Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 21:21 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Fantazje i inne

Tu można porozmawiać o trudnych doświadczeniach, które dotykają rodzinę (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Fantazje i inne

Postprzez hanskloss007 » 9 lutego 2009, o 17:20

Czuję, że w naszym współżyciu dotarlismy do dziwnego momentu. Jest za rzadko i szybko na zasadzie spełniania obowiązku. Jest też, przynajmniej u mnie lęk i blokada jakaś przed inicjowaniem seksu. Zdarza się, że często myślę o żonie, snuję różne wyobrażenia a nie mam odwagi tego wprowadzić w życie. Chyba jakoś się boję, że zostanę uznany za zboczeńca, albo kogoś nienormalnego i zranię tym uczucia religijne mojej żony. Od razu też mówię, że nie mam na myśli jakiegoś wynaturzenia. Nie do końca jestem pewien co tak naprawdę wolno w małżeńskim seksie i do jakiego stopnia i w jaki sposób można go uatrakcyjniać
hanskloss007
Przygodny gość
 
Posty: 37
Dołączył(a): 7 lutego 2009, o 14:11
Lokalizacja: Poznań

Postprzez arTemida » 9 lutego 2009, o 17:40

Polecam ta strone
http://www.szansaspotkania.net/
albo rozmowe z mądrym duchownym, a przede wszystkim z żoną
:)
arTemida
Przygodny gość
 
Posty: 86
Dołączył(a): 19 października 2007, o 19:06
Lokalizacja: poznań

Postprzez hanskloss007 » 10 lutego 2009, o 12:24

Strona jest rzeczywiscie świetna i rzuca nowe światło na sferę seksualności, a własciwie na całość osobowości człowieka, bo tego chyba nie należy rozdzielać. Mimo to znaleźć mądrego duchownego, np. w konfesjonale to prawie niemożliwe. Wiem, bo od jakiegos czasu podczas spowiedzi jestem rozliczany za to, że jeszcze nie mam dzieci. reszta spraw z ktorymi przychodzę do konfesjonału jest własciwie zmarginalizowana. Mimo to, że jest taka fajna strona ja mam nadal wiele wątpliwości.Gdy się czyta ojca Knotza i innych autorów na jego stronie można odnieśc wrażenie, że właściwie to wolno bardzo dużo. Chętnie zadałbym komuś pytania bardziej konkretne, ale konfesjonał to nie jest to miejsce. Naprawdę chciałbym się cieszyć seksem, bo zbyt długo na to czekałem i ponosiłem różne wyrzeczenia.
hanskloss007
Przygodny gość
 
Posty: 37
Dołączył(a): 7 lutego 2009, o 14:11
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Amazonka » 10 lutego 2009, o 13:26

Inni też czekali. Nie jesteś wyjątkiem, bez obaw.
Amazonka
Domownik
 
Posty: 1650
Dołączył(a): 17 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez mamazo » 10 lutego 2009, o 16:26

Hans, a może poszukaj spowiednika wśród Dominikanów? Macie tam w Poznaniu klasztor, czyż nie? I kilku świetnych ojców - jak się orientuję.
Polecam pójść kilka razy na Mszę Św. o różnych godzinach, posłuchać homilii różnych ojców, pomodlić się do Ducha Św. i wybierać.
Albo od razu do Ducha Św. i do konfesjonału prosto z ulicy. :wink:
Możesz też umówić się po prostu na rozmowę.
A kiedy postanowisz cieszyć się seksem - nie zapomnij porozmawiać o tym z żoną! :lol:
mamazo
Domownik
 
Posty: 300
Dołączył(a): 18 grudnia 2006, o 12:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Misiczka » 10 lutego 2009, o 23:52

Jak już do spowiedzi to zdecydowanie do dominikanów!
Misiczka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 225
Dołączył(a): 2 października 2008, o 13:12

Postprzez hanskloss007 » 11 lutego 2009, o 13:41

Ja miewam spore problemy co jest grzechem a co nie i czasem czuje niewidzialną lupę wchodzącą do mojej małżeńskiej sypialni. Kiedyś żona mi powiedziała, że nie widziała jeszcze mojego wytrysku. No to mówię, że faktycznie dziwne, skoro już 2 lata jesteśmy po slubie. Ona na to , że trudno, ale wytrysk ma być w pochwie i widocznie nigdy tego nie zobaczy. Poczytałem to i owo, właśnie o tym, że w małżeństwie najwazniejsza jest miłość. Zafudnowalismy sobie wspólną kąpiel i prosiłem, żeby to zrobiła tak jak tego pragnie i do tego jeszcze wszystko widziała. Ja też mam wielką przyjemność z otwierania się przed nią. Przezyłem orgazm poza jej pochwą. Nie był to czas płodny, więc nie unikaliśmy poczęcia w ten sposób. Za chwilę przystapiliśmy do kolejnej gry miłosnej już z pełnym stosunkiem. Nie wiem czy to było złe, czy nie. Wiem, że wówczas nasz stosunek był duzo dłuższy, bo wczesniejsze napięcie zostało rozłądowane. Myślę, że takie pieszczoty z orgazmem przed stosunkiem mogłyby pomóc wielu parom przezywać swoje współżycie. Co o tym myślicie?
hanskloss007
Przygodny gość
 
Posty: 37
Dołączył(a): 7 lutego 2009, o 14:11
Lokalizacja: Poznań

Postprzez niebieski » 11 lutego 2009, o 15:30

Powiedzmy sobie szczerze - mieliscie sex oralny i tyle czyli jest to grzech. Swiadomie wiedziales co sie stanie takze szukajac usprawiedliwienia uwazam, ze oszukujesz sam siebie. Najlepiej porozmawiaj z ksiedzem, to duzo daje i prostuje pewne zakrety, polecam
niebieski
Bywalec
 
Posty: 102
Dołączył(a): 2 września 2006, o 19:16

Postprzez arTemida » 11 lutego 2009, o 15:53

Widze że też jesteś z Poznania a tutaj czego jak czego dobrych spowiedników nie brakuje-wiem z własnego doświadczenia :D
Powodzenia w szukaniu.
arTemida
Przygodny gość
 
Posty: 86
Dołączył(a): 19 października 2007, o 19:06
Lokalizacja: poznań

Postprzez Krycha » 11 lutego 2009, o 16:27

Paul napisał(a):Powiedzmy sobie szczerze - mieliscie sex oralny i tyle czyli jest to grzech.

akurat tu sie nie zgodzę, Paul, a zwykle wiekszośc takich rzeczy, których inni nie uważają, ja uważam za grzech (co nie znczy że nie robiłabym akbym miałam jak i kiedy;) )
Ponieważ to bylo przed normalnym stosunkeim i to służyło jego jakości to myślę że można to uznać za w porządku. Sam Wojtyła w MiO chyba zalecał (!) stosowanie pieszczot wobec żony po (i chyba przed) jesli własciwy stosunek jej nie zaspokaja, pozostawia smutna i rozżaloną. Papież pisał też coś o szkolidwym chronicznym przekrwieniu genitaliów osoby niezaspokojonej seksualnie, ciekawe skąd to wziął :? ... Nie rozumiem dlaczego analogiczna sytuacja nie miałaby dotyczyć pieszczot męża w powiązaniu z prawidłowym współżyciem.
Krycha
Domownik
 
Posty: 606
Dołączył(a): 20 października 2006, o 13:03
Lokalizacja: PdM

Postprzez niebieski » 11 lutego 2009, o 17:54

Opinie sa rozne na ten temat.
Takie sytuacje sie zdarzaja jesli chodzi o sex oralny, kropka. Jest to przyjemne, inne, wnosi cos nowego do wspolzycia i bardzo podnieca, zgoda.
Jako faza wstepna (pieszczoty) to nic zlego, nawet bardzo wskazane i przyjemne i to bardzo………….Kwestia jest taka czego poszukujemy w sexie, czy chodzi nam tylko o doznania?
Jezeli swiadomie planujesz (hans) ze wytrysk bedzie poza cialem kobiety to jest to grzech, dla mnie to tez bylo trudne do pojecia ale juz zdalem sobie z tego sprawe.
Co moge doradzic koledze ‘’hanskloss007’’ – nalezy zaczac upozadkowywac swoja seksualnosc, co nie jest latwe i pewnie wymaga czasu………………
niebieski
Bywalec
 
Posty: 102
Dołączył(a): 2 września 2006, o 19:16

Postprzez hanskloss007 » 11 lutego 2009, o 19:39

Dzięki Paul za wszystkie uwagi. Wiesz widzę pewien problem w podejściu do seksu, zarówno u siebie, jak i u wielu innych katolików (nie wszystkich). Koncentrujemy się na tym co wolno, a co już jest grzechem, zamiast w pełni cieszyć się współżyciem. Tamten moment traktowalismy jako całość i zaraz po tym odbył sięnormalny stosunek. To dziwne, że np.kultury wschodu podchodzą do seksu jak do wielkiego misterium i dzieła sztuki, czegoś co daje pozytywną energię itp. W katolicyzmie zrobiono z tego niestety system zakazów. Trochę to trudne.
hanskloss007
Przygodny gość
 
Posty: 37
Dołączył(a): 7 lutego 2009, o 14:11
Lokalizacja: Poznań

Postprzez niebieski » 11 lutego 2009, o 23:57

Hans..........
Zycze Ci powodzenia i radosci w malzenstwie..........

Pozdrawiam
niebieski
Bywalec
 
Posty: 102
Dołączył(a): 2 września 2006, o 19:16

Postprzez hanskloss007 » 12 lutego 2009, o 10:16

Dzięki Paul. Twoje uwagi są dla mnie naprawdę bardzo cenne. Im więcej się o czyms rozmawia tym lepiej dochodzi się do prawdy. Również pozdrawiam
hanskloss007
Przygodny gość
 
Posty: 37
Dołączył(a): 7 lutego 2009, o 14:11
Lokalizacja: Poznań

Postprzez hanskloss007 » 12 lutego 2009, o 11:55

A czy małżonkowie mogą sobie okazywać pieszczoty z "drugiej strony". Chodzi mi wprost o stymulację okolic odbytu. Nie seks analny oczywiście, ale delikatne pieszczoty. Czy tam też są jakieś ograniczenia. Co sądzicie o korzystaniu z sex-shopów. Nigdy tam nic nie kupowałem, ale się czasem zastanawiam.
hanskloss007
Przygodny gość
 
Posty: 37
Dołączył(a): 7 lutego 2009, o 14:11
Lokalizacja: Poznań

Postprzez anna30 » 12 lutego 2009, o 13:47

http://wielodzietni.org/comments.php?Di ... 340&page=1
Tu się pojawiła dyskusja na ten temat. I zrobiło się ostro, ludzie się pokłócili, padły ostre słowa. Jest to forum katolickie.
anna30
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 251
Dołączył(a): 18 marca 2007, o 14:53
Lokalizacja: 60N 1W

Postprzez niebieski » 12 lutego 2009, o 14:25

Widze, ze zadajesz śmiale pytania i nie za bardzo wiem do czego one prowadza…jakkolwiek zadaj to pytanie sobie i zonie i razem sobie odpowiedzcie na to…………...
Myśle, ze to jest indiwidualna sprawa i nie ma jakieś dobrej czy zlej odpowiedz/rady na to. Temat niejako byl juz podejmowany z roznych stron; pieszczory, sex, itp.
Powtorze jeszcze raz, ze lepiej nie skupiac sie na doznaniach – wydaje mi sie ze krazysz w tym temacie i wchodzisz w ‘’pozadliwośc’’ a to nie jest dobre w malzenstwie. Przecierz traktujesz zone jako kobiete ktora kochasz a nie ‘’dziewczyne do sexu ‘’ i kwestia jest taka abyscie sie nawzajem traktowali jak dorośli/dojzale. To wymaga czasu oczywiscie……………
niebieski
Bywalec
 
Posty: 102
Dołączył(a): 2 września 2006, o 19:16

Postprzez hanskloss007 » 12 lutego 2009, o 14:53

Byłem na tym forum na wielodzietni.pl i przyprawia to co najmniej o smutek. Smutne jest to, że ludzie wierzący potrafią obrzucać sie takimi obelgami. Pozostane nadal na forum npr.pl, bo mimo różnych poglądów potrafimy toczyć dyskusję, bez chamstwa. Paul nie wiem czy dobrze mnie zrozumiałeś. Ja naprawdę żonę traktuję jako żonę, ale nie zmienia to faktu, że w małżeństwie należy ciągle szukać urozmaiceń i to w każdej sferze. Nie chodzi się zawsze w tym samym ubraniu (jak się chodzi to źle), należy wprowadzać urozmaicenia do kuchni (wiem bo gotuję), do wyjazdów i wyjść itp. My nawet zmieniamy kościoły do których chodzimy na mszę. Nie wystarcza nam nasza parafia, więc czasem dominikanie, czasem franciszkanie itp. To samo ze spowiedzią. No i podobnie chyba w seksie. Zaraz niestety pojawia się zarzut wielu, że małżonkowie szukają egoistycznych doznań - to nie do Ciebie Paul. Tak ogólnie jest. Zastanawia mnie np. czemu kiedyś pewne wymiary seksu były surowo potępiane z ekskomuniką włącznie , a dziś juz są dozwolone. W tym samym czasie kultury wschodu wypracowywały wizję seksu jako wielkiego misterium. Temat dla najpiękniejszych poematów. Kamasutra to przecież nie zestaw pozycji, ale poemat o miłości i traktat o roli współżycia w całym człowieczeństwie. Nikt się tam nie bał i nie boi wyrafinowanych technik i pieszczot dla obopólnej przyjemności. Za kilkanascie lat, no może kilkadziesiąt może się okazać, że to co dziś Kościół potępia, bedzie akceptowane. Przecież Jan Paweł II dokonał w tym temacie sporej rewolucji mówiąc, że seks to też przyjemność.
hanskloss007
Przygodny gość
 
Posty: 37
Dołączył(a): 7 lutego 2009, o 14:11
Lokalizacja: Poznań

Postprzez NB » 12 lutego 2009, o 18:30

Hanskloss007 zachęcam do przeczytania regulaminu forum.

Zacznijcie od rekolekcji Akt Małżeński, terminy i informacje masz tutaj: http://www.szansaspotkania.net/index.php?page=1990

A tak swoją drogą: dlaczego jeszcze nie myślicie o dziecku?
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez hanskloss007 » 12 lutego 2009, o 19:31

A dlaczego mam czytać regulamin forum. Czy piszę coś nie tak???
hanskloss007
Przygodny gość
 
Posty: 37
Dołączył(a): 7 lutego 2009, o 14:11
Lokalizacja: Poznań

Postprzez NB » 12 lutego 2009, o 19:38

Gdybyś przeczytał to dowiedziałbyś się, że jest to forum pomocowe a nie dyskusyjne
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Fruzia » 12 lutego 2009, o 21:59

hanskloss007 napisał(a):w małżeństwie należy ciągle szukać urozmaiceń i to w każdej sferze. Nie chodzi się zawsze w tym samym ubraniu (jak się chodzi to źle), należy wprowadzać urozmaicenia do kuchni (wiem bo gotuję), do wyjazdów i wyjść itp. My nawet zmieniamy kościoły do których chodzimy na mszę. Nie wystarcza nam nasza parafia, więc czasem dominikanie, czasem franciszkanie itp. To samo ze spowiedzią. No i podobnie chyba w seksie.


Należy? A gdzie to jest napisane? Należy pielęgnować związek, ale że ciągle trzeba szukać urozmaiceń? Może Ty masz taką potrzebę, ok. Ja tam ciągle gotuję to samo, do spowiedzi też lubię chodzić do jednego spowiednika.

Moim zdaniem to naprawdę jest temat do rozmów z żoną i spowiednikiem.
Fruzia
Domownik
 
Posty: 411
Dołączył(a): 10 czerwca 2006, o 13:30


Powrót do Problemy w rodzinie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości

cron