Teraz jest 28 kwietnia 2024, o 19:16 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

pobieranie nasienia na badania

Tu można porozmawiać o trudnych doświadczeniach, które dotykają rodzinę (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Postprzez Fruzia » 25 maja 2009, o 09:27

KenrosK napisał(a):A pobieranie nasienia z pochwy żony też nie jest dobrym pomysłem.


A jak inaczej zbadać czy śluz szyjkowy żony nie jest wrogi dla plemników męża? Nie wiem, czy się da. W każdym razie tego typu badanie wymyślili lekarze, a nie KK.
Fruzia
Domownik
 
Posty: 411
Dołączył(a): 10 czerwca 2006, o 13:30

Postprzez Kręciołek » 25 maja 2009, o 09:32

Wiecie co jest w tym wszytskim najbardziej przykre?
Że trzeba w ogóle badac nasienie, bo się jets niepołodnym :cry:
Wszelkie dywagacje: poniżające czy nie, w taki czy inny sposób to jedno a strach przed wynikami, szok, jak jest źle, mizerne możliwości leczenia, brak rezultatów - to dopiero jest trauma.
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez fiamma75 » 25 maja 2009, o 10:42

Kręciołek napisał(a):Że trzeba w ogóle badac nasienie, bo się jets niepołodnym :cry:

Bada się by sprawdzić jak to jest z płodnością.
Z resztą się zgadzam. To jest na pewno ból.
Życzę Ci, Kręciołku, abyście się doczekali w końcu waszego małego szczęścia.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez Kręciołek » 25 maja 2009, o 11:15

Dzięki Fiammma.
Choć już coraz bardziej w to watpię... :(
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Frejda » 25 maja 2009, o 12:28

A dla mnie kluczowe znaczenie ma post taty na początku strony. Dla mnie w tej sytuacji masturbacja nie jest grzechem, ponieważ nie jest to dobrowolne pobudzanie narządów płciowych w celu uzyskania przyjemności cielesnej Motywacje są zupełnie inne. Pewnie, że może to być dla mężczyzny przykre, ale przecież chodzi o leczenie!
Frejda
Przygodny gość
 
Posty: 66
Dołączył(a): 5 lipca 2006, o 11:02

Postprzez fiamma75 » 25 maja 2009, o 12:44

Masz rację, Frejdo, dlatego nawet nie można tego nazwać masturbacją, bo gdzie tu cel osiągnięcia przyjemonści? Mój mąż mówi, ze nie miał z tego ani grama przyjemności :D
Zresztą bliski przykład - branie tabletek antykoncepcyjnych w celu antykoncepcyjnym to grzech, ale branie tych samych tabletek w celu leczniczym i współżycie w trakcie tego leczenia - to nie grzech - liczą się przecież intencje.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez Frejda » 25 maja 2009, o 13:12

Nie mówiąc już o samej prezerwatywie, która zwykle jest beee, a tutaj nagle jest dopuszczalna i staje się środkiem pomocniczym.
Frejda
Przygodny gość
 
Posty: 66
Dołączył(a): 5 lipca 2006, o 11:02

Postprzez Olenkita » 25 maja 2009, o 13:56

A nawet gdyby mezczyzna w trakcie pobierania nasienia do badania mial z tego troche przyjemnosci to co z tego? Nie bylo to jego celem. Tak czy inaczej, kazdy sposob wydobycia nasienia od mezczyzny laczy sie z przyjemnoscia, coz, taka ich meska fizjologia i po co tu zycie komplikowac? No chyba, ze pobierze sie przez biopsje jader :shock: ale po co, jak sa mniej skomplikowane sposoby?
Olenkita
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 237
Dołączył(a): 19 kwietnia 2008, o 14:11

Postprzez Kręciołek » 25 maja 2009, o 14:14

Biopsja nie jest standardowym sposobem pobierania nasienia. Jest bardzo inwazyjną metodą stosowaną w ostateczności do in vitro gdy w ejakulacie nie znaleziono plemników.
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez juka » 25 maja 2009, o 15:42

fiamma75 napisał(a):nie ma żadnego

a czy nie przykre wydają Ci się wszelkie badania, którer musi przejść kobieta? jakoś nikt nie robi problemu, ze grzebie się w jej najintymniejszych częściach ciała, zadaje ból itd.


czyli jak nie ma żadnego, to mozna decydować radząc się spowiednika i własnego sumienia.

owszem, wydają mi się. tu jednak rozumiem że chodziło autorce bardziej o kwestię moralną niż fizjologiczną czy psychologiczna - w tym też kontekście myślałam o "przykrości", bo widzę taki wybór, że albo mąż albo zona przedmiotowo potraktuje swoje ciało.
w dodatku coraz częściej widzę, że to przedmiotowe traktowanie (męża żony i na końcu dziecka) jest częścią różnych procedur medycznych mających ułatwić poczęcie :-( . tym bardziej zaczynam postrzegać płodność jako prawdziwy dar...
juka
Domownik
 
Posty: 679
Dołączył(a): 25 marca 2006, o 11:24

Postprzez Kręciołek » 26 maja 2009, o 09:14

Masz rację Juka...:(
To co się przechodzi w leczeniu niepłodności jest nie do pojęcia... :cry:
Nie mogę zrozumieć czemu Bóg niektórym poskąpił daru macierzyństwa :(
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia strona

Powrót do Problemy w rodzinie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości

cron