Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 13:45 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Spowiedź przedślubna

Narzeczeni wszystkich krajów - łączcie się... w związki małżeńskie (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Spowiedź przedślubna

Postprzez zocha » 14 maja 2008, o 08:05

Chciałabym razem z moim narzeczonym przed ślubem odbyc spowiedź z całego życia nie wiem jedank czy na taką spowiedź powinnam umówić się z księdzem wcześniej? no i jak się do niej dobrze przygotować ?
zocha
Przygodny gość
 
Posty: 3
Dołączył(a): 7 maja 2008, o 08:25

Postprzez klara bemol » 14 maja 2008, o 08:54

Raczej lepiej się umówić, wtedy także ksiądz się przygotuje i będziecie mieć więcej czasu.
Jak się przygotować - wziąć porządny rachunek sumienia, przeanalizować swoje grzechy, spisać je i dużo się modlić.
Nie trzeba się spowiadać z każdego lekkiego grzechu, ale z tych ciężkich i wciąż powtarzających się.

Powodzenia i wszystkiego dobrego!
klara bemol
Domownik
 
Posty: 558
Dołączył(a): 15 stycznia 2006, o 22:26
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez Małgoś » 14 maja 2008, o 08:54

coś takiego nazywane jest spowiedzią generalną. w internecie można znaleźć dużo informacji na ten temat jak wpiszesz to pojęcie w google. własnego doświadczenia na ten temat jednak nie mam więc więcej nic nie mogę podpowiedzieć :)
Małgoś
Przygodny gość
 
Posty: 67
Dołączył(a): 24 października 2007, o 12:40

Postprzez Dorotaa » 14 maja 2008, o 21:53

ja nie umawiałam sie z księdzem ale poszłam do takiego znajomego i zaufanego księdza, ale to dobry pomysł, żeby wcześniej sie umówić.
Polecam spowiedź generalną :)
Dorotaa
Domownik
 
Posty: 448
Dołączył(a): 23 marca 2007, o 01:54
Lokalizacja: południe Polski

Postprzez mmadzik » 15 maja 2008, o 10:00

Wczoraj przeczytałam ten temat i wróciło mi zastanawianie się, czy może rzeczywiście nie zdecydować się przed ślubem na spowiedź generalną... Nawet rozmawiałam o tym z Narzeczonym i stwierdził, że to chyba naprawdę dobry pomysł. To teraz kwestia przygotowań do tego i wyznaczenia czasu...
mmadzik
Domownik
 
Posty: 445
Dołączył(a): 13 września 2007, o 11:57

Postprzez Dorotaa » 15 maja 2008, o 20:52

nam ksiądz na pierwszej rozmowie przedślubnej gdy dał kartki do spowiedzi po prostu powiedział, ze pierwsza spowiedź ma być z całego życia <><
Dorotaa
Domownik
 
Posty: 448
Dołączył(a): 23 marca 2007, o 01:54
Lokalizacja: południe Polski

Postprzez milgosia » 16 maja 2008, o 10:20

Ja popieram pomysł spowiedzi generalnej przed ślubem.

To jest takie zamknięcie pewnego rozdziału przed nowym, ważnym etapem życia i warto go praktykować. I wchodzi się w nowy etap czystym, powierzając całkowicie Bogu ten cały bagaż dotychczasowego życia, grzechów, skłonności, pokus, nieuporządkowanych do końca spraw, które mogą mieć wpływ na małżeństwo.

To też okazja, aby spojrzeć na swoje życie naprawdę całościowo, zobaczyć, jakie drogi nas doprowadziły do tego punktu, co po drodze się zdarzyło, co nas ukształtowało.

Sama przeszłam taką spowiedź (choć trochę się jej bałam ;-)), ale teraz widzę, jaka była ważna, że ostatecznie zamknęła za mną pewne niedokończone sprawy i żyję teraz już na nowy rachunek.
milgosia
Moderator forum
 
Posty: 742
Dołączył(a): 18 sierpnia 2006, o 13:41
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Dzióbik » 16 maja 2008, o 10:28

Ja spowiedź generalną odbyłam po zakończeniu rekolekcji zamknietych, na których byłam przed maturą. Było to szczególne przeżycie, czułam się, że wraz z ta spowiedzią zamykam jakiś etap a rozpoczynam nowy.Przed ślubem z moim A. tez chciałabym odbyć spowiedź z całego zycia, tylko zastanawiam sie czy spowiedź ta powinna obejmować okres od ostaniej generalnej spowiedzi czy w ogóle z całości? :roll:
Dzióbik
Przygodny gość
 
Posty: 15
Dołączył(a): 1 kwietnia 2008, o 15:50
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Dzióbik » 16 maja 2008, o 10:28

Ja spowiedź generalną odbyłam po zakończeniu rekolekcji zamknietych, na których byłam przed maturą. Było to szczególne przeżycie, czułam się, że wraz z ta spowiedzią zamykam jakiś etap a rozpoczynam nowy.Przed ślubem z moim A. tez chciałabym odbyć spowiedź z całego zycia, tylko zastanawiam sie czy spowiedź ta powinna obejmować okres od ostaniej generalnej spowiedzi czy w ogóle z całości? :roll:
Dzióbik
Przygodny gość
 
Posty: 15
Dołączył(a): 1 kwietnia 2008, o 15:50
Lokalizacja: Kraków

Postprzez milgosia » 16 maja 2008, o 10:34

W takiej sytuacji wystarczy od ostatniej spowiedzi generalnej, pytałam.
milgosia
Moderator forum
 
Posty: 742
Dołączył(a): 18 sierpnia 2006, o 13:41
Lokalizacja: Kraków

Postprzez mmadzik » 16 maja 2008, o 10:49

Ale tak się zastanawiam - zakładając, że nie było nieważnych spowiedzi, zatajonych grzechów, etc. to czy spowiadać się jakby "jeszcze raz" ze wszystkiego, co było?...
mmadzik
Domownik
 
Posty: 445
Dołączył(a): 13 września 2007, o 11:57

Postprzez marietta » 20 maja 2008, o 10:32

myślę, że raczej nie. jeśli spowiadaliśmy się z jakegoś grzechu wcześniej to nie trzeba go powtarzać. wychodziłoby na to, że do końca życia trzebaby było powtarzać wszystkie swoje występki. ja miałam spowiedź generalną rok przed maturą. wyznałam tam wszystkie swoje grzechy i do tamtych spraw już nie wracam.
marietta
Bywalec
 
Posty: 114
Dołączył(a): 22 kwietnia 2008, o 13:38

Postprzez mmadzik » 20 maja 2008, o 10:36

No tak, ale jeszcze - nigdy nie byłam u takiej spowiedzi generalnej, także powinna ona być "z całego życia", odkąd pamiętam. A jeślibym nie miała nic zatajonego to wtedy nie spowiadając się jeszcze raz ze wszystkiego - nie mam nic do mówienia... Bo skoro już raz o wszystkim mówiłam?
mmadzik
Domownik
 
Posty: 445
Dołączył(a): 13 września 2007, o 11:57

Postprzez Bright » 20 maja 2008, o 13:28

Ze spowiedzią generalną nie chodzi o jakieś "poprawienie" wcześniejszych spowiedzi, ale o takie właśnie zamknięcie pewnego rodziału życia. Wynajesz dotychczasowe ciężkie grzechy i schematy zachowań z intencją, by tego nie wnosić do życia małżeńskiego i nadzieją na to, że Bóg Ci w tym pomoże.

Przygotowanie do tej spowiedzi pozwala głębiej zastanowić się nad swoim życiem, a zwłaszcza nad przyczynami naszych najcięższych i/lub najczęstszych upadków, co pozwala poprosić Boga o uzdrowienie w spowiedzi korzeni naszych grzechów i pracę nad sobą, gdy określimy, co jest konkretnie naszym problemem (grzeszny czyn to zazwyczaj wierzchołek góry lodowej).
Bright
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 284
Dołączył(a): 10 września 2007, o 13:21

Postprzez mmadzik » 21 maja 2008, o 11:22

Dzięki Bright - to akurat wiele mi wyjaśnia :) Bo niby wszystko jasne, ale przydaje się, kiedy ktoś to tak dobrze nazwie... :)
mmadzik
Domownik
 
Posty: 445
Dołączył(a): 13 września 2007, o 11:57

Postprzez zocha » 26 maja 2008, o 08:12

Dziękuję wszytkim za dobre rady i uwagi, które utwierdziły mnie w przekonaniu, ze taka spowiedź to dobry pomysł:-) Mam tylko jeszcze problem z wyborem księdza, od którego ( jak mi się wydaje )też wiele zależy dlatego jezli ktoś mógłby polecić "sprawdzonego" księdza z Opola lub okolic byłabym wdzięczna :-)
zocha
Przygodny gość
 
Posty: 3
Dołączył(a): 7 maja 2008, o 08:25


Powrót do Narzeczeństwo

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości

cron