Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 13:06 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

podrażnienia skóry zarostem partnera

Narzeczeni wszystkich krajów - łączcie się... w związki małżeńskie (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

podrażnienia skóry zarostem partnera

Postprzez MAKG » 29 grudnia 2008, o 17:21

Wiem, że to forum na inne tematy przeznaczone, ale cóż - spróbuję ;) W ostateczności można to zakwalifikować jako problem "narzeczeński" :)

Jak radzicie sobie z podrażnieniami skóry twarzy spowodowanymi ocieraniem się o twarz ukochanego, gdy twarz ta posiada znamiona zarostu? Nie możliwie jest przecież utrzymanie przez mężczyzn skóry gładziutkiej jak pupcia niemowlaka na twarzy :(

Pozdrażniane są zwłaszcza okolice brody, ust, ale przy przytulaniu "cierpią" również policzki :( W efekcie mam podrażnioną skórę, a podczas zimy, gdzie mróz i suche powietrze dodatkowo podrażnia skórę, buzia jest częśto czerwona i wyglądam jakbym miała wysypkę :(

Krem Bambino na noc nie wystarcza :(
Proszę, pomóżcie!!
MAKG
Bywalec
 
Posty: 175
Dołączył(a): 30 października 2008, o 11:21

Postprzez kamienna » 29 grudnia 2008, o 17:40

Zapuścić brodę... Mój małżonek taką posiada z wymienionego właśnie przez Ciebie powodu:)
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez fiamma75 » 29 grudnia 2008, o 18:34

za jakiś czas skóra się przyzwyczaja i jest ok. Tylko początki są trudne :D
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez kasik_powraca » 29 grudnia 2008, o 22:33

jak sie facet codziennie goli, to nie wierze, ze az tak podraznia :roll: moj ma mocny zarost i wiem jak to jest. :)
kasik_powraca
Przygodny gość
 
Posty: 58
Dołączył(a): 30 sierpnia 2008, o 22:44

Postprzez Misiczka » 29 grudnia 2008, o 22:48

Nic tylko musi tak jak Anglik z tego dowcipu, że Niemiec się goli raz dziennie, Francuz 2 razy, a Anglik? Anglik jest zawsze ogolony!
Misiczka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 225
Dołączył(a): 2 października 2008, o 13:12

Postprzez małe słoneczko » 29 grudnia 2008, o 23:29

Radzę nie całować się na mrozie:)

Narzeczony niech goli się na gładko, albo zostawi taki dłuższy np. 0,5 cm. zarost:)

I trzeba celować z buziakami w ustka:)

Tyle ode mnie. A mój narzeczony goli się chyba raz na tydzień:P
małe słoneczko
Bywalec
 
Posty: 184
Dołączył(a): 2 stycznia 2008, o 00:27
Lokalizacja: Niebo:)

Postprzez Tatuś » 30 grudnia 2008, o 03:02

Kamienna, a taka broda to nie drapie??? :shock:
Albo nie łaskota???
Zawsze mnie to intrygowło, jak to jest: całowac się z brodatym... :D :D :D
Tatuś
Domownik
 
Posty: 302
Dołączył(a): 30 grudnia 2007, o 23:36

Postprzez kamienna » 30 grudnia 2008, o 10:55

Właśnie, broda nie drapie, bo jest miękka, a nie taka twarda szczecina. Mój mąż po ogoleniu rano, po południu już drapie...:) A poza tym on jest lekki duch i jemu nie w głowie takie tam jak codzienne golenie, żeby żony nie drapać. A broda (ryża:) ) jest urokliwa. Lekko łaskocze, ale dość przyjemnie. Dzieci też lubią jak tata mizia brodą. Jedynie jak raz na jakiś czas zgoli to się go wsytdzą, bo nie poznają:) Zresztą ja się go wtedy też "boję" i mówię, że mam nowego męża:P
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez MAKG » 30 grudnia 2008, o 12:06

fiamma75 napisał(a):za jakiś czas skóra się przyzwyczaja i jest ok. Tylko początki są trudne :D


mam nadzieję!! choć u mnie z czasem jest coraz gorzej :(

Zgadzam się, że jak zarost jest jest starszy niż 2 dni - to już nie jest tak źle - najgorzej jak jest taki jednodniowy :( A mój mężczyzna ma również bardzo wrażliwą skórę i goli się najczęściej co dwa dni.

Małe słoneczko - celuję buziakami w ustka, ale cóż - czasem się w trakcie tego "celowania" zahaczy o pozostałe części pyszczka, i co wtedy?? :)


Czy macie jakieś sprawdzone "załagadzacze" pordażnień na mordce? ;) Czytałam, że coś z aloesem może pomóc...

Niech mój "R" zamieni się w Rumcajsa - wtedy problemu nie będzie :lol:


Dzięki za Wasze wskazówki! :)
MAKG
Bywalec
 
Posty: 175
Dołączył(a): 30 października 2008, o 11:21

Postprzez AgaM » 30 grudnia 2008, o 13:12

"Jak sie facet goli..." :) moj jest taki zarosnik ze juz po 12 godzinach ma zarost i co ma sie golic co 12 godzin? rzeczywiscie - do zarostu sie mozna przyzwyczaic :) robimy sie z biegiem czasu gruboskorne :)))
AgaM
Domownik
 
Posty: 440
Dołączył(a): 25 października 2003, o 17:22
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez Tatuś » 30 grudnia 2008, o 13:45

No prawda - mnie też już po latach nie drażni ten zarost, ale nie jestem pewna, czy to efekt przyzwyczajenia skóry, czy raczej tego, że... mniej się całujemy (czytaj: prawie wcale :oops: )
Tatusiowa
Tatuś
Domownik
 
Posty: 302
Dołączył(a): 30 grudnia 2007, o 23:36


Powrót do Narzeczeństwo

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości

cron