Co zrobić aby byc normalną ?

[Ali]

Obecnie wychowuje dzieci mieszkam na przedmieściach miasta w którym panuje 36 % bezrobocia. W miejscu w ktorym mieszkam mam niby wszystko bo i dom i malutki ogródek. TRrudno mi to wszystko opisać lecz czuję się zmęczona samotnośćią. Przed urodzeniem dzieci pracowałam i było mi dobrze na tej naszej "pustelni" niestety trudno tu kogoś poznać a jak sie kogoś zna to ta osoba najczęśniej pracuje. Mamy to super plac zabaw lecz do południa nawet latem nie ma nikogo tam, każdy trzyma się własnego domku. Dopada mnie tu już przygnębienie jak idę ulicą nie ma tu nikogo.Moje pytanie brzmi jak przeżyć w domu z dziećmi ?

[NB]

Pomimo wszystko wychodzić, bo dzieci rozniosą Ciebie i dom.
Może nareszcie pewnego dnia poznacie kogoś, kto widząc Was też wyjdzie na spacer?
Wszystkiego dobrego !

[mfiel]

Dobrze też mieć jakieś hobby - na przykład możesz zająć się fotografią i robić zdjęcia portretowe swoim dzieciom, albo uprawiać ciekawe zioła w ogródku, itd. A mając dostęp do internetu zawsze możesz dzielić się swoimi doświadczeniami na jakimś ciekawym forum dyskusyjnym.
To wprawdzie namiastka spotkań z ludźmi, ale zawsze to sposób na to, aby pogadać sobie.

[GosiaD]

Droga Ali, czasami też się zastanawiam jak wytrzymać w domu z synem. Chociaż mieszkam w dużym mieście i mam pracę na 1/2 etatu, większość czasu spędzam w domu. Mieszkamy daleko od swoich domów rodzinnych, znajomych. Wychodząc na spacer czuję się jak osoba anonimowa.
A w domu - wciąż to samo-posilki, spacer,sprzątanie, chwila dla siebie gdy mały zasypia, obiad, do pracy i ponownie sprzątanie.
I łapie się na tym, że brakuje mi pomysłów na zabawę z małym. Ciągle książeczki, klocki, ostatnio odkryliśmy kredki.
Staram się nie wpadać w rutynę ale czasami mam wrażenie,że jestem do niczego.
Mam nadzieję ,że to jest chwilowe.

[Ali]

Dzięki za odpowiedzi. Nie ma pewno gotowego wzorca postępowania w tej sytuacji myślę jednak o pracy choć o 1/2 etatu w trosce o siebie bo gdy ja będę zadowolona będą i dzieci. Problem jednak jest z opieką nad nimi i z pracą w moim mieście . Chodzi mi też czy byłyście w takiej sytuacji i co robiliście?