Teraz jest 13 maja 2024, o 09:29 Wyszukiwanie zaawansowane
Aniek napisał(a):patusiu, Pozwól jednak, że zapytam: czy naprawdę musicie mieszkać z dziadkami?
mamazo napisał(a):Patusia, oczekiwania wobec małżeństwa trzeba mieć wysokie, ale przede wszystkim wysokie wymagania w stosunku do narzeczonego, a później męża (i od siebie też rzecz jasna trzeba wymagać). Mieszkasz w Poznaniu, zatem masz możliwość kontaktu z Jackiem Pulikowskim, specem od relacji damsko męskich. Śmiem twierdzić, że lektura jego książek pomogła mi i mojemu narzeczonemu, a teraz mężowi, stworzyć szczęśliwą rodzinę. To były książki, a co dopiero rozmowa z nim samym! To doprawdy wspaniały człowiek i niezwykle sensowny i konkretny. Myślę, że rozmowa z nim dałaby więcej niż nasze forowe rady, choć oczywiście na forum warto się wygadać!
Poszukaj w internecie informacji o nim, może fragmentów książek, albo artykułów. Być może Cię zainteresują.
Wydaje mi się, że prawie na pewno pisał do Miłujcie Się i chyba na stronce www.adonai.pl są jakieś jego teksty.
Pozdrawiam.
patusia21 napisał(a):co do wyjść- w ostatanią sobote własnie wyszliśmy ( na szcęście nie mamy problemu z opieką nad Małą - babcie są zawsze gotowe:)) i skończyło się tym że usłyszałam parę niemiłych tekstów poczym siedzieliśmy jakbyśmy się nie znali i w końcu wróciliśmy do domu... i tak jest zawsze jak wychodzimy razem... my nawet nie mamy o czym gadać tyle , że rachunki trzeba popłacić i takie tam.... eh wiem,że może się wydawć że ja sobie to roję albo jestem jakaś niezadowolona ze wszystkiego, ale ja po prostu chyba miałam zbyt wielkie marzenia i oczekiwania co do małżeństwa...
Minia_L napisał(a):a może wyjście ze wspólnymi znajomymi by pomogło ? może stworzyłyby sie nowe tematy na Waszą - we dwoje - rozmowę - jako początek ? zamiast rozmawiać o samych rachunkach itp ?
Pomysł z p.Jackiem Pulikowskim uważam za dobry. Może faktycznie spróbuj się z im skontaktować ??
Trzymaj się Kochana !! Jestem z Tobą myślami i w modlitwie !!
patusia21 napisał(a):aha... czy ktoś ma namiary na J. Pulikowskiego?? jakiś nr telefonu czy adres??? będę wdzięczna!! bo pewnie się wybiorę...
Aniek napisał(a):Patusiu, ja jeszcze od strony praktycznej, bo strona duchowa została tu już pięknie rozbudowana
Może jest coś, co Twój mąż szczególnie lubi robić, czymś się interesuje itp. Czy jest szansa, że mogłabyś to robić razem z nim? Np. wspólnie obejrzeć mecz (wiem, że to poświęcenie) albo gazetę o samochodach (he,he,he). Nic tak nie zbiża dwójki ludzi jak jakieś wspólne zainteresowania. Może jak mąż zobaczy, że się rozumiecie na jakiejkolwiek płaszczyźnie, to się otworzy także na zwykłe, przyjacielskie pogawędki?
Powodzenia
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości