Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 14:59 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Kto chce?

Tu można porozmawiać o trudnych doświadczeniach, które dotykają rodzinę (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Kto chce?

Postprzez kukułka » 29 września 2006, o 15:07

To też swego rodzaju problem w rodzinie, bo ciasno nam troche w mieszkaniu miec 3 koty, a własnie niedawno kotka nam się okociła. Kotka jets czarna, kocur pasiasty i są 2 kocieta srebrne pasiaste, bardzo przyjazne, nauczone byc głaskanymi i przebywac z ludźmi, nauczone obchodzić się z kuwetą. Czy ktoś nie chciałby ( za darmo) małego kociaka? Koty oczywiście zdrowe, są to tzw. dachowce, ładnie zwane rasą europejską. Chcemy oddać w dobre ręce, bo do sklepu zoologicznego żal ich oddać, będą w klatce trzymane czekały na właściciela, karmione byc mozę tylko suchą karmą.
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez kajanna » 29 września 2006, o 15:40

Kukułko, nie obrażaj się proszę, ale po co pozwalasz się rozmnażać trzymanym w domu kotom? Czy zdajesz sobie sprawę, ile jest takich kociąt do oddania, a ile zdycha w schroniskach albo na ulicy? Po co pomnażać ilość tego kociego nieszczęścia?
Trzymam kciuki, żeby kotkom udało się znaleźć dom, ale skoro masz kotkę i kocura, to chyba należałoby je wysterylizować, żeby zapobiec na przyszłość takim sytuacjom.
kajanna
Domownik
 
Posty: 348
Dołączył(a): 19 sierpnia 2005, o 19:59
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kukułka » 30 września 2006, o 14:47

Ja tylko prosiłam o pomoc a nie "fachowe" komentarze. Nie obrażam się, nie mam tego w zwyczaju. A gdzie ja napisałam ze mam kotkę i kocura???!!! Już nie pierwszy raz na tym forum ktoś imputuje komuś cos czego nie powiedizał.
A o rozmnażaniu i sterylizacji to każde dziecko wie. A jesli kicia ma dwoje kociąt, to co ja mam teraz zrobić - pociąć się i rozpaczać, bo kajanna mi kazała?
Kajanno, jak nie masz do powiedzenia nic konstruktywnego w kwestii dokładnie związnej z tematem, to prosże, zamilknij.
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez kajanna » 30 września 2006, o 15:05

kukułka napisał(a):A gdzie ja napisałam ze mam kotkę i kocura???!!!


Napisałaś "Kotka jest czarna, kocur pasiasty i są 2 kocieta srebrne pasiaste", stąd pewnie wywnioskowałam, że masz kotkę i kocura.
Więcej się już na pewno nie odezwę, bo nie zwykłam rozmawiać z osobami, które używają jakże kulturalnej frazy "zamilknij".
kajanna
Domownik
 
Posty: 348
Dołączył(a): 19 sierpnia 2005, o 19:59
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kukułka » 30 września 2006, o 16:22

Czy z tego, ze wiem, jak wygląda kocur wynikac musi, ze go mam?
A co do zamilknięcia - właśnie o nie mi chodziło.
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Edwarda » 2 października 2006, o 12:45

kukułka napisał(a): Nie obrażam się, nie mam tego w zwyczaju.


Fajne kukułka :wink:
Zwłaszcza w odniesieniu do "zamilknij"..... :wink:
Edwarda
Domownik
 
Posty: 335
Dołączył(a): 18 stycznia 2006, o 16:50

Postprzez kukułka » 2 października 2006, o 13:09

Czy ktoś mi powie wreszccie czy chce kotka czy nie zamiast pisać jakies komentarze?
A czy gdybym napisała "Racz nie odpisywać" , byłoby OK?
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Amazonka » 2 października 2006, o 14:33

Parę lat temu bardzo chciałam mieć. Teraz już mam innego współmieszkańca z dużym zwierzęciem, które stoi w pensjonacie w odległości paru km od domu.
Amazonka
Domownik
 
Posty: 1650
Dołączył(a): 17 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez kukułka » 2 października 2006, o 14:51

Jeden kotek juz znalazł "amatora", został jeszcze jeden:). a cóż to za duże zwierzę???
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Amazonka » 2 października 2006, o 14:54

Ogier rasy małopolskiej, gniady z gwiazdką.
Amazonka
Domownik
 
Posty: 1650
Dołączył(a): 17 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez kukułka » 19 października 2006, o 08:54

Juz został wydany jeden kotek, drugi chyba zostanie z nami :)
Przy okazji, dizewczyny, chciałabym prosić 0o modlitw e w dwu intencjach> jedna z nich dotyczy mieszkania, a o drugiej niestety nic blizej napisac nie mogę oprócz tego,zę jets ważna, nawet bardzo.
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Lucja » 20 października 2006, o 09:22

Trzy lata temu przygarnęłam kicię koleżanki z pracy, ponieważ mąż mojej znajomej miał alergię na kocią sieść. Początkowo było mi trudno, gdyż koteczek mały szaleje :D ale teraz jak troszke wydoroślała, to mi nawet jakby brakuje jej dawnych skoków, biegania. Bardzo się cieszę, że ją mam.

Obiecuję pamięć w koronce do Bożego Miłosierdzia.
Lucja
Bywalec
 
Posty: 187
Dołączył(a): 10 maja 2006, o 14:27
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez kukułka » 20 października 2006, o 10:26

dziekuję, ta modlitwa mnei też jets bardzo bliska. bardzo, bardzo. A co do 2 kotów, owszem, mały szaleje, ale jak jets też duzy, to zamiast biegac po cąłym mieskzaniu, gryzie i kopie po "twarzy" tego dużego, czyli swoją mamusię:) Ubaw po pachy :)
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez NB » 20 października 2006, o 12:55

Ileż to mozna dywagować na temat dwóch kotków do oddania....
Pozdrawiam
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kukułka » 21 października 2006, o 15:55

mozna, jak się nie ma warunków, by trzymać 2 w domu
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Amazonka » 21 października 2006, o 21:02

Ileż można? Bez końca.
Amazonka
Domownik
 
Posty: 1650
Dołączył(a): 17 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez kukułka » 23 października 2006, o 10:59

To żartem, Amazonko, czy serio?
Mnie wydaje sie, ze nikoleta chyba nie ma zwierzat w domu
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk


Powrót do Problemy w rodzinie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości

cron