Witam
Sam petting z definicji jest grzechem (takie przynajmniej ja mam odczucia) poniewaz stosujac go nie dochodzi do pelnego wspolzycia tylko zaspokojenia siebie nawzajem czyli doprowadzenie sie nawzajem do orgazmu. Nie jest to pierwszy grzech glowny (pycha) ale zaliczany jest do grzechu nieczystosci, i tyle..........
Kazdemu moze sie zdarzyc taka sytuacja ze powiedzmy nie planuje wspolzyc a poprzez silne wspolne pieszczoty wywola orgazm u wspolmalzonka. To sie zdarza u nie jednej pary. To nie jest cos co powinno zaprzatac nasza glowe.
Jezeli jedno ze wspolmalzonkow naciska i tlumaczy sobie oraz drugiemu ze to nie grzech to jest to po prostu oszukiwanie siebie samego i korzystanie z przyjemnosci jaka jest petting oraz uzywanie drugiej osoby do zaspokojenia siebie. Nalezy to upozadkowac. Cale zycie uczymy sie i musimy poglebiac swoja wiare.
Petting czy pieszczoty oralne nie sa zle jezeli pozniej dojdzie do pelnego wspolzycia. Wielu z nas takie pieszczoty stosuje………
…
Nic nie stoi na przeszkodzie aby przezywac swoja bliskosc poprzez takie pieszczoty z tym ze musimy sie kontrolowac co robimy.
Niebieski