Teraz jest 13 maja 2024, o 03:44 Wyszukiwanie zaawansowane
tato napisał(a):Wydaje mi się ze podstawowym kryterium jest kwestia ceny własnego czasu. Mysle ze czasami trzeba wybrac czy przez godzinę będę zajmował się dzieckiem czy będę prasował (tańsze) pieluchy tetrowe. Czy pójdę wcześniej spać aby mieć wiecej sił czy będę polował na promocje w sklepach. Czy będę ciągał cały dzień dziecko po sklepach aby kupic najtańsze buty czy zrobimy zakupy w piewrszym sklepie a reszta dnia spedzimy na zabawie.
I tak na koniec zastanowiłem sie ze tak na prawde to czy to jest 200 złmiesiecnie czy 500 zł. Czy poród kosztuje 0 zł czy 3000 zł. To ma nieduże znaczenie bo tak na prawde te inne koszty tj. koszty utraconych możliwości, ryzyko utraty pracy to są decydujące kryteria i dlatego wiele młodych par dla których dodatkowy wydatek rzędu 500 zł miesiecznie nie stanowi problemu ma duże rozterki podejmujac decyzję o dziecku.
Ewa M napisał(a):Stad moja myśl, że może urodzę dziecko, wychowam a potem pujde do pracy i jak zacznie pochłaniać więcej pieniędzy to będą już dwa źródła dochodu.
goska napisał(a):A jak oboje mają dobrą prace i zdecydują się na dwoje dzieci.A potem stracą oboje pracę?To co-będa nieopowiedzialni???
abeba napisał(a):najpierw sami zachowajmy sie rozsądnie, a Bogu zaufajmy, ze nas poratuje gdyby np nagle ktos stracil prace albo dziecko bylo bardzo chorowite. Czyli np. jesli małżonkowie moga wygospodarować te 200pln miesiecznie na absolutne minimum to niech próbują i nie czekają aż będą mieć w zapasie 1000pln miesiecznie i cały posag. Ale nie wtedy, gdy dwojgu nie wystarcza do pierwszego! inaczej z założenia skazujemy rodzinę na biedę a to nie jest odpowiedzialne rodzicielstwo.
goska napisał(a):A jak oboje mają dobrą prace i zdecydują się na dwoje dzieci.A potem stracą oboje pracę?To co-będa nieopowiedzialni???
Wszystko:nasze plany,zamiary,sprawy finansowe-trzeba powierzyć Bogu.
abeba napisał(a):nie mozna żyć róbta-co-chceta i wierzyć ze Bóg pomoże naprawić nasze błędy.
Samanta napisał(a):Trudniejsze warunki-dzieci sa mniej egoistyczne,bardziej zaradne.
fiamma75 napisał(a):Talitho, a co do fotelika-kołyski - planujemy teraz ten zakup - chcemy kupić używany (koniecznie fimry Deltim-pasuje do stelażu naszego wózka) - na co zwrócić uwagę przy zakupie?
HonoratA napisał(a):Acha szczepiania - też kupowałam prywatnie - dokładnie 80 % rodziców tak robi - szkoda mi było dziecka - to raz, a drugie - powikłania są zdecydowanie mniejsze - no i te szczepienia były łączone - przychodnia np. oferuje tylko odrę - a ja szczepiłam odrę, różyczke i świnkę razem.
essex napisał(a):Co mogę Ci Ewo polecić-właczenie się do wspólnoty( jest wiele:oaza rodzin,neokatechumennat,rodziny nazaretańskie,odnowa) -wtedy nie tylko będziesz miała wsparcie psychiczne i modlitwne-ale równiez przyjaciele będa dzielic się np,rzeczami dla dziecka.
Nawet zostając z noworodkiem w domu-możesz pracowac jako opiekunka-przyjąc do opieki jeszce 1 dziecko-wtedy zarobisz na podstawowe potrzeby dziecka (opiekunka bierze od 4zł/godz wzyż)
goska napisał(a):Powiedzonka są dobre dla ateistów ,katolikowi wystarczy Słowo Boże .
Chciałbym zauważyć że wiele osób w swoim pisaniu pomija kwestię ceny waszego wolnego czasu który poświęcacie chodzby na szukanie tych tańszych rzeczy.
Nie czarujmy ludzi ze dzieci nic nie kosztują bo gdyby tak było to ludzie mieliby po 10 -cioro dzieci.
Dzieci kosztują dużo i to nie tylko pieniedzy ale własnego czasu i własnego zdrowia. Dzieci to również koszt utraconych możliwości związanych z rozwojem zawodowym, naukowym, z realizacją własnych potrzeb życiowych.
To są bardzo duże koszty których na razie tutaj nie uwzględnialiśmy.
A przeciez jeszcze dochodzi koszt utraconych dochodów kiedy matka nie pracuje opiekujac się dzieckiem.
Powrót do Wychowanie dzieci w rodzinie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości