Coś w ty jest, co piszesz, Abeba.
Ale nie hormony, bo one ruszą ok 9 roku, jak pamiętam. Ale dzieci faktycznie uczą sie swojego ciała. Często mali chłopcy bawią się swoim "ptaszkiem" (jakoś słowo "masturbuje" i "penis" mi tu nie pasuje
). Dziewczynki się rozbierają. Dzieci w przedszklou często pokazują sobie nawzajem co ukrywają ich ubranka. Ale nie ma to nic wspólnego z erotyką.
To jest po prostu ciekawość i trzeba uważać by poprzez zbyt gwałtowne zakazywanie nie rozbudzić przypadkiem dziecka. Nie zgłębiałam jeszcze dokładnie tego tematu, ale dziecko rozbierające się nie musi być wcale molestowane.
W takich sytuacjach najlepiej spokojnie wyjaśnić. Jest to bardzo dobry czas na rozpoczęcie rozmów o chłopcach i dziewczynach. Bo jest naturalny i nie traktowany jako sensacja przez dziecko.
A w testach nie pokazuje się obrazków (a na pewno nie takich!!!
), jest to najczęściej swobodna i bardzo delikatna rozmowa dziecka z psychologioem. Najczęściej z misiem, lalką. I dziecko na lalce pokazuje różne rzeczy. Wtedy nie jest to podobno tak traumatyczne dla dziecka.