Teraz jest 11 maja 2024, o 12:24 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Zaklinaczka dzieci

Tutaj rodzice mogą się podzielić doświadczeniami z pierwszej linii frontu (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Zaklinaczka dzieci

Postprzez Sasanka » 16 sierpnia 2005, o 19:16

Chciałam polecic wszystkim rodzicom program pt. "Zaklinaczka dzieci" (TVP2, wtorki, godzina 14.45). Tracy Hogg pomaga rodzicom rozwiązać najczęstsze problemy z niemowlętami - np. jak nauczyć je spać same w łóżeczku, jak oduczyć malucha grymaszenia przy jedzeniu itp. Autorka wie wszystko o dzieciach i jej sposoby są skuteczne, a najważniejsze - bezstresowe dla dzieci. :lol:
Sasanka
 

Postprzez Julianna » 17 sierpnia 2005, o 17:13

Ja nie mam dzieci, ale uwielbiam oglądać te programy- piszę "te", bo oprócz programów z Tracy Hogg mam też na myśli programy o nianiach, które rozwiązują problemy z- już starszymi niż w programach z Tracy-dziećmi.
Julianna
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 219
Dołączył(a): 13 maja 2004, o 21:44

Postprzez Sasanka » 17 sierpnia 2005, o 17:20

A kiedy są te inne programy? Ja też nie mam dzieci, ale chcę o nich wiedzieć jak najwięcej, aby nie eksperymentować na nich bez potrzeby :wink:
Sasanka
 

Postprzez fresita » 18 sierpnia 2005, o 21:57

gdzies na forum przeczytalam,ze Tracy Hogg nie zyje,to prawda??
a propos Tracy wydala ksiazke "Jezyk niemowlat",z ktorej dowiedzialam sie wielu przydatnych rzeczy na temat pielegnacji dzidziulkow,a z jej pomoca nauczylam ukladac moja coreczke do snu. polecam :)
fresita
Domownik
 
Posty: 415
Dołączył(a): 9 października 2004, o 22:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Julianna » 19 sierpnia 2005, o 10:03

Tak, to prawda, Tracy zmarła na raka w tym lub zeszłym roku.
Jeśli wklikacie w googlach jej imię i nazwisko znajdziecie angielskojęzyczne forum o niej i jej metodach. Współprowadzi je jej córka.

Co do tego programu o nianiach, to jest on jakoś w sobotę lub niedzielę przed południem, ale nieregularnie, a i ja nie zawsze go oglądam i stąd nie wiem dokładnie kiedy jest :roll: , trafiam na niego przypadkiem :wink: .
Julianna
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 219
Dołączył(a): 13 maja 2004, o 21:44

Postprzez magda212 » 23 sierpnia 2005, o 10:58

Te ekstra programy z Zaklinaczką Dzieci sa we wtorki w TVP2 ok 14-15 godz! oglądam zawsze, stosuje niektóre metody i działają!! Pozdrawiam,
magda
magda212
Przygodny gość
 
Posty: 32
Dołączył(a): 17 marca 2005, o 21:24

Postprzez sagitta » 23 sierpnia 2005, o 11:42

A ja polecam bardzo ksiazke Tracy Hogg, Melinda Blau "Jezyk dwulatka, moja mama mnie rozumie", zaluje ze tak pozno trafilam na rady zaklinaczki! Wiekszosc rad w ksiazce odnossi sie do dzieci od 12ego miesiaca zycia, ale polecam wszystkim mamom wczesniejsza lekture!
sagitta
Domownik
 
Posty: 339
Dołączył(a): 22 sierpnia 2005, o 17:12
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Sasanka » 23 sierpnia 2005, o 13:22

Jest jeszcze dostępny "Jezyk noworodka". Na stronie wydawcy obie części sa w promocji - 14,90 zamiast 34,50 :lol:
Sasanka
 

Postprzez gosieńka » 6 września 2005, o 13:05

Czy można tą ksiązkę kupić przez Internet. Dajcie proszę jakiś link do stronki
gosieńka
Przygodny gość
 
Posty: 61
Dołączył(a): 11 stycznia 2005, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Sasanka » 6 września 2005, o 13:22

Sasanka
 

Postprzez Sasanka » 6 września 2005, o 13:24

hmm To miał być link do strony, na której są książki Tracy, a wyszedł do wyszukiwarki wydawcy. Wpisz "Tracy Hogg" i znajdziesz na tej stronie - obie książki jeszcze są na promocji :)
Sasanka
 

Postprzez biedronka » 14 września 2005, o 20:39

Dziewczyny Zaklinaczka proponuje karmienie piersią co 2 godziny. Czy to u Was zdaje egzamin? To przeczy poglądom karmienia na życzenie dziecka.
biedronka
Bywalec
 
Posty: 137
Dołączył(a): 8 lipca 2004, o 20:18

Postprzez sagitta » 14 września 2005, o 23:56

Moja mała ma teraz 13 miesięcy. Karmiłam ja od poczatku na życzenie. Nie wiem co by było przy karmieniu co 2 godziny, ale do "na zyczenie" mam pewne zastrzezenia i myślę, że trzeb aznaleźć jakis złoty srodek, odpowiedni dla konkretnego dziecka. A co do moich zastrzeżeń:
Mała, zanim sie spostrzegłam, uzależniła sie od piersi na tyle, że nie umiała inaczej zasypiać. Koszmar - żadnego planu dnia, dziecko ciągle nie wyspane(juz nie mówiąc o mnie), a jak nie wyspane to kaprysne i kiepsko je- błędne koło. Jak trafiłam na zaklinaczkę, to oduczyłam mała tego, ale teraz tez cały czas kombinuje, znów zanim sie spostrzegłam - 3 karmienia w nocy itd., wystarcy odrobine rozluznic dyscypline i moja mała kombinuje..... Ale sa przecież dzieci karmione na zyczenie, z ktorymi nie ma takich problemów........
No i druga sprawa to uspokajanie....... oczywiście piers jest tez po to, żeby zapewnic poczucie bezpieczeństwa i zaspokoic potrzebę ssania, ale, jesli dziecko np. po upadku koniecznie chce dostac pierś, żeby przestać płakać, to moim zdaniem tez nie jest w porządku.
sagitta
Domownik
 
Posty: 339
Dołączył(a): 22 sierpnia 2005, o 17:12
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez rybka » 19 września 2005, o 02:19

może to od wieku trochę zależy... nie wyobrażam sobie pilnowania czasu przy niemowlęciu: dziecko ryczy, ale nie, godzina się nie zgadza.
:? mama opowiadała że to był ten błąd którego później już nie powtarzała...

a co do spokojnych i niespokojnych dzieci: jest nas w domu trzy i idealnie się sprawdza teoria, że baaaaardzo dużo zalezy od życia prenantalnego. za pierwszym razem mama próbowała załatwić wszystko, wszystko przed urodzeniem, naszarpała się jak szalona i kiedy dziecko się urodziło... no więc za drugim razem wzięła wolne na ciążę, nie spotykała się z ludźmi którzy by ją denerwowali jeśli mogła tego uniknąć i dziecko że do rany przyłóż.
co ciekawe ta nerwowość lub ten spokój utrzymuje się do tej pory... a my juz studiujemy!
rybka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 232
Dołączył(a): 16 listopada 2003, o 01:15

Postprzez dzolka » 19 września 2005, o 17:16

rybka napisał(a):może to od wieku trochę zależy... nie wyobrażam sobie pilnowania czasu przy niemowlęciu: dziecko ryczy, ale nie, godzina się nie zgadza. :?


nie zawsze jest tak że dziecko ryczy=jest głodne!!!!! nie jest sztuką podawać dziecku pierś za każdym razem gdy płacze (to może prowadzić do sytuacji o której pisze Sagitta), tylko rozpoznać dlaczego płacze, przecież nie jest tak że dziecko płacze TYLKO wtedy gdy jest głodne!! czasem pomaga utulenie, zaśpiewanie czegos, pobycie z dzieckiem, przewiniecie, masaż brzuszka.... proszę wybrać stosowne zależnie od potrzeb..... 8)
dzolka
Domownik
 
Posty: 457
Dołączył(a): 7 marca 2004, o 20:23
Lokalizacja: woj. dolnośląskie

Postprzez dzolka » 19 września 2005, o 17:21

rybka napisał(a):może to od wieku trochę zależy... nie wyobrażam sobie pilnowania czasu przy niemowlęciu: dziecko ryczy, ale nie, godzina się nie zgadza. :?


nie zawsze jest tak że dziecko ryczy=jest głodne!!!!! nie jest sztuką podawać dziecku pierś za każdym razem gdy płacze (to może prowadzić do sytuacji o której pisze Sagitta), tylko rozpoznać dlaczego płacze, przecież nie jest tak że dziecko płacze TYLKO wtedy gdy jest głodne!! czasem pomaga utulenie, zaśpiewanie czegos, pobycie z dzieckiem, przewiniecie, masaż brzuszka.... proszę wybrać stosowne zależnie od potrzeb..... 8)

rybka napisał(a):a co do spokojnych i niespokojnych dzieci: jest nas w domu trzy i idealnie się sprawdza teoria, że baaaaardzo dużo zalezy od życia prenantalnego. za pierwszym razem mama próbowała załatwić wszystko, wszystko przed urodzeniem, naszarpała się jak szalona i kiedy dziecko się urodziło... no więc za drugim razem wzięła wolne na ciążę, nie spotykała się z ludźmi którzy by ją denerwowali jeśli mogła tego uniknąć i dziecko że do rany przyłóż.


Moja mama prowadziła bardzo spokojny tryb zycia będąc w ciąży z moim bratem, mieszkała na wsi, wsród natury, zero zmartwien tylko radosne oczekiwanie na maleństwo.... gorszego nerwusa niż mój brat jeszcze nie spotkałam. Przypadki w drugą stronę - czyli bardzo spokojne dzieci nerwowych rodziców tez znam. Oczywisce ogromnie wazny jest tryb życia jaki prowadzi Mama w ciaży ale jeszcze geny taty też mają tu coś do powiedzenia ;-)
dzolka
Domownik
 
Posty: 457
Dołączył(a): 7 marca 2004, o 20:23
Lokalizacja: woj. dolnośląskie

Postprzez asikp » 17 sierpnia 2006, o 11:24

Sasanka napisał(a): Jest jeszcze dostępny "Jezyk noworodka". Na stronie wydawcy obie części sa w promocji - 14,90 zamiast 34,50 :lol:



http://www.allegro.pl/search.php?string=Tracy+Hogg - książka dostępna za 11.90
asikp
Domownik
 
Posty: 729
Dołączył(a): 20 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wa-wa


Powrót do Wychowanie dzieci w rodzinie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości

cron