Teraz jest 13 maja 2024, o 11:21 Wyszukiwanie zaawansowane
Isienka napisał(a):Bio-dieslu, chciałabym sprostować - to nie jest tak (przynajmniej dla katolików), że "dziś można jutro nie można". Małżeństwu zawsze wolno współżyć (no chyba że to poważnie zagraża zdrowiu itp.), a ewentualnie jeśli nie chcą mieć dzieci wolno im nie współżyć (choć i to nie zawsze:-)
Ty nie masz prawa zmuszać swojego chłopaka do tego, żeby pogłębił swoją religijność, tak samo on nie ma prawa zmuszać Ciebie do grzechu.
No właśnie. Niczego tak do końca zaplanowac się nie da. I nie zawsze ta duża liczba dzieci w chrzescijańskich małżeństwach jest. Nieraz nie ma żadnego mimo pełnego zdrowia...i to tez trzeba wziąc pod uwagę a nie patrzeć na npr tylko przez pryzmat odmawiania sobie przyjemności.
bio-diesel napisał(a):mowie o sytuacji gdy dzieciakow jus jest troche, a finannse na wiecej nie pozwalaja, wtedy chyba nie mozna maz by chcial, kobieta tez ale bez zabespieczenia (no powiedzmy npr), no i maz jest wktopce, gdzie tu szacunek dla meza i brak egoizmu?
A gdyby mąż ją zmusił do antykoncepcji, to gdzie byłby szacunek dla żony i brak egoizmu? Jeżeli rezygnują ze współżycia, to nikt nikogo do niczego nie zmusza, po prostu oboje rezygnują z czegoś, czego chcą - on ze współżycia "z zabepieczeniem", którego by chciał, ona ze współżycia "bez zabezpieczeń", którego by chciała (piszę w cudzysłowie, bo jak dla mnie to idiotyczne określenie, w końcu nikt im nie grozi). To jest właśnie wzajemne szanowanie własnej wolności.
bio-diesel napisał(a):
tu w gre wchodzil by tez petting, seks analny, oralny, wtedy antykoncepcja jest 100%, pewniejsza od npr i bez antykoncepcji, ale jest to nie po bozemu i temat sie urywa
Szyszka napisał(a):Polecam "Sztukę naturalnego planowania rodziny" J. S. Kippley'ów - od deski do deski. Nawet zagorzały sceptyk musi zauważyć ujęcie tematu w oderwaniu od jakiegokolwiek wyznania.
nprbio napisał(a):natomiast z czym sie nie zgadzmay to to ze ona uwaza ze kontakt oralny albo analny jest kontaktem "bez milosci", troszke inaczej jest z pettingiem
nprbio napisał(a):czy w tej III fazie bezwzglednej skutecnzosc jest 100% w kazdym przypadku?
strzyga napisał(a):tu się zgodzę z fiammą. W książce Kippleyów jest tyle ideologii, że w życiu bym jej nie poleciła komuś jako podręcznika.
Roetzera za to jak najbardziej.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości