dość dziwne pytanie...

przez **strzyga** » 12 czerwca 2008, o 10:29

ja niby też, ale jak czasem pośpię, czy po prostu zapomnę to brak kilku pomiarów nie robi tragedi. Dlatego npr jest dla mnie chyba najlepszy. Jakbym miała pamiętać codziennie o tabletce, to chyba by mnie pokręciło... szybko by mi się rodzinka powiększyła. :lol:

przez **marietta** » 12 czerwca 2008, o 10:53

fakt, ale trzeba pilnować, żeby we właściwym momencie się zapominać

przez **Olenkita** » 12 czerwca 2008, o 11:19

Ja zaczynam mierzyc po @, od 6 dnia i koncze po uzyskaniu 4 wyzszej, co o tym myslicie? Chyba daje to jakis obraz cyklu? Bo w Kippleyach to widze ,ze przykladowe karty sa cale wypelnione, i w trakcie @ i po wzroscie... ja nie widze potrzeby mierzenia w trakcie @ w normalnym 28 dniowym cyklu, powiedzcie mi, po co sie mierzy po 4 wyzszej :?:

Pozdrawiam

przez **marietta** » 12 czerwca 2008, o 11:52

do trzeciej lub do czwartej (jeśli trzecia nie była wyższa o 0,2 kreski od poziomu podstawowego mierzy się w celu ustalenia III fazy cyklu, czyli fazy bezwzględnej niepłodności. myślę, że te dni pomiaru dają pełny obraz tego co najistotniejsze w cyklu - jeśli zaczynasz mierzyć po ustąpieniu @ i kończysz na czwartej wyższej to jest ok.

przez **kamyczek** » 12 czerwca 2008, o 12:36

małe słoneczko ja jestem w tym samym wieku co ty, moj narzeczony ma 23 lata. ślub zaplanowany jest na prawie równo za rok. Mam mnóstwo obaw, właśnie takich jak Ty i jeszcze wiele, wiele innych... ale jakoś tak w tym wszystkim czuję taki wielki spokój, bo wiem, że ON czuwa i chce dla nas jak najlepiej.

Nie jesteś sama ze swoimi problemami, bo przede wszystkim Bóg jest cały czas przy tobie.
Pozdrawiam seerdecznie!

przez **fiamma75** » 12 czerwca 2008, o 14:16

Olenkita napisał(a): powiedzcie mi, po co sie mierzy po 4 wyzszej Pozdrawiam

Np. żeby zaobserwować jak wyglądają tempki - może to coś powiedzieć o ewnetualnych zaburzeniach hormonanych np. o niedoborach progesteronu, nadmiarze prolaktyny.
Poza tym niezmiernie rzadko może się zdarzyć tzw. bezmiesiaczkowy cykl jajnikowy tzn. temp. opada, zaczyna się nowy cykl a miesiączki nie ma.

przez **małe słoneczko** » 12 czerwca 2008, o 14:18

Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa:) obserwacje prowadzę od Nowego Roku. Doskwiera mi ranne wstawanie, bo studiuję dziennie, a popołudniami, do nocy pracuję, więc mierzę temperaturkę trochę nieprzytomna:P

Trzeba mi może więcej ufności w stosunku do Pana Boga. Wiem, że On nas (mnie i mojego chłopca) poprowadzi. Wszelkie decyzje o ślubie będą rozeznawane, więc chyba nic nam nie grozi:)
Gratuluję wszystkim szczęśliwym narzeczonym:*

przez **Olenkita** » 12 czerwca 2008, o 14:19

Dzieki Marietta i Fiamma!

przez **Olenkita** » 12 czerwca 2008, o 14:42

[quote="strzyga"]ja, jak mierzę to przeważnie nawet oczu nie otwieram, żeby się nie rozbudzić i potem prawie natychmiastowo zasypiam

bo jak otowrzę to różnie bywa...

Ja to zawsze sprawdzam tempke po zmierzeniu i notuje. Nie zostawiam tego na pozniej bo juz kilkakrotnie zauwazylam, ze po 2 godz. jednak ta temp. spada na termometrze o pol stopnia , czasem o 1 kreske... No i wybija mnie to wszystko strasznie z rytmu

przez **strzyga** » 12 czerwca 2008, o 15:57

ja mierze elektronicznym, więc nie muszę zapisywać, sprawdzać, czy jest strząchnięty, pilnować czasu i takie tam. Dzwoni komórka, trach ją, macam pod poduszką, trafiam na termometr, mierzę, słyszę pikanie, wyjmuję i spowrotem pod poduszkę wsadzam. całość trwa może pół minuty, minutę i nie muszę otwierać oczu

przez **dota321** » 12 czerwca 2008, o 16:52

strzyga, też mam termometr elektroniczny i robię dokładnie tak samo

i juz ponad rok mojego małżeństwa sie sprawdza....

przez **Olenkita** » 12 czerwca 2008, o 20:33

Tez myslalam nad elektronicznym, ale slyszalam, ze nie sa miarodajne, bo jak sie mierzy za drugim razem to moga byc wahniecia od 1 do 2 kresek wiec do npr polecane sa tradycyjne rteciowe, owulacyjne... Tak sie dowiedzialam z kursu internetowego ineru. Wiec jak to jest?

przez **marietta** » 12 czerwca 2008, o 20:59

ja mierzę elektronicznym. robiłam test i rtęciowym i elektronicznym. wynik był identyczny. wybrałam elektroniczny, bo wygodniej.

przez **strzyga** » 13 czerwca 2008, o 08:52

Oleńskita, to sobie wybierasz, czy mierzysz raz, czy dwa razy i którą tempkę spisujesz. W npr nie chodzi o dokładną temperaturę tylko o stosunek tych temperatur do siebie :wink:

przez **mmadzik** » 13 czerwca 2008, o 09:09

Ja mierzę od początku elektronicznym, tylko raz - nie sprawdzam, ile by wyszło za drugim razem :wink:

Wykresy wychodzą bezproblemowe - czytelne, a przebudzać się rzeczywiście zbytnio nie trzeba - wynik zapisuję już po ostatecznym wstaniu, bo termometr pamięta ostatni wynik

przez **malamia** » 13 czerwca 2008, o 09:21

Dziewczyny, a propos pamiętania wyniku przez termometr... Ja mam Microlife MT1622, opakowanie z ulotką (o ile taka była) już dawno wyrzucone, a nie mam zielonego pojęcia jak sprawdzić ten zapamiętany wynik? Może mój model nie ma takiej funkcji? Bo jak go włączam to pokazuje się od razy L, czyli sygnał że mam mierzyć

Możecie mi podpowiedzieć, czy mogę w jakiś sposób sprawdzić ostatni wynik tempki?

przez **Anusia21** » 13 czerwca 2008, o 09:24

w moim termometrze wystarczy odpowiedni długo nacisnąć guzik przy włączaniu, przypuszczalnie tak jest i u Ciebie.

przez **malamia** » 13 czerwca 2008, o 09:53

Działa! No to bym nie wpadła

Dzięki za pomoc!

dość dziwne pytanie...

Kto przegląda forum

Kto przegląda forum