teresa,
optymizm nie znaczy odrazu, ze ktos sie nie martwi!! ( w tym przypadku o dziecko) Poprostu robi to w inny sposob
pesymizm jest niezdrowy, wiec zwolnij..... nie warto sie smucic!!! nic nie zmienisz tym, ze bedziesz wszystko w czarnych kolorach widziec!! Takim ludziom zyje sie gorzej!!
wydaje mi sie ze ten optymizm mojego meża jest także powodem problemów jego w pracy chyba nikt nie lubi ludzi którzy nie mają problemów.....
ale pamietaj, ze bardziej sie nie lubi ludzi pesymistycznych
ktorzy wszedzie widza problemy i klody....mnie to odraza, wole wyluzowanych optymistow
Jak go poznawalas to byl juz optymista, albo? Wtedy Ci to nie przeszkadzalo? Jak jestes takim pesymista to chyba odrazu widzialas czarno to.....
nie pocieszylam Cie chyba
zycze bardziej kolorowego spojrzenia na swiat