Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 21:22 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

boję się że mu to wróci

Narzeczeni wszystkich krajów - łączcie się... w związki małżeńskie (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

boję się że mu to wróci

Postprzez Niania » 5 stycznia 2005, o 20:10

Boję się że mój chłopak powróci do filmów pornograficznych i onanizmu, choć zerwał z tym 2 lata temu. :( Boję się :!: :!: :!: powiedzcie... mam się bać :?: :cry: :cry: :cry: Czy znacie kogoś kto miał taką przeszłość, a potem, po ślubie to nie wróciło......
Niania
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 241
Dołączył(a): 2 stycznia 2005, o 17:57

Postprzez Gość » 6 stycznia 2005, o 12:31

Lęk jako taki na pewno w niczym tu nie pomoże. Masz jakieś przesłanki czy tak się boisz profilaktycznie? Bo to by dopiero było bez sensu.
Raczej się pomódl.
Są gdzieś na forum wypowiedzi na temat onanizmu i pornografii, zajrzyj.
pozdrawiam :)
Gość
 

Postprzez Kinia » 6 stycznia 2005, o 18:43

Nianiu!
Nie wiem jak to jest po ślubie, ale myślę, że dla kogoś kto raz miał problemy tego typu, zawsze pozostanie ta sfera trudną. Całe życie to będzie kontrolowanie siebie...a przynajmniej kilka lat. To coś w stylu alkoholików, którzy do końca życia będą alkoholikami, ale niepijącymi. Rozumiesz??? Ale też musisz pamiętać, że Pan Jezus z największego bagna wyciąga człowieka i oczyszcza go, tak, że staje się jak nowonarodzony :D
Powierzaj swojego chlopaka Jego opiece, módlcie się wspólnie o czystośc myśli, uczynków, pragnień i to dla Was obojga. To jest potrzebne w każdym związku....i ufaj że będzie dobrze...a jak ufasz, to zapomnij o lęku :lol: po prostu będzie dobrze :!:
Kinia
Domownik
 
Posty: 354
Dołączył(a): 12 lipca 2004, o 20:32
Lokalizacja: Łomianki

Postprzez MP » 2 kwietnia 2005, o 21:47

Bądź dobrej myśli, Twoje obawy nie musze się sprawdzić. Podstawą jest wspólna modlitwa, spowiedź, komunia święta, wzajemne zaufanie i pragnienie wytrwania w postanowieniu nie wracania do przeszłości ze strony narzeczonego/męża. Są osoby które po tym jak z tym zerwały czują do tego taką niechęć że po prostu nie wyobrażają sobie że mogłyby do tego wrócić...
A jeśli chcesz poczytać na ten temat więcej pieknych świadectw o zerwaniu z przeszłością - polecam lekturę "Miłujcie się" Archiwum można znaleźć tu : http://www.tchr.org/milujcie/
MP
 

Postprzez annie » 9 kwietnia 2005, o 22:04

Znalam meza (jestesmy 7 miesiecy po slubie) 4 lata przed. Wiedzialam, ze ma takie wlasnie problemy.Przez cale narzeczenstwo staral sie z tym zerwac,ale wychodzilo mu roznie (choc im bylo blizej slubu, tym wieksze sukcesy :) ). Tez sie martwilam jak to bedzie po slubie-tym bardziej,ze gdzies przeczytalam, ze regularne wspolzycie takich problemow nie rozwiazuje-ale z radoscia strwierdzam, ze wszystko minelo. I nawet nie zauwazylam, by maz mial takie "zachcianki" w II fazie kiedy nie wspolzyjemy mimo ze trwa ona u mnie dosc dlugo). Wiec nie martw sie na zapas-jesli facet ma dobre checi, to na pewno z Boza i Twoja pomoca mu sie uda zerwac z grzechem. :D
annie
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 200
Dołączył(a): 18 marca 2005, o 23:31


Powrót do Narzeczeństwo

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości

cron