Teraz jest 28 kwietnia 2024, o 13:59 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

narzeczeństwo

Narzeczeni wszystkich krajów - łączcie się... w związki małżeńskie (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

narzeczeństwo

Postprzez agusia » 27 lutego 2004, o 09:58

Hej Martelko

Cieszę się, ze się trzymacie. Codzienną komunikację ułatwiał nam internet
i modlitwa oczywiście. My właśnie wróciliśmy z sobotnoi- niedzielnego wyjazdu dla narzeczonych. BYło bardzo interesująco i dało dużo do myślenia, szczególnie mi. Ja chyba dopiero rozpędzam się w nauce dawania, to są jedne z moich przemyśleń po rekolekcjach.
Pozdrawiam serdecznie
agusia
agusia
Bywalec
 
Posty: 192
Dołączył(a): 29 grudnia 2003, o 10:35

Postprzez Martelka » 27 lutego 2004, o 10:30

Cieszę sie Aguś, że podzieliłaś sie wrażeniami po tym nietypowym kursie. My dopiero jesteśmy na maj zapisani, będzie to ostatni dzwonek przed zapowiedziami :wink: no ale tak mój Luby wraca i wczesniej się nie da. Mam nadzieję, że i nam te przygotowania dadzą do myslenia i wzbudzą jeszcze większe zainteresowanie w temacie "szcześliwe małżeństwo" :) takich informacji nigdy za wiele. Zreszta myslę, że inaczej przeżywa sie takie mini rekolekcje, a inaczej kurs przyparafialny, czasem nie są one takie z prawdziwego zdarzenia (z całym szacunkiem dla wszystkich organizatorów tych kursów)
Pozdrawiam pardzo gorco i ciesze sie Aguś, że możecie sie cieszyć soba, po "rozstaniu":).
No a kiedy ślub?
Martelka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 274
Dołączył(a): 25 lutego 2004, o 14:30
Lokalizacja: k/Krakowa- Wielka Brytania

narzeczeństwo

Postprzez agusia » 27 lutego 2004, o 12:14

Ślub mamy we wrześniu. My już kurs przed małżeński mamy zrobiony, tylko poradnia została. Tutaj są dosyć duże kolejki. No, ale może znajdziemy wcześniejsze terminy w innej parafii. Oczywiście jeszcze inne przyziemne sprawy typu mój strój. Jakoś trudno mi sie zdecydować czy szyć czy kupować.
Wracając do tematyki rekolekcji to ten czas był dla nas naprawdę owocny. Prowadził je ksiądz, który jest zaangażowany w pracy z małżeństwami tak prawie na codzień, a świadectwa dawały osoby świeckie z różnym stażem. Chcielibyśmy jeszcze z jeden raz pojechać, ale nie wiemy jak czasowo damy radę.
pozdrowionka :P :P :P :P :P
agusia
Bywalec
 
Posty: 192
Dołączył(a): 29 grudnia 2003, o 10:35

Postprzez Martelka » 27 lutego 2004, o 12:37

To fajnie ja mam jechac ze Sławkiem w okolice Bielska, parafia Bystra Krakowasa, mam nadzieje, że będzie równie owocnie :)
Co do sukienek, to jestem zdecydowana na szycie, mam upatrzona jedna taką :) ja chcesz to moge podac Ci troche stron z sukienkami, najlepiej na adres mailowy. Daj tylko znac czy potzrebujesz.
Jesli chodzi o przygotowania to zostało nam ciasto i troche z tym zamieszania, ale chyba zakończy się pozytywnie :wink: czekam na Sławka cały czas, że jak już przyjedzie to zajmiemy sie reszta. Mymielismy miec ślub we wrzesniu, 4-fo ale termin już był zajety
pozdrawiam!
Martelka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 274
Dołączył(a): 25 lutego 2004, o 14:30
Lokalizacja: k/Krakowa- Wielka Brytania

Postprzez Martelka » 27 lutego 2004, o 12:43

no co do szycia jeszcze to ja myśle, że jak pieniądze masz (ma na mysli pewnie ok 1500zł i w wyżej) to możesz smiało kupic, bo sa naprawde piękne keracje, a jak chcesz odszyć to poszukaj dobrej krawcowej takiej co to nie zawiedzie i uszyje pewnie za 1000zł albo mnie nawet (zalezy od sukienki). U mnie ciezko tak coś dopasować pode mnie i ja lubie szyc i miec wszystko takie "szyte na mnie" mam swoje wymagania :wink:
Gorzej jak mi żle uszyja :shock:
Martelka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 274
Dołączył(a): 25 lutego 2004, o 14:30
Lokalizacja: k/Krakowa- Wielka Brytania

suknia ślubna

Postprzez agusia » 27 lutego 2004, o 14:30

Dzieki Martelka za odpowiedź. Tu gdzie pracuję jest krawcowa,a właściwie taki mały zkład i ktos znajomy mi polecił. Tak więc nie musisz mi przesyłać tych adresów. Te sukienki ze sklepów też są ładne , tylko koszta
duże 1500 - 2000-pooglądać można, ale raczej nie będę kupowała.
U nas kucharka sama piecze, my musimy tylko napoje dostarczyć.

pozdrawiam serdecznie wszystkie narzeczone :) :P
agusia
Bywalec
 
Posty: 192
Dołączył(a): 29 grudnia 2003, o 10:35

Postprzez rybka » 6 kwietnia 2004, o 01:09

jetsem stanowczo za szyciem sukienek. swoją sama uszyję...
Ostatnio edytowano 20 września 2004, o 22:23 przez rybka, łącznie edytowano 1 raz
rybka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 232
Dołączył(a): 16 listopada 2003, o 01:15

Postprzez Martelka » 6 kwietnia 2004, o 07:41

Rybka to takie jest trudne...
Pradwa jest taka, ze zasady sama musisz sobie ustalic, nikt Ci nie powie, ze pocałunek np jest badz nie jest grzechem (jesli dobrze rozumiem, co masz na mysli pisząc zasady), czy cale masy innych rzeczy. Wazne jest, zeby zadac sobie pytanie "Czy to by sie Bogu podobało, badz podoba?" Pradwa jest taka, ze im mniej się "robi" tym łatwiej jest, bo potem to człowiek po trochu sie zatraca, sumienie zaczyna szwankowac, czasem staje sie mniej wyczulone, a w miare jedzenia apetyt wzrasta, tak jest u zdrowych ludzi (z apetytem). Trzeba sie goraco modlic i to najlepiej we dwoje, bo sama to Ty wiele nie zdziałasz, a przynajmniej nie na dłuzsza metę 8)
Ja sie moge na ten temat rozpisac, ale to nie o to chodzi :) Wazne, zeby miec jasno wytyczone granice, takie według wlasnego sumienia i zgodne z wola Boza. Jesli chodzi o ksiedza na spowiedzi, to moze byc tak, ze kazdy Ci powie co innego i dopiero bedziesz skołowana. W tych sprawach najlepiej miec jednego spowiednika.
No nic, mam nadzieje, ze chociaz troszeczke rozjasnilam, a moze zaciemnilam wszystko :wink:
Pytaj zawsze jak cos Cie gryzie
Pozdrawiam Marta
Martelka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 274
Dołączył(a): 25 lutego 2004, o 14:30
Lokalizacja: k/Krakowa- Wielka Brytania

Postprzez Martelka » 6 kwietnia 2004, o 07:45

Aha i jeszcze jedna wazna rzecz, poczytaj sobie pismo "Miłujcie się" tam świetnie sie rozpisuja na takie tematy.
Martelka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 274
Dołączył(a): 25 lutego 2004, o 14:30
Lokalizacja: k/Krakowa- Wielka Brytania

Postprzez agulla » 7 kwietnia 2004, o 09:35

rybka napisał(a):
na temat "narzeczeństwo" weszłam, żeby zapytać: ile wolno narzeczonym?
bo w sprawie wierności małżeńskiej to sprawa dosyć prosta, ewangelia mówi, że porządliwe spojrzenie jest już zdradą. ale problem narzeczeństwa, czy par bez ustalonej jeszcze daty ślubu, jest o tyle bardziej złożony, że nie można mówić o zdradzie.
póki co kieruję się zdrowym rozsądkiem :lol: , ale proszę o podpowiedź jak Wy ustalaliście zasady.

dość skołowana rybka


Specjalnie dla rybki i innych zagubionych czy skołowanych w temacie czystości nie tylko przedmałżeńskiej.
LMM poleca serwis pomocy duchowej www.adonai.pl , a ja tam znalazłam taki ciekawy zakątek http://www.adonai.pl/index.php?id=czystosc/index.php
Myślę, że i wam sie spodoba :)
Pozatym dla narzeczonych specjalnie jest jeszcze Ruch Czystych Serc o którym przeczytać można nie tylko w Miłujcie się, ale na adonai również :D

Pozdrawiam gorąco agulla mama Zuzanki
agulla
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 220
Dołączył(a): 21 listopada 2003, o 15:37
Lokalizacja: Sosnowiec

witam!!

Postprzez sunday » 10 kwietnia 2004, o 00:14

chciałam powiedzieć,że ja i mój mężczyzna właśnie zaręczyliśmy się!! na razie nie planujemy ślubu,bo musimy skończyć studia,ale wynajęliśmy już mieszkanie,zaczynamy się urządzać.
na razie mamy co prawda rzeczy w kartonach w odmalowanym dużym pokoju i łóżko w sypialni...;) a to chyba najważniejsze;) i wiecie co? seks po zaręczynach wcale nie jest gorszy,czego się obawiałam,więc miejmy nadzieję,że po ślubie również będzie ok...
co prawda o dzieczku nie ma na razie mowy,ale jeszcze mamy czas;za to na pewno będzie śliczny(choć ja liczę po cichu na ŚLICZNĄ:). pozdrawiam i życzę szczęścia wszystkim zakochanym
sunday
Przygodny gość
 
Posty: 2
Dołączył(a): 18 marca 2004, o 18:07
Lokalizacja: legionowo

mniej skołowana rybka czyli o czystości

Postprzez rybka » 14 kwietnia 2004, o 23:01

Bóg nieustannie udziela odpowiedzi,
ale złyszymy je dopiero zadając pytania.
Ostatnio edytowano 20 września 2004, o 22:24 przez rybka, łącznie edytowano 1 raz
rybka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 232
Dołączył(a): 16 listopada 2003, o 01:15

Postprzez Kinia » 12 lipca 2004, o 21:01


Zmienilam mój post, bo tak się stało, ze był on już nieaktualny. Mam nadzieję, ze będę mogla się wypowiedzieć, kiedy mój mężczyzna mi się oświadczy...ale to jeszcze trochę czasu 8)
Aha!!!a wszystkim przygotowującym się do małżeństwa polecam poznanie się bardziej z św. Gianną Berettą Molla. Wspaniala osoba, można się od niej dużo nauczyć o życiu małżeńskim...
Pozdrawiam cieplutko!!!!!
Ostatnio edytowano 30 października 2004, o 21:55 przez Kinia, łącznie edytowano 1 raz
Kinia
Domownik
 
Posty: 354
Dołączył(a): 12 lipca 2004, o 20:32
Lokalizacja: Łomianki

Re: narzeczeństwo

Postprzez Madzia23 » 30 lipca 2004, o 11:54

alka napisał(a):Mam propozycję nowego tematu:narzeczeństwo.Narzeczeni! Jak się przygotowujecie do małżeństwa? Małżonkowie, którzy jeszcze pamiętają te czasy :) może coś doradzicie?


U Nas to jest tak.Poznaliśmy się w październiku 2003 roku,wstępne oświadczyny były w grudniu 2003 :) ,zręczyny w 29 czerwca 2004,a ślub mamy w kwietniu 2005r.Od marca 2004 mieszkamy ze sobą i jest nam razem fantastycznie.Znamy się od podszewki,ale nadal sa pewne ciekawostki które wynikają z różnych sytuacji.Oczywiście kłócimy się :twisted: zarzarcie,ale i fantastycznie godzimy :D .Pomimo wszytkiego jesteśmy razem i nie mamy zamiaru się rozstawać.

Wyznajemy pewną zasadę" jesteśmy ze sobą nie mimo to,ale pomimo wszystko" i tak juz zostanie :twisted:

Jakos do małżeństwa nie przygotowujemy się jakoś specjalnie,bo skoro meszkamy juz od jakiegoś czasu razem to tworzymy jakby takie "małżeństwo".Teraz jesteśmy raczej pochłonięci całym zamieszaniem odnośnie wesela,bo slub będziemy mieli tylko cywilny.... :D
Madzia23
Przygodny gość
 
Posty: 25
Dołączył(a): 29 lipca 2004, o 20:08
Lokalizacja: Trójmiasto

Postprzez Kwas » 31 lipca 2004, o 20:22

Jeszce nie jestśmy z moja Królewna narzeczonymi ale mam nadzije że się poukładamy do tego czasu i Bóg będzie razem z nami się cieszył tym naszym związkiem tą radością i dopomoże wszystkko rozwiązać. Módlmy się nawzajm za naszą czystość w oczach Pana. I bądźmy radością dla siebie nawzajem "pomimo wszystko' :)

Pozdrawiam
Kwas
Przygodny gość
 
Posty: 4
Dołączył(a): 20 lipca 2004, o 23:31

Postprzez Madzia23 » 31 lipca 2004, o 21:13

Kwas napisał(a):Jeszce nie jestśmy z moja Królewna narzeczonymi ale mam nadzije że się poukładamy do tego czasu i Bóg będzie razem z nami się cieszył tym naszym związkiem tą radością i dopomoże wszystkko rozwiązać. Módlmy się nawzajm za naszą czystość w oczach Pana. I bądźmy radością dla siebie nawzajem "pomimo wszystko' :)

Pozdrawiam


:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:


Pozdrawiam :shock:
Madzia23
Przygodny gość
 
Posty: 25
Dołączył(a): 29 lipca 2004, o 20:08
Lokalizacja: Trójmiasto

Postprzez Lukrecja » 1 sierpnia 2004, o 21:34

Kinia napisał(a):Aha!!!a wszystkim przygotowującym się do małżeństwa polecam poznanie się bardziej z św. Gianną Berettą Molla. Wspaniala osoba, można się od niej dużo nauczyć o życiu małżeńskim...
Pozdrawiam cieplutko!!!!!


Podpisuję się rękami i nogami :D
Ponadto polecam książki Waltera i Ingrid Trobischów czy Marioli i Piotra Wołochowiczów np. świetna książka "Sex po chrześcijańsku" kawałek można przeczytać tutaj: http://www.mateusz.pl/ksiazki/sexpch/

Pozdrawiam
Lukrecja
Przygodny gość
 
Posty: 23
Dołączył(a): 2 lipca 2004, o 20:30
Lokalizacja: Kraków

Postprzez zielona » 22 sierpnia 2004, o 13:36

Hura!!!Przedwczoraj mój Ukochany poprosił mnie o rękę! Zabrał mnie na wycieczkę do Gołuchowa - tam jest piękny zamek, muzeum, park... cudo!i tam właśnie powiedział piękną gawędę, dał pierścionek i poprosił, żebym została jego żoną. Było taaaaak romantycznie!!!Oboje płakalismy ze wzruszenia... :) Mieliśmy małe problemy z powrotem (uciekł nam jeden autobus, jeden pociąg, a drugi pociąg miał opóźnienie i niemalże spóźniliśy się na następny...) ale i to było urocze i niezapomniane...

Wczoraj poprosił moich Rodziców o moją rękę, a dziś idziemy do jego Rodziców...:)
Jestem taaaaaaaaaaaka szczęśliwa!!!!!!! :D


[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]
Ostatnio edytowano 23 czerwca 2005, o 17:18 przez zielona, łącznie edytowano 1 raz
zielona
Domownik
 
Posty: 389
Dołączył(a): 23 maja 2004, o 10:55

Postprzez Kinia » 22 sierpnia 2004, o 19:08

Kochana Zielona Kasiu!!!!!
już dzwoniłaś do mnie z tą cudowną informacją, ale jeszcze na forum pogratuluję Ci narzeczonego!!!!! ogromnie się cieszę i całym serduchem Was obejmuję :D !!!!! Niech Was Maryja prowadzi! :!:
ogromniaste buziaki dla Was!!!!
Kinia
Domownik
 
Posty: 354
Dołączył(a): 12 lipca 2004, o 20:32
Lokalizacja: Łomianki

Postprzez dzolka » 23 sierpnia 2004, o 19:56

Kochana Zielona :-) gratuluję z całego serca!! Ileż radości jest teraz w Waszych duszach, wyobrazam sobie, jeszcze pamiętam jak to było z nami :-) Niech Pan Bóg was prowadzi, umacnia w Was pewność że jesteście dla siebie stworzeni i poprowadzi przez wszystkie etapy waszej Miłości :D
dzolka
Domownik
 
Posty: 457
Dołączył(a): 7 marca 2004, o 20:23
Lokalizacja: woj. dolnośląskie

Postprzez zielona » 25 sierpnia 2004, o 12:27

Dziękuję za wszystkie życzenia :D A Tobie, Kiniu, życzę owocnych rekolekcji i w ogóle wszystkiego najlepszego!


[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]
zielona
Domownik
 
Posty: 389
Dołączył(a): 23 maja 2004, o 10:55

Poprzednia strona

Powrót do Narzeczeństwo

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości

cron