Teraz jest 10 maja 2024, o 02:04 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Całowanie.

Tutaj rodzice mogą się podzielić doświadczeniami z pierwszej linii frontu (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Postprzez Ewa M » 19 lutego 2006, o 22:34

Widzisz Pimpek, ja bardzo kocham swoich rodziców, ale mam o jedną rzecz do nich żal, zwłaszcza do mamy (choć to cudowna kobieta, nawet mój mąż jest w niej zakochany :lol: ). Właśnie o to, że nie całowali sie przy nas jak byliśmy małe, potem zresztą też nie. Tata wielokrotnie chciał mamę całować, ot tak, bez powodu, z miłości. Ale ja pamiętam moją mamę wymigującą sie od takiego pocałunku. To bardzo przykre wspomnienie i w okresie dojrzewania często zastanawiałam sie, czy oni sie kochają, czy może nigdy sie nie kochali. Bardzo mnie to dręczyło. I bałam sie, ze przejmę tę cechę od mamy.
Więc myśle, ze masz z mojej strony na to odpowiedź. Całowanie nie jest złe, nawet te "głębokie" 8) jeśli wynika z miłości i dobrze jak dzieci je widzą.
A co do innych pocałunków to myśle, ze dzieci same w pewnym wieku, zwłaszcza chłopcy, zaczynają się wstydzić całowania rodziców i to jakoś naturalnie zanika. I występuje tylko w ważnych chwilach, jak wyjazd, życzenia itd.
A co do całowania niemowlaków, to stanowczo jestem za. Po pierwsze dlatego, że to matczyny odruch, a on nie może być zły. A po drugie dla dziecka to takie baraszkowanie, ono dzięki temu czuje, ze jest kochane. Jak bedziesz mieć dzieci to na pewno zrozumiesz, inaczej się po prostu nie da :lol: .
Ewa M
Bywalec
 
Posty: 163
Dołączył(a): 30 listopada 2005, o 15:38

Postprzez monikar » 20 lutego 2006, o 17:50

hej

w 100% zgadzam się z wypowiedzią Ewy M. To miło jak się widzi przytulających i całujących się rodziców, dają przykład wzajemnych serdecznych relacji. Trzeba dzieci uczyć takiej postawy i serdeczności i nie uważam żeby pocałunek był czymś złym (jeśli ma się dobre intencje (((okazanie uczucia))) to z pewnością nie można tego zaliczyć do molestowania.
monikar
Bywalec
 
Posty: 168
Dołączył(a): 4 października 2004, o 14:54
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Ewa M » 20 lutego 2006, o 19:19

A to wiesz, zależy co się rozumie poprzez "głęboki" pocałunek. Mówiąc, że nie jest niczym złym miałam na myśli taki pocałunek dość namiętny ale nie budzący powszedniego zgorszenia na ulicy. Myśle, że on nie może zaszkodzić. Co innego jakieś intymne pocałunki, z rodzaju tych wymienianych w sypialni. Myśle, że niekoniecznie służyły by dzieciom.
Ewa M
Bywalec
 
Posty: 163
Dołączył(a): 30 listopada 2005, o 15:38

Postprzez goska » 25 lutego 2006, o 00:20

Małe dzieci uważają rodziców za wzór(duże juz nie:)))) i chcą ich naśladować.,,Mamusiu daj prasowac,ja tez chce jechac samochodem jak tatus....''.I dlatego namietności przed dziecmi trzeba ukrywac,bo są zbyt male,by zrozumiec dlaczego im tego nie wolno a uwierz mi- małe dzieci wszystko ,,małpuja'':)))
goska
Przygodny gość
 
Posty: 47
Dołączył(a): 11 stycznia 2006, o 16:18

Postprzez HonoratA » 25 lutego 2006, o 10:31

Zgadzam się z Ewą. Całowanie się przy dzieciach nie jest niczym złym (pomijam namiętne pocałunki wymieniane w w alkowie-sama byłabym skrepowana przy dzieciach). Przytulanie się, całowanie przy dzieciach jest dla nich sygnałem że rodzice się kochają, uczy okazywania uczuć - kiedyś one będą potrafiły okazać uczucia małżonkowi. Zapewniem że strasze dzieci już nie chcą "buzi" na "do widzenia". Chłopak przybija "piatkę", dziewczynka robi "cmok" w policzek. Syn ma 14 lat, córka 9 i "nie całują" się - "mamo no coś Ty JEJ mam dać buzi?!" Natomist niemowlaka można całować, przytulać, masować - bardzo kożytnie wypływa to na rozwój dziecka, bo dla tych najmniejszych właśnie dotyk jest bardzo ważnym bodźcem rozwojowym.
HonoratA
Bywalec
 
Posty: 157
Dołączył(a): 10 maja 2005, o 14:42
Lokalizacja: Lubin

Postprzez Agfa » 25 lutego 2006, o 23:05

Myśle,że zachowanie przy dzieciach powinno być naturalne .Okazywanie miłośći -przytulanie,pocałunki jest nizbędne w procesie wychowania.Dzieci,których się nie całowało i które nie widziały miłości w domu nie potrafią jej póżniej okazywać w dorosłym zyciu,dręczą je zahamowania na tym tle.Oczywiście trzeba mieć na względzie wrażliwość dzieci i pewne gesty zachować jak piszecie tylko "do alkowy" :wink:
Moje dzieci przechodziły okres,który zmężem nazywaliśmy "a FU"-bo tak reagowały na pocałunki np.na filmie ,na nasze wtedy też.Ale same chciały przytulań i całusów.Teraz ten czas minął.Kiedy sie przytulamy biegną do nas i tworzymy razem "plątanię',która czasem traci równowagę... :D
Agfa
Przygodny gość
 
Posty: 69
Dołączył(a): 1 lutego 2005, o 23:01
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Martelka » 18 kwietnia 2006, o 14:02

Ja tez jestem za calowaniem i rodzicow miedzy soba i dzieci przez rodzicow. Dorastajaca siostar z bratem inaczej bedzie sobie okazywac uczucia :)
Calowanie glebokie ja bym jeszcze podzielila. Inaczej nawet z przyslowioym "jezyczkiem" mozna calowac sie przy dzieciach a inaczej w sypialni.
Ja tez mialam zal do rodzicow, ktorzy za mojego dziecinstwa dawali sobie tylko cmoki w usta, a jak bylismy juz satrsi to raz nagle zaczeli sie calowac. Niestety jak widzialbym to od dziecka to byloby to dla mnie normlane, ale kiedy dorastalam to bylo to wrecz niesmaczne i tej "usterki" przy swoich dzieciach nie popelnie :wink:

Ps. Pimpek a w pupe i okolice ptaszka to i ja mojego synka caluje. Jest obcalowany rowno na calym ciele :lol:
I wiesz co Pimpek Ty to masz zawsze pytania ktore potrafia rozbawic, ale sensu nie sa pozbawione :lol: :lol: 8)
Martelka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 274
Dołączył(a): 25 lutego 2004, o 14:30
Lokalizacja: k/Krakowa- Wielka Brytania

Postprzez Samanta » 27 kwietnia 2006, o 23:57

Najważniejsze,by dzieci widziały autentyczną miłosc rodziców.
Zeby wychowywały sie w atmosferze spokojnej,czułej.
Wtedy będą miały dobry wzór i poczucie bezpieczeństwa- dorosna na dojrzałych emocjonalnie ludzi.
A nawet,gdyby zobaczyły przypadkiem czy nie( głebokie pocałunki) - trochę intymności rodziców - nie odbiorą tego źle.
Samanta
Bywalec
 
Posty: 100
Dołączył(a): 4 kwietnia 2006, o 14:45


Powrót do Wychowanie dzieci w rodzinie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości

cron