Karmienie piersią

[2kreski]

Poradźcie co robić...wygląda na to,że w najbliższym czasie (1-1,5miesiąca) uda nam się zoperowac trzyletniego synka. Mam jeszcze siedmiomiesięczną Łucję, którą karmię piersią. I nie wiem co robić...
Czy ten czas, który pozostał do operacji poświęcić na odstawianie od piersi i na zabieg pojechać z Małym, czy na operację wysłać Męża?
We wrześniu wracam do pracy, więc jest jeszcze jeden argument za odstawieniem, ale jakoś tak nie mogę nie myśleć o tym,że pozbawię Małej czegoś cennego

[kamienna]

Decyzję chyba musisz podjąć sama, bo najlepiej znasz i sowje dzieci i męża i sytuację.

Ja Ci tylko powiem, że moja córka była karmiona do 7 msca i potem na sojowym. Jest zdrowa, żywa i bez "cennego pokarmu" żyje całkiem szczęśliwa.

[klara bemol]

Moje nie były karmione moim mlekiem wcale, nie liczę tych kropelek, które ściągałam. Są wspaniali... Trzymam za operację synka!

[Mysza]

Ja obstawiam na pobyt w szpitalu z synkiem. To będzie dla niego na pewno bardzo trudna sytuacja i potrzeba mu będzie wiele czułości.

Za miesiąc/półtora to już prawie wrzesień... możesz odciągnąć trochę mleka na zapas, nawet zabrać ze sobą laktator, kiedy będziesz musiała wyjechać z synkiem, żeby utrzymać laktację po powrocie do domu i do pracy... jeśli oczywiście chcesz to robić. Wszystko zależy od tego, czy chcesz zupełnie za te parę miesięcy skończyć z karmieniem, czy chcesz przejść na karmienie mieszane. Pytanie jest też takie, czy mała chce pić mleko z butli? Czy próbowałaś jej dawać? Możesz w ramach przestawiania na butlowe dawać jej np. raz na dzień mleko z butli i w ten sposób przygotować ją na twoją nieobecność. Ja na zapas-wcześniej nie odstawiałabym zupełnie dziecka od piersi. Jeśli nawet zupełnie odstawiłabyś córcię, to pamiętaj, że i tak dałaś jej bardzo dużo karmiąc do tego czasu :-)

powodzenia w podjęciu decyzji!

[2kreski]

Myślałam o karmieniu mieszanym, już teraz je deserki, zupki, soczki, kleiki, nie wiem jak to wypadnie, ale nie chcę odciągać, bo moje brodawki kiepsko to znoszą no i boję się co będzie, bo wystarczą cztery godziny a mnie pokarm zalewa

Zobaczymy...

[lajla]

2 kreski, ja przez pierwsze 6 miesięcy karmiłam córeczkę wyłącznie piersią, a później, jak już wróciłam do prac, przestawiliśmy się na karmienie mieszane. I też było ok. Nam pediatra poleciła Enfamil, jest dość drogi, ale podobno bardzo dobry. Na początku mała miała zaparcia, które mniej więcej po tygodniu ustąpiły. Dodam jeszcze, że ona tak polubiła mleko modyfikowane, że praktycznie sama się odstawiła od piersi w wieku 10 miesięcy. I to mnie było trochę żal, bo założyłam sobie, że do roku będę ją dokarmiała piersią.

Aha! Co do przepełnionych piersi, to ja, gdy czułam, że są pełne odciągałam trochę pokarmu, żeby poczuć ulgę i po pewnym czasie przestawiłam się na mniejszą produkcję.

[2kreski]

Ja już dawno karmię ją czymś więcej niż piersią, bo to jakie takie chude , ma siedem miesięcy i waży dopiero 7kg...
Enfamil, cos słyszałam, a myślałam o Nanie....zobaczymy, juz teraz próbuje jej w południe nie podawać piersi, tylko deser i soczki, bo po południu jak już wrócę z pracy, to zje pierś. Miałabym spore trudności z odciąganiem pokarmu w pracy...ale , może się unormuje i niepotrzebnie się zamartwiam