Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 22:12 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Czystość spojrzenia

Narzeczeni wszystkich krajów - łączcie się... w związki małżeńskie (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Czystość spojrzenia

Postprzez Facet » 5 listopada 2004, o 19:21

Jezus mówi: "każdy, kto pożądliwe patrzy na kobietę, już dopuścił się cudzołóstwa". Ale co to znaczy "pożądliwie"? Czy jak mam erekcję podczas patrzenia na ładną kobietę w minispódniczce albo w wydekoltowanej bluzce, to znaczy, że już patrzę pożądliwe? Czy w takiej sytuacji powinienem odwrócić od razu wzrok? A może uznać to za normalną reakcję zdrowego mężczyzny(zwłaszcza w okresie dojrzewania) i nie przejmować się tym i patrzeć dalej, pod warunkiem, że nie mam myśli nieskromnych? Dodam, że ja z takimi myślami ani z masturbacją problemu nie mam.
I do kobiet: jakby się kobieta czułą, gdyby na plaży zobaczyła, że jakiś facet ma wzwód na jej widok w stroju kąpielowym?

Mam nadzieję, że wątek nie zostanie skasowany. Rady szukam tu, bo są na tym forum chyba głównie głęboko wierzący katolicy
Facet
Przygodny gość
 
Posty: 84
Dołączył(a): 16 sierpnia 2004, o 23:29

Postprzez kk » 5 listopada 2004, o 21:04

Drogi Chłopcze, z całym szacunkiem, Ty lepiej zajmij się lekcjami...
kk
Przygodny gość
 
Posty: 83
Dołączył(a): 27 listopada 2003, o 20:11

Postprzez rybka » 6 listopada 2004, o 09:20

dla spokoju sumienia, choc niekoniecznie z poczuciem winy, odwróć wzrok.

a kbieta... czułaby sie bardzo zakłopotana... oczywiście gdyby zdarzyło jej się zauważyć, ale nie sądze by nie miała ciekawszych zajęć.
rybka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 232
Dołączył(a): 16 listopada 2003, o 01:15

Postprzez wika » 6 listopada 2004, o 18:37

wiadomo że mężczyźni sa wzrokowcami i widok wyzywająco ubranej kobiety na pewno na nich zadziała ale wiadomo że od spojrzenia na taka kobiete do erekcji jest jeszcze daleka droga, więc jeśli do tego dochodzi mężczyzna musi w sobie stworzyc jakies wyobrażenia, które do tego doprowadzaja i wtedy własnie możemy mówic o pożądliwości. Jesli mężczyzna,młody chłopak uznaje że coś wzbudza w nim pożądanie a nie powinno to mieć miejsca nie powinien sie temu poddawac, każdy z nas ma rozum i to on powinien panowac nad naszymi popedami. To że cos powoduje w nas podniecenie to jeszcze żadna zbrodnia i jest od nas niezalezne, ale co dalej z tym zrobimy tzn. czy nad tym zapanujemy czy się temu poddamy to juz tylko i wyłącznie zalezy od nas .
wika
Przygodny gość
 
Posty: 55
Dołączył(a): 30 października 2004, o 00:16
Lokalizacja: Łaziska Górne-Śląsk

Postprzez zielona » 6 listopada 2004, o 19:39

Krótko mówiąc: odwrócić wzrok.
I Ty się poczujesz lepiej, bo erekcja (nieporządana przecież, gdyż nie wywołana celowo) minie.
I kobieta poczuje się lepiej, bo uwierz mi, żadna normalna kobieta nie chce, by obcy facet wgapiał się w jej dekolt.
zielona
Domownik
 
Posty: 389
Dołączył(a): 23 maja 2004, o 10:55

Postprzez Facet » 6 listopada 2004, o 23:55

kbieta... czułaby sie bardzo zakłopotana... oczywiście gdyby zdarzyło jej się zauważyć, ale nie sądze by nie miała ciekawszych zajęć.


Hm, a nie byłby to swego rodzaju komplement dla jej urody?
Facet
Przygodny gość
 
Posty: 84
Dołączył(a): 16 sierpnia 2004, o 23:29

Postprzez Maria » 7 listopada 2004, o 12:00

Chłopak napisał(a):Hm, a nie byłby to swego rodzaju komplement dla jej urody?


Zdecydowanie nie, to byłoby wręcz przykre
Maria
Domownik
 
Posty: 501
Dołączył(a): 17 marca 2004, o 15:23
Lokalizacja: Irlandia

Postprzez Antonia » 7 listopada 2004, o 12:16

Nie bardzo rozumiem, dlaczego panowie uważają, że najważniejszą rolę w życiu czy relacjach damsko-męskich, ze tak to określę spełnia pewna część ciała? :wink: Momentami naprawde mam wrażenie słuchając ludzi czy przeglądajac różne czasopisma, że w relacjach chłopak dziewczyna naistotniejszy jest orgazm, a panowie w wiekszości myslą rozporkiem - sorry za wyrażenie. :oops:
Na mnie mężczyzna robi wrażenie i czuję sie zauważana i atrakcyjna, kiedy przejawia wysoki stopień kultury osobistej, wie jak się zachowac w różnych sytuacjach także wobec mnie, szanuje mnie i moje poglądy mimo, że sam mysli inaczej - to czy mu na mój widok"stanie" :shock: jest naprawdę nie istotne. Lubię w męzczyznach poczucie humoru, wewnętrzną równowagę.
Antonia
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 250
Dołączył(a): 14 października 2004, o 21:58

Postprzez rybka » 7 listopada 2004, o 13:39

Chłopak napisał(a):
Hm, a nie byłby to swego rodzaju komplement dla jej urody?


bynajmniej. komplement jest kiedy przepuszczasz dziewczynę w drzwiach. mała rzecz a cieszy :lol:
rybka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 232
Dołączył(a): 16 listopada 2003, o 01:15

Postprzez Facet » 9 listopada 2004, o 15:01

O.K. Rozumiem, że nie byłby to koniecznie komplement. Choć oczywiście chodziło mi, że taka sytuacja byłaby niezamierzona i widoczna przez przypadek, np. na plaży, kiedy faceci są tylko w slipkach i takie objawy podniecenia u mężczyzny dają się łatwo zauważyć. Absolutnie nie chodziło mi o to, że facet miałby się jakoś obnosić z tym, by sprawić kobiecie "komplement"; to byłoby już chyba chamskie i prostackie, ale myślałem, że jeśli stałoby się to przez przypadek i niezależnie od faceta, który robi wrażenie kulturalnego człowieka, kobieta mogłaby to odebrać jako miły(choć może krępujący) dowód, że jest atrakcyjna, skoro wywołuje czasem takie reakcje w mężczyznach.
No dobra, ustaliliśmy, że niekoniecznie byłoby to dla Was miłe albo nawet przykre. Ale co z oceną moralną? Czy niezależne od mężczyzny podniecenie seksualne na widok atrakcyjnej kobiety jest grzechem? Czy w momencie wystąpienia tej reakcji powinienem odwrócić od kobiety wzrok, żeby nie było grzechu? A może uznać to na normalny objaw(zwłaszcza w okresie dojrzewania) i nie przerywać sobie podziwiania piękna kobiecego ciała a uważać jedynie, by nie spowodowało to myśli nieskromnych?


P.S. Nie bierzcie mnie za kogoś, kto widzi w kobietach jedynie ciało. Umiem zauważyć piękno duchowe w kobiecie.
Facet
Przygodny gość
 
Posty: 84
Dołączył(a): 16 sierpnia 2004, o 23:29

Postprzez wika » 9 listopada 2004, o 22:35

chciałam napisac sprostowanie co do mojego wczesniejszego postu pisałam erekcję a na mysli miałam ejakulację(wytrysk)-przepraszam za zamieszanie.
Odpowiadając na Twoje pytanie podtrzymuje moje wczesniejsze słowa, samo podniecenie nie jest grzechem bo przeciez jest od nas niezalezne , a świat nas z każdej strony bombarduje takimi obrazami, które własnie głównie oddziałują na mężczyzn jako że sa wzrokowcami. I tak jak napisałam wyżej grzech się zaczyna wtedy jak ulegamy temu podnieceniu, które w konsekwecji może zamienic się w pożądanie, bo jakos ciężko mi uwierzyc że młody chłopak(czy też dorosły mężczyzna) będzie potrafił na dłuższą metę podziwiać piekno kobiecego ciała bez mysli nieskromnych wydaje mi sie to po prostu niemożliwe, chociaż nie jestem facetem i to oni powinni się w tej kwestii wypowiedzieć 8)
wika
Przygodny gość
 
Posty: 55
Dołączył(a): 30 października 2004, o 00:16
Lokalizacja: Łaziska Górne-Śląsk

Postprzez rybka » 10 listopada 2004, o 22:57

skrępowanie nie byłoby raczej połączone z potępieniem...
kłopot w tym, że ludzie czują jak się na nich patrzy, więc kobieta na którą spojrzysz prawdopodobnie spojrzy też na Ciebie, a wtedy sytuacja będzie niezręczna.
rybka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 232
Dołączył(a): 16 listopada 2003, o 01:15

Postprzez Kinia » 10 listopada 2004, o 23:20

Zastanawiam się czy dalsza rozmowa na ten temat ma sens...Dziewczyny już powiedzialy jak się czują, gdy mężczyzna zbyt intensywnie reaguje na ich widok :wink: Zastanawianie się czy spojrzenie pod tym kątem jest czyste, a pod tym nie jest bezsensowne wg. mnie... po prostu musimy panować nad wzrokiem i ani nie patrzeć na miejsca intymne innych ( dla mnie biust jest miejscem intymnym) ani nie podziwiać ich piękna zbyt namiętnie, bo to wcześniej czy później doprowadzi do nieczystych myśli. I choć napewno mężczyznom jest w tym wypadku trudniej, to kobiet też to dotyczy. Seksualizm tak dzisiaj się panoszy, że i dziewczynom coraz trudniej zachować czystość myśli. Może dla kogoś będzie to zbyt drastyczne, ale i na widok bilbordów reklamujących np.bieliznę proponowalabym nam odwracać wzrok. Tak to już jest, że takei wrażenia wpisują się w pamięć i odzywają się w najmniej odpowiednim momencie. Szkoda naszej pamięci, żeby zaśmiecać ją brudami!!!
Pozdrawiam cieplo Wszystkich i modlę się za nas wszystkich żebyśmy byli mistrzami w praktykowaniu cnoty czystości 8)
Kinia
Domownik
 
Posty: 354
Dołączył(a): 12 lipca 2004, o 20:32
Lokalizacja: Łomianki

Postprzez rybka » 10 listopada 2004, o 23:35

i żebyśmy nie ograniczali jej tylko do sfery seksualnej :lol:
rybka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 232
Dołączył(a): 16 listopada 2003, o 01:15

Postprzez Facet » 15 listopada 2004, o 22:02

O.K Wasze zdanie na temat tego, jak kobieta się czuje, gdy jakiś facet ma na jej widok wzwód, już znam. Ale jeszcze raz proszę ustosunkowanie się do tego z punktu widzenia wiary. Czy jeśli np. oglądam zdjęcie modelki w bikini i widok jej ładnego ciała wywołuje u mnie podniecenie(którego objawem jest wzwód), to powinienem odwrócić wzrok? Jedni księża mówią, że tak, inni, że można patrzeć dalej pod warunkiem, że się pozostanie na etapie podniecenia a nie rozwinie się myśli nieskromnych.


P.S. Ciekaw jestem, jak się ubieracie, czy same czasem swoim ubiorem nie podniecacie mężczyzn. Np. jakie długości spódnic preferujecie?
Facet
Przygodny gość
 
Posty: 84
Dołączył(a): 16 sierpnia 2004, o 23:29

Postprzez Antonia » 15 listopada 2004, o 22:24

Oczywiście, że to jak ubierają się kobiety ma wpływ na to jak reagują mężczyźni. Tak juz jestesmy stworzeni. I tak kobiety, czy tego chcą czy nie muszą wziąć część odpowiedzialności na siebie w tym względzie, ale też mężczyzn ta odpowiedzialność obowiazuje. To działa w obie strony: gdyby nie było sprzedajacych nie byłoby kupujących i na odwrót, gdyby nie było prostytutek nie byłoby panów z ich usług korzystajacych i na odwrót: gdyby nie było chętnych na te sprawy panów, nie byłoby pań lekkich obyczajów, i tak przykłady można mnożyć. To mężczyzna jest przede wszystkim odpowiedzialny za swoje reakcje, swoje gesty, czyny. Dziecko, które idąc z rodzicem ulicą pokazuje język przechodniom, może prowokować różne ich reakcje, zwłaszcza kiedy rodzic na tę sytuację nie reaguje. Na te prowokację nie może przechodzień zareagować chwyceniem sześciolatka i spraniem mu tyłka. To wyłącznie my sami jestesmy odpowiedzialni za swoje emocje! Owszem kobiety nie raz prowokują strojem, ale nie jest to usprawiedliwieniem dla mężczyzny, który się tym celowo podnieca, czy też nie daj Boże dopuszcza sie gwałtu. Może problem przez Ciebie poruszony wyolbrzymiłam ale zrobiłam to świadomie. Pozdrawiam
Antonia
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 250
Dołączył(a): 14 października 2004, o 21:58

Postprzez rybka » 16 listopada 2004, o 00:39

jak? ładnie :twisted:
spódnica nie krótsza niż przed kolano, bez dekoltów... a najczęściej proste spodnie i bluzka z dzianiny - przylegająca, a nie obcisła. dodatki w zależności od humoru.
ostatnio uczę się używać kolorów. :lol:
żadnych wystających stringów (to chyba nie na polski klimat, ostatnio bez rajstop pod spodniami ruszyć się z domu nie można), gołego brzucha, rozcieć do połowy uda, dekoltów...
ale mam silne wrażenie, że to nie ma znaczenia - panowie nie potrafią komplementować stroju, więc i w tym kontekście się nim nie zainteresują. oczywiście błyszcząca czarna mini zwraca uwagę... ale to brawie nie ubranie, a przebranie i to za damę lekkich obyczajów. to zwraca uwagę.

a jeśli chodzi o podziwianie urody kobiet i granice przyzwoitości... po prostu wyobraź sobie, że ta piękność to Twoja siostra. można się cieszyć z urody siostry, można być z niej nawet dumnym, dziękować Bogu za piękno, które stworzył... przy czym jasne jest w relacji braterskiej co jest czyste, a co zbliża się do kazirodztwa.
jeśli nie masz siostry, kuzynki ani nic w tym rodzaju, i nie możesz sobie tego wyobrazić, mogę ku przestrodze napomknąć o zakonach bezhabitowych, do których wstępują całkiem młode sziewczyny... więc jeśli miałbyś problem z wyobrażeniem sobie własnej siostry zawsze możesz spotkać siostrę... zakonną :lol:

to forum jest dość sfeminizowane, korzystaj kiedy chcesz płci przeciwnej zadać pytanie... ale odezwij się moze na privie do jakiegoś mężczyzny - kilku się pojawia - myślę że będzie wiedział więcej jak to wygląda z męskiej strony i jak mężczyzna zachowywać się powinien. my wiemy jak kobiety powinny się zachowywać i jak reagować na zachowania mężczyzn, a przynajmniej staramy się tego nauczyć. Ty potzrebujesz innej wiedzy.
rybka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 232
Dołączył(a): 16 listopada 2003, o 01:15

Postprzez rybka » 18 listopada 2004, o 00:54

co o zdjęciach?
pierwsze zdjęcia bardzo udane. ładna dziewczyna, urocze te wiązane buty, ładny kolor sukienki. nie do końca moze te rękawy... jakies takie nieporządne.

a jak śpiewała? :lol:

młodzieńcze, pogadaj z ojcem.
rybka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 232
Dołączył(a): 16 listopada 2003, o 01:15

Postprzez Facet » 17 marca 2005, o 21:07

Nie wiem, czy znacie stronę www.szansaspotkania.net . Redaguje ją pewien ksiądz. Radziłem się go w tej sprawie. Myślę, że dobrze mi poradził. Otóż, jak powiedział, odczuwać podniecenie seksualne przy patrzeniu na kobiece ciało, to nie grzech- to normalne i naturalne. To nic złego, że mężczyzna ma czasem wzwód, gdy patrzy na zgrabne nogi albo dekolt kobiety. Wcale nie trzeba wtedy odwracać wzroku. Grzechem są dopiero myśli nieczyste. Oczywiście jak ktoś ogląda "Playboya", to raczej trudno uznać to za zwykłe podziwianie piękna kobiecego ciała- to jest chyba grzech, ale jak mężczyzna patrzy np. na plaży na zgrabną kobietę w bikini i ten widok go podnieca to nic złego. Przecież normalny mężczyzna, gdy poczuje podniecenie na widok kobiety, nie świntuszy od razu myślami i nie masturbuje się.

Tak samo i kobieta, gdy podnieca mężczyznę, to też niekoniecznie musi być to coś złego. Pewnie, że nie może się ubierać jak prostytutka, ale jak założy minispódniczkę do połowy uda i zmysłowo założy nogę na nogę, by wyglądać podniecająco i seksownie, to chyba nic złego.

Tak ja uważam.
Facet
Przygodny gość
 
Posty: 84
Dołączył(a): 16 sierpnia 2004, o 23:29

Postprzez rybka » 18 marca 2005, o 22:23

kobieta zakłada nogę na nogę, bo tak jest wygodnie, a nie żeby się podobać - pomijając okres zalotów kiedy każdy gest obliczony jest na podobanie się.

jeszcze trochę i uwierzę, że mężczyźni są z marsa, a kobiety z wenus, i że mają zupełnie sprzeczne potrzeby, ponadto religię wymyśliły kobiety żeby pogrążyć nieszczęsnych mężczyzn, czyli mniej wiecej w to z czego zawsze się śmiałam przeglądając kolorowe gazetki.

powiedzmy szczerze: reakcje męskiego organizmu to dla mnie (nas kobiet?) tajemnica. pozostaje mi wierzyć znającym problem, że nie ma to nic wspólnego z myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem :wink:

żadna porządna dziewczyna nie będzie Ci patrzeć w spodnie, ale jak zobaczy takie spojrzenie jakim zwykle obdarza się modelki playboya i prostytutki może Ci z czystym sumieniem dać w zęby - choć oczywiście tego nie zrobi, bo kobiety nie są agresywne... ani asertywne w takich wypadkach.
rybka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 232
Dołączył(a): 16 listopada 2003, o 01:15


Powrót do Narzeczeństwo

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości

cron