Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 19:40 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Małżeństwo a choroba - jak tak żyć?

Tu można porozmawiać o trudnych doświadczeniach, które dotykają rodzinę (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Małżeństwo a choroba - jak tak żyć?

Postprzez Ania20 » 30 grudnia 2007, o 15:11

Witam. Chciałam poruszyć temat chorób w związku, chorób, które zaskoczyły mnie i mojego chłopaka w młodym wieku. Ja mam od roku schizofrenie a on przewlekłe zapalenie prostaty. Jesteśmy pełni niepokojów, wątpliwości, czy taki związek ma sens. W moim przypadku objawy, których nie likwidują leki, to taka jakby ciągła depresja - uczucie pustki, brak motywacji, siły, energii do działania, niektórzy postrzegają to jako lenistwo, a ja naprawdę nie mam na to wpływu - czy myślę pozytywnie, czy nie. Jestem w środku studiów. Mam kłopoty z koncentracją, zapamiętywaniem. Jestem pod stałą opieką lekarza psychiatry. Mój chłopak natomiast narzeka na to, że na dzień dzisiejszy nie może się kochać z przyczyn fizycznych. Oczywiście oboje czekamy z tym do małżeństwa. On się boi, że ja nie zaakceptuję jego choroby, że jak będzie funkcjonował związek bez seksu. Ja mu na to odpowiadam, że jest przecież viagra, zastrzyki, że dużo osób ma z tym problemy. Jestesmy ze sobą na razie krótko, ponad 3miesiace. Ale oboje się związaliśmy ze sobą. Czujemy sie za siebie odpowiedzialni. Pocieszamy sie wzajmnie. Czy tez macie rózne choroby? Jak sobie z tym dajecie radę? Czy taki zwiazek, zagrozony brakiem seksu ma sens? Nie wiem jak sie utrzymamy, czy damy radę, czy bedzie potrzebna pomoc rodziny. Jak Wy robicie? Kierujecie się miłością, uczuciem czy patrzycie na sprawy materialne, kierujecie się wyłącznie rozumem - że facet ma byc bogaty, wykształcony, ma utrzymac rodzine, nie moze miec słabości? Podzieli sie ktoś swoim doswiadczeniem? Czekam na opinie.
Ania20
Przygodny gość
 
Posty: 15
Dołączył(a): 4 listopada 2007, o 12:15

Postprzez klara bemol » 30 grudnia 2007, o 19:13

Aniu, moja rada jest jedna - powinniście się umówić na spotkanie w sądzie duchownym. Choroba sama w sobie, jeśli jest jej świadomość, nie jest powodem uniemożliwiającym małżeństwo. Nie znam się na medycynie i należałoby z pewnością przeanalizować Wasze sytuacje.

Polecam rozmowę z kimś z sądu duchowego (w kurii), on będzie wiedział, czy i jak ewentualnie zawiera sie takie małżeństwo.

Trzymajcie się, pozdrawiam.
klara bemol
Domownik
 
Posty: 558
Dołączył(a): 15 stycznia 2006, o 22:26
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez Gracja » 30 grudnia 2007, o 21:54

Nie wiem za bardzo, jak to jest w przypadku schizofrenii, ale z tego co wiem, niezdolność do wspolzycia jest przeszkoda w zawarciu zwiazku malzenskiego (nieplonosc nie).
:(

Bardzo Wam obojgu wspolczuje...
Gracja
Domownik
 
Posty: 319
Dołączył(a): 22 czerwca 2005, o 14:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kamienna » 30 grudnia 2007, o 22:07

Gracja, ja myslę, że lepiej takich sądów nie wypowiadać, tym bardziej że nie jesteś pewna.

Klara dała fajną radę. To skomplikowana sytuacja i - ANiu20 - lepiej, żeby radzili Wam fachowcy, bo nasze niewiele rozumiejące Waszą sytuację podejście może Was tylko krzywdzić.

Ja jeśli miałabym Ci coklwiek radzić, to żebyście szukali woli Boga i pamiętali że dla Niego nie ma rzeczy niemożliwych i że historia, którą z nami robi, jest zawsze piękna i ma na celu budowanie (nie niszczenie).

Pozdrawiam mocno.
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez Ania20 » 31 grudnia 2007, o 10:24

Właściwie to ja już czytałam trochę o przeszkodach do małżeństwa i tak jest, że mezczyzna nie może byc trwałym impotentem. Ale to jest bardzo rzadkie, takie choroby się leczy! Własnie dlatego wspomniałam o viagrze, zastrzykach, one pomagają! Jest tez mowa o tym, że jesli istnieją watpliwości co do ustalenia czy mezczyzna jest zdolny do współzycia, czyli istnieje mozliwość, że "może", to Kościół nie protestuje.

A teraz mi powiedzcie, jak to jest zyc z chorym? Czy to ma sens? Jakie sa problemy, jak je rozwiazywać? Czy ciezko jest wychowywać dzieci?
Ania20
Przygodny gość
 
Posty: 15
Dołączył(a): 4 listopada 2007, o 12:15

Postprzez brega » 31 grudnia 2007, o 15:56

A jak dowiedziałaś się o swojej chorobie? Objawy, które podałaś o klasyczna depresja, przy schizofrenii ma się chyba jakieś przewidzenia, rozdwojenie jaźni? Przepraszam, że pytam zamiast odpowiadać, ale zastanawiam się, czy ja też na coś takiego nie choruję...

A co do wątpliwości, spróbuj może popytać na stronie www.katolik.pl, tam są chyba też księża.
brega
Bywalec
 
Posty: 142
Dołączył(a): 27 sierpnia 2005, o 23:00

Postprzez NB » 31 grudnia 2007, o 16:38

Przewlekłe zapalenie prostaty należy leczyć. Nie musi się ono wiązać ze stałą impotencją.
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ania20 » 31 grudnia 2007, o 18:54

brega napisał(a):A jak dowiedziałaś się o swojej chorobie? Objawy, które podałaś o klasyczna depresja, przy schizofrenii ma się chyba jakieś przewidzenia, rozdwojenie jaźni? Przepraszam, że pytam zamiast odpowiadać, ale zastanawiam się, czy ja też na coś takiego nie choruję...

A co do wątpliwości, spróbuj może popytać na stronie www.katolik.pl, tam są chyba też księża.
Hej brega - wczytaj się dobrze w to, co napisałam. Napisałam, że objawy, których nie zwalczają leki to właśnie te objawy negatywne - podobne do depresji (moja psychiatra mówi, że to nie depresja lecz obiawy schizofrenii). Oczywiście jakbym nie brała leków, to bym miała objawy pozytywne, czyli omamy, przywidzenia, różne takie. Dowiedziałam się o chorobie, jak miałam psychozę, czyli ostre kłopoty z mózgiem, a o diagnozie dowiedziałam się w szpitalu, tydzien po rozpoczeciu psychozy. Życzę Ci zdrówka, do psychologa/psychiatry zawsze warto się wybrać.
Ania20
Przygodny gość
 
Posty: 15
Dołączył(a): 4 listopada 2007, o 12:15

Postprzez Ania20 » 31 grudnia 2007, o 18:57

NB napisał(a):Przewlekłe zapalenie prostaty należy leczyć. Nie musi się ono wiązać ze stałą impotencją.
NB, ależ mój chłopak to leczy! Poczytaj sobie forum o chorobach prostaty, to zobaczysz,że raczej się z tego nie wychodzi. Leki są nieskuteczne w większości. Wiem, że się nie musi wiązać ze stałą impotencją i tego bym chciała, mam nadzieję, że mu to przejdzie...
Ania20
Przygodny gość
 
Posty: 15
Dołączył(a): 4 listopada 2007, o 12:15

Postprzez NB » 31 grudnia 2007, o 20:11

Życzę Wam dużo Dobra i nadziei ! Pozdrawiam
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa


Powrót do Problemy w rodzinie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości

cron