Ja wiem, że On wie, ale czasem zapominam Mu wierzyć- no, tak jakoś liczę mocno na własne siły, a tu guzik.
MamoJasia, mną to potrząsneło dopiero wczoraj- bo wyglada na to, ze i tak w tym miejscu co teraz mieszkamy nie pomieszkamy juz długo; zależało mi na tym mieszkanku, bo właściciele są w porzadku, a cena wynajmu bardzo niska jak na Warszawę; ale okazało się, że ciotka mojego meża wyprowadza się przynajmniej na jakiś dłuzszy czas ze swojego mieszkania, i chce zebysmy tam zamieszkali- bo ona będzie spokojna ze wszystko zostanie w rodzinie
W związku z tym bedziemy mogli zaoszczędzić ładnych kilkaset zł co miesiąc, bo zostanie nam sam czynsz do płacenia...
Wiec tak wychodząc z szoku, pamiętam o Was w modlitwie,
MamoJasia i zyczę też takich cudów