Teraz jest 29 marca 2024, o 01:21 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Niemowlak - wyprawka i pytania początkowe :-)

Tutaj rodzice mogą się podzielić doświadczeniami z pierwszej linii frontu (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Postprzez dota321 » 28 stycznia 2009, o 20:52

---------
Ostatnio edytowano 4 lutego 2009, o 22:55 przez dota321, łącznie edytowano 1 raz
dota321
Domownik
 
Posty: 368
Dołączył(a): 31 października 2007, o 09:05
Lokalizacja: W-wa

Postprzez lajla » 29 stycznia 2009, o 01:59

a z drugim dzieckiem jest juz łatwiej, prawda? Shocked


Chyba że o wyprawce mówimy. :) Bo w drugiej ciąży już nie można sobie tak leniuchować, czy drzemać kiedy się tego potrzebuje, bo jest drugi brzdąc, którym się trzeba zająć, ale jak jest spokojnym brzdącem, to nie jest znowu tak źle. :)

Zielona, mam nadzieję, że po porodzie znajdziesz chwilkę, żeby napisać jak jest, bo ja mam termin na 20.06 i trochę się obawiam, że sobie nie poradzę z dwójką i takie tam...

A co do ibupromu, to w ciąży jest wręcz zabroniony, ale może dla karmiących w szczególnych wypadkach jest dozwolony, ale to już raczej jakiś lekarz musiałby się wypowiedzieć. Ja wiem, że paracetamol wolno.
lajla
Domownik
 
Posty: 318
Dołączył(a): 21 grudnia 2006, o 02:07
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez AgaM » 29 stycznia 2009, o 07:23

nie jestem lekarzem ale ibuprom w czasie karmienia mozna choc preferowany jes paracetamol
AgaM
Domownik
 
Posty: 440
Dołączył(a): 25 października 2003, o 17:22
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez mamazo » 29 stycznia 2009, o 10:32

Mozna i Ibuprom i Paracetamol.
Ibuprom - do mleka przenika 0,6% dawki mamy
Paracetamol - do mleka przenika 6,4% dawki mamy
Jednak oba należą do kategorii L1, tzn. najbezpieczniejsze w laktacji.
Nie zaobserwowano żadnych skutków ubocznych u dzieci, gdy mamy przyjmowały te leki.
Ibuprom określono mianem idealnego środka przeciwbólowego (jeśli chodzi o okres laktacji).
T.W. Hale, Medications and Mothers' Milk

Paracetamol jest tylko przeciwbólowy.
Ibuprom ma tę wyższość, że jest również przeciwzapalny, dlatego jest polecany np. gdy coś podejrzanego dzieje się w piersi. Podejrzanego tzn. mogącego skutkować zapaleniem piersi.

Zapraszam
www.laktacja.pl oraz tamtejsze forum www.laktacja.pl/forum
mamazo
Domownik
 
Posty: 300
Dołączył(a): 18 grudnia 2006, o 12:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez artura » 29 stycznia 2009, o 13:47

jest już odpowiedź co do ibupromu w czasie laktacji :) (ja pytałam o to lekarza przed porodem), w czasie ciąży chyba nie wolno ibupromu a paracetamol tak (ale zawsze pytajcie lekarza); co do światła to nie wiem czy we wszystkich szpitalach, ja byłam tylko w dwóch na rozmowie przed porodem i w obydwu był to wymóg; zdarzyło się nawet, że jak zgasiłyśmy światło, to przyszła położna i zapaliła, zabraniając zgaszania, twierdzą, że to dla bezpieczeństwa noworodków
a'propos tematu światła, to jak się śpi z dzieckiem w tym samym pokoju, dobrze mieć przy łóżku na wyciągnięcie ręki lampkę z delikatnym światełkiem w domu już jak dziecko będzie na zewnąrz :), żeby móc sobie zapalić jak się zbudzi do karmienia, u nas idealnie spawdzała się niebieska żarówka o mocy 25W, mamy jeszcze niebieski klosz, daje tylko takie leciutkie światło, nie przeszkadza tacie:)
artura
 

Postprzez oreada » 29 stycznia 2009, o 14:46

dota321 napisał(a):
9. ja używałam normalnego spirytusu 90%, za radą położnej
no tak, tylko że tu chodzi również o dezynfekcję pępka, prawda? to paradoksalnie lepszy jest 70%, bo lepiej przenika przez ściany komórkowe bakterii i ścina ich białka


aaaaaaaa....... no to zmienia postać rzeczy... widać moja położna miała z chemią po drodze podobnie, jak ja. No, ale mały żyje i jego pępek też to przeżył. ;)


U nas na oddziale światła też się paliły. :( Poza tym było nieziemsko gorąco, chyba z 30 stopni, okna oczywiście nie można było nawet uchylić, żeby dzieci nie przeziębić - bo o to, że wszyscy się w środku duszą to jakoś nikt nie dbał... :twisted:
oreada
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 254
Dołączył(a): 7 listopada 2005, o 20:22

Postprzez Krycha » 29 stycznia 2009, o 15:55

a u nas można było wietrzyć i gasić światła i nikt nie umarł.
tylko nosić dziecka nie było wolno mamom bo osłabione po porodzie mogły upuścić.
Krycha
Domownik
 
Posty: 606
Dołączył(a): 20 października 2006, o 13:03
Lokalizacja: PdM

Postprzez zielona » 29 stycznia 2009, o 16:49

Wietrzyć? Mój Boże...
A ja się dusiłam w chyba więcej niż 25 stopniach... Zwariować szło, a jeszcze, co ktoś przyszedł (nieważne czy personel, czy rodzina), to mnie przykrywał i nie chcieli słuchać, że gorąco...

(O dzidziusiach się nie wypowiadam, bo w sumie, nie wiem, co one na taką temperaturę, niby powinna być wysoka, ale czy aż tak, to nie wiem)
zielona
Domownik
 
Posty: 389
Dołączył(a): 23 maja 2004, o 10:55

Postprzez lajla » 29 stycznia 2009, o 17:09

Dobrze wiedzieć, że ibuprom może brać karmiąca mama, w ciąży mi gin mówił, jak już wyżej pisałam, że nie wolno! Ale z ibupromem to dlaczego nie mówią w szpitalu, że można?! :twisted: Na mnie zawsze działał, w przeciwieństwie do innych środków przeciwbólowych, z podobnej półki. Bo przed urodzeniem Julci miałam tak bolesne miesiączki, że po jakimś czasie, już nie ibuprom, ale ketonal brałam. Koszmar! Ale na szczęście minęło. :)
lajla
Domownik
 
Posty: 318
Dołączył(a): 21 grudnia 2006, o 02:07
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez anna30 » 30 stycznia 2009, o 16:04

Przeczytałam o tej wyprawce i pomyślałam sobie, że przy kolejnym dziecku to się okazuje że większość tych rzeczy jest niepotrzebna. Ostatnio weszłam do sklepu i patrzę: smoczki, butelki, pampersy, chusteczki, wózki itp - a mi z tych wymienionych rzeczy nic nie trzeba, bo ich nie używam. Jakoś mi się w tym chaosie sprzętów dziecko gubi:)
anna30
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 251
Dołączył(a): 18 marca 2007, o 14:53
Lokalizacja: 60N 1W

Postprzez Krycha » 30 stycznia 2009, o 16:11

wysadzasz niemowlaka od poczatku, że Ci nawet pieluszki niepotrzebne? jak tak to proszę podziel sie doświadczeniem, może być na prv.

sorki, juz doczytałam, że używasz pieluch do prania. no to nie pisz że nic niepotrzebne, bo tych bumgeniusów to jednak trzeba kupić trochę w ramach wyprawki :D
Krycha
Domownik
 
Posty: 606
Dołączył(a): 20 października 2006, o 13:03
Lokalizacja: PdM

Postprzez anna30 » 30 stycznia 2009, o 16:14

nie, nie wysadzam, ale pampersów nie używam tylko wielorazówek. myślałam o EC (ta metoda co to bez pieluch) ale motywacji mi zabrakło :P
anna30
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 251
Dołączył(a): 18 marca 2007, o 14:53
Lokalizacja: 60N 1W

Postprzez Marchewka » 20 lutego 2009, o 16:43

Kiedy proponujecie zacząć gromadzić wyprawkę - w którym tygodniu/miesiącu? Jak to było u Was?
Marchewka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 227
Dołączył(a): 21 czerwca 2008, o 15:56

Postprzez fiamma75 » 20 lutego 2009, o 20:10

Marchewka napisał(a):Kiedy proponujecie zacząć gromadzić wyprawkę - w którym tygodniu/miesiącu? Jak to było u Was?


kiedy Ci wygodniej - jak rozłożysz zakupy na dłuższy czas, to łatwiej finansowo, na pewno nie warto wszystkiego odkładać na ostatnią chwilę, bo z dużym brzuszkiem to nie zawsze chce się latać po sklepach :D
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez anna30 » 21 lutego 2009, o 12:34

Pewne rzeczy wychodzą w trakcie. U nas przy pierwszym dziecku niewypałem była mała wanienka, którą kupiliśmy z wieloma niepotrzebnymi rzeczami przed urodzeniem synka. Tak samo ubranka - zawsze zdąży się dokupić.
anna30
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 251
Dołączył(a): 18 marca 2007, o 14:53
Lokalizacja: 60N 1W

Postprzez dziobak » 15 października 2009, o 13:29

Dziewczyny, potrzebuję pomocy w dziedzinie ubranek.
Synek 20 października kończy 3 miesiące i ma teraz jakieś 62 cm wzrostu (sama mierzyłam, więc nie wiem czy dobrze). W każdym razie muszę kupić mu teraz kombinezonik, bo zima się zrobiła. Oczywiście mam problem z rozmiarem, bo nie jestem pewna czy 68 mu wystarczy na cały sezon. Lepszy będzie kombinezon z nóżkami, czy taki śpiworek bez osobnych nóżek (ale z rękawkami)? Czy może kombinezon dwuczęściowy? Co się u Was sprawdzało? Hmm i jak długo będzie w czymś takim? Do marca?
dziobak
Przygodny gość
 
Posty: 71
Dołączył(a): 15 października 2008, o 16:31
Lokalizacja: Kraków

Postprzez artura » 15 października 2009, o 13:39

Nasze dzieci urodzone jedno w lipcu, drugie w sierpniu przechodziły,a raczej przejeździły swoją pierwszą (na zewnątrz :) ) zimę w kombinezonie jednoczęściowym rozmiar 74, takim z nóżkami i rękawiczkami, początkowo był trochę duży ale to nie był żaden problem.
artura
 

Postprzez Mysza » 16 października 2009, o 08:43

Ja też raczej kupiłabym 74 - niechodzącemu dziecku rozmiar nie robi jeszcze jakiejś dużej różnicy, a w razie czego można swobodnie ubrać malucha na cebulkę. Na pewno jednoczęściowy.

Przy okazji ja też mam zimowe pytanie - zastanawiam się, co skompletować z okryć zewnętrznych w wyprawce dla Dzidzi, która ma się urodzić w lutym. W czym takiego bąbla przewieźć ze szpitala do domu? Drogę ze szpitala do domu samochodem planujemy raczej dłuższą (tzn dobrą godzinę). Niby starsza córcia rodziła się w połowie marca - miesiąc różnicy jeśli chodzi o porę roku czy pogodę, no ale - przy Młodej nie nastawiałam się już na zimowe okrycia, kupiłam śpiworek polarkowy (raczej lżejszy) z rączkami, bez nóżek, zapakowaliśmy ją w nieco grubsze śpiochy, body i kaftanik (czyli frotte), tak wpakowaliśmy w rożek i jeszcze w ten śpiworek i było ok - ale z nią mieliśmy cieplejszą pogodę i 15 min do domu...
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez dziobak » 16 października 2009, o 10:03

dzięki dziewczyny :) właśnie zamówiłam w rozmiarze 68-74 jednoczęściowy. Mysza co do tego jak zabrać ze szpitala, to wydaje mi się, że to co opisałaś odnośnie starszego dziecka będzie ok. Jak dłużej w samochodzie pojedziecie, to zdąży się w nim nagrzać trochę, a przy samym przenoszeniu dziecka z auta do domu można go jeszcze dodatkowo owinąć w jakiś koc polarowy albo inny. Takie są moje przemyślenia ;) ale nie wiem czy dobre, bo my przewoziliśmy naszego noworodeczka ze szpitala jak było 30 stopni i się martwiłam, żeby się za bardzo nie spocił ;)
dziobak
Przygodny gość
 
Posty: 71
Dołączył(a): 15 października 2008, o 16:31
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Mysza » 16 października 2009, o 13:45

Chyba masz rację, dziobak, zanim zaczniemy jeździć na spacery, pewnie będzie już marzec (termin połowa lutego), to chyba nie ma sensu inwestować w zimowy kombinezonik. Dosyć jest innych wydatków.

A jeszcze mam jedno pytanie - jakie macie sposoby na zajmujące mało miejsca miejsce do spania dla noworodka? Cały czas kombinuję i zastanawiam się, jak sobie rozplanować miejsce w mieszkaniu i doszłam do wniosku, że chyba potrzebowałabym do pokoju w którym śpię z mężem jakieś legowisko na noc dla malucha. Łóżeczko stałoby od początku w pokoju córki, ale na noc - wiadomo, maluszka chciałabym mieć przy sobie. Tak sobie myślałam o kołysce. Czy któraś z Was używała? Nie chodzi mi nawet o to bujanie, tylko o wymiary - gdzieś namierzyłam 40x90, to na początek byłoby ok. Czy taka kołyska ma ażurowe dno? A jakaś alternatywa dla kołyski?
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez fiamma75 » 16 października 2009, o 15:56

Mysza napisał(a): A jakaś alternatywa dla kołyski?


Spanie razem :wink:
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez Misiczka » 16 października 2009, o 16:16

Na pierwsze 2-3 miesiące spokojnie sprawdziła się u nas gondola od wózka stawiana obok naszego łóżka.
Misiczka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 225
Dołączył(a): 2 października 2008, o 13:12

Postprzez Mysza » 16 października 2009, o 21:20

Spanie razem odpada, już to wałkowaliśmy. To dla mnie był zbyt duży stres, bo bałam się, że mąż albo ja zgniecie dziecko. Mąż się dość mocno rzuca w nocy ;) Poza tym mamy na to za wąski tapczan, jedną kołdrę, dziecku było z nami za ciepło między nami, a z brzegu nie można było Młodej kłaść z obawy przed wypadnięciem z łóżka.

Wózek mamy taki 2w1, z nosidłem w środku. Takiego nosidła to raczej na podłodze nie położę, co nie? A wózek w pokoju zastawi całe przejście...

No nie wiem... Jakieś jeszcze propozycje? :-)
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez fiamma75 » 16 października 2009, o 22:53

A takie specjalne kosze?
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez Mysza » 17 października 2009, o 08:18

No, taki kosz na kółkach czy innej podstawie też mógłby być :-) Tylko na allegro jakoś używanych nie mogę teraz wypatrzeć, a nówki są zdecydowanie za drogie :-(
Kołyskę używaną widziałam już za ok.100zł (z materacem) i to jest max które chciałabym wydać.
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez mmadzik » 17 października 2009, o 10:53

My na razie te trzy noce w domu przespaliśmy z kołyską przystawioną do naszego łóżka - jest niska, więc widzę dziecko bez podnoszenia się, nie muszę też całkiem wstawać, żeby je wyjąć. Kołyskę mamy po prostu zamiast łóżeczka na razie, jest na tyle nieduża, że można ją bez zbędnego wysiłku na noc przestawić, a w dzień na miejsce. W szpitalu spałam z małym w łóżku i budziłam się obolała - chyba bałam się zmienić pozycję przy nim. A teraz to mój mąż się rzuca w łóżku, boimy się położyć tam dziecko :wink:
mmadzik
Domownik
 
Posty: 445
Dołączył(a): 13 września 2007, o 11:57

Postprzez Mysza » 17 października 2009, o 11:47

O! Mmadzik - możesz mi napisać jakie dno ma ta kołyska? Jakaś firmowa jest, czy no name? :-)
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez mmadzik » 18 października 2009, o 19:45

Hm, dno? Ma spód żebrowy i na nim materac (jeśli o to pytasz ;)). A kołyskę mamy po dzieciach siostry męża, którą ona miała po kimś jeszcze - stara jest naprawdę, drewniana i "no name". Ktoś ją po prostu chyba kiedyś zrobił i tyle.
mmadzik
Domownik
 
Posty: 445
Dołączył(a): 13 września 2007, o 11:57

Postprzez Mysza » 19 października 2009, o 08:44

Tak, chodziło mi o tą "żebrowość" dna ;) już jestem bardziej w temacie i widzę, że to na szczęście standard, bo obawiałam się trafić na taką z pełnym dnem.
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Niemowlak - wyprawka i pytania początkowe :-)

Postprzez Klinka » 26 czerwca 2013, o 10:57

Jeśli chodzi o wyprawkę, ubranka kupiłam dużo wcześniej. Wybrałam się na wyprzedaż odzieży dla dzieci i tam kupiłam to co jest potrzebne. Nie chciałabym zbytnio przepłacać, a tam ubranka kupiłam dość tanio.
Klinka
Przygodny gość
 
Posty: 1
Dołączył(a): 26 czerwca 2013, o 10:49

Poprzednia strona

Powrót do Wychowanie dzieci w rodzinie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron