Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 10:46 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Mieszkanie przed ślubem

Narzeczeni wszystkich krajów - łączcie się... w związki małżeńskie (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Postprzez marietta » 24 kwietnia 2008, o 13:52

witajcie
Ostatnio edytowano 26 kwietnia 2008, o 18:26 przez marietta, łącznie edytowano 1 raz
marietta
Bywalec
 
Posty: 114
Dołączył(a): 22 kwietnia 2008, o 13:38

Postprzez marietta » 24 kwietnia 2008, o 13:58

....
Ostatnio edytowano 12 czerwca 2008, o 10:31 przez marietta, łącznie edytowano 1 raz
marietta
Bywalec
 
Posty: 114
Dołączył(a): 22 kwietnia 2008, o 13:38

Postprzez marietta » 24 kwietnia 2008, o 14:03

...............
Ostatnio edytowano 12 czerwca 2008, o 10:31 przez marietta, łącznie edytowano 1 raz
marietta
Bywalec
 
Posty: 114
Dołączył(a): 22 kwietnia 2008, o 13:38

Postprzez kuleczka » 24 kwietnia 2008, o 15:16

A nie dało by sie na ten miesiąc siostrze załatwić jakiegoś innego lokum? Tam gdzie narzeczony mieszka????? a może z jakaś starsza koleżanką wynajmująca mieszkanie? Siostra na pewno sie przemęczy przez ten miesiąc - a myślę, ze może sie czuć niekomfortowo z Noworzeńcami. :roll:
kuleczka
Bywalec
 
Posty: 104
Dołączył(a): 31 sierpnia 2005, o 14:12

Postprzez marietta » 24 kwietnia 2008, o 16:56

tak. tylko nie jest to takie proste. narzeczony ma samodzielne lokum, ale warunki tam są ekstremalne. odważny mężczyzna sobie poradzi, ale nastolatka przyzwyczajona do wygód to już nie koniecznie. zresztą niezabardzo usmiecha jej się wyprowadzka - u siostry to tak jakby i u siebie. i ciągle liczy, że to jednak ja się wyprowadzę. mi z kolei nie uśmiecha się mieszkać na jakiej kolwiek stancji mając akt własności. jest jeszcze trochę czasu mam nadzieję, że jakoś ten problem się rozwiąże
marietta
Bywalec
 
Posty: 114
Dołączył(a): 22 kwietnia 2008, o 13:38

Postprzez mmadzik » 24 kwietnia 2008, o 18:04

marietta, rozmawiaj z Siostrą! Myślę, że ona zrozumie, że tu nie chodzi tylko o jej wygodę czy niewygodę, ale też o nowy, bardzo ważny "twór" jakim jest małżeństwo! Jednak łatwiej przemieszczać się osobie młodej, która nie ma rodziny (np. męża), niż młodemu małżeństwu... A przecież można znaleźć jakieś rozwiązanie - wynająć jej stancję, niech zamieszka gdzieś u koleżanki. W końcu to tylko cztery tygodnie! Przeżyje! A niech dla Was tygodnie po ślubie będą piękne, a nie przykre, bo nadal samotne...
mmadzik
Domownik
 
Posty: 445
Dołączył(a): 13 września 2007, o 11:57

Postprzez marietta » 24 kwietnia 2008, o 21:27

............
Ostatnio edytowano 12 czerwca 2008, o 10:32 przez marietta, łącznie edytowano 1 raz
marietta
Bywalec
 
Posty: 114
Dołączył(a): 22 kwietnia 2008, o 13:38

Postprzez Kręciołek » 25 kwietnia 2008, o 09:10

Ja tez uważam, że siostra przeżyje 4 tygodnie bez wygód. Zawsze przeciez może wpadać do Was na obiad czy się wykąpać :D
Ale z perspektywy mężatki mówię Ci, że bardzo ważne są te pierwsze chwile, dni po slubie. Bardzo.
Bardzo piekne i z takim niepowtarzalnym klimatem, którego już później nie nadrobicie.
Porozmawiaj z siostrą. Zresztą w zasadzie ona sama powinna tak zrobić.
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez genowefa » 25 kwietnia 2008, o 09:37

dokładnie! aż dziw, że nie jest to dla niej naturalne, że skoro będziesz miała męża to należy wam się "miesiąc miodowy" :) mi by było aż głupio gdyby moja siostra musiała mieszkać przeze mnie bez męża...
może ty jej dawaj do zrozumienia że to dla ciebie naturalne że ona się wyprowadzi... i nie czuj się skrępowana tematem, tylko się spytaj czy ma jakis pomysł bo chcesz być z mężem i już :) chętnie jej pomożecie itd... pogadaj szczerze i po sprawie w końcu to twoja rodzona siostra!
genowefa
Domownik
 
Posty: 742
Dołączył(a): 1 października 2007, o 13:52

Postprzez Szarlotka » 25 kwietnia 2008, o 10:59

narzeczony ma samodzielne lokum, ale warunki tam są ekstremalne. odważny mężczyzna sobie poradzi, ale nastolatka przyzwyczajona do wygód to już nie koniecznie.


Czy nie byłoby takiej możliwości, żebyście na ten miesiąc po ślubie zamieszkali u narzeczonego - znaczy się wtedy to już będzie mąż :D - skoro ma "samodzielne lokum"? A swoją drogą, co rozumiesz przez "ekstremalne warunki" w tym jego "lokum"? :roll:
Szarlotka
Przygodny gość
 
Posty: 19
Dołączył(a): 10 maja 2006, o 12:51

Postprzez kuleczka » 25 kwietnia 2008, o 11:13

Ja jeszcze raz napisze...
Dni po ślubie były dla nas bardzo ważne.... do tej pory wspominamy z tęsknota.... Po ślubie nikt nie chciał do nas przyjść w odwiedziny (z 1,5 miesiąca) bo to był czas dla nas.
A Wy nie wybieracie sie w PODRÓŻ POŚLUBNĄ???
Ja bardzo teraz żałuje ze nie pojechaliśmy na dłużej..... ale parę dni odetchnięcia po ślubie i weselu warto zawalczyć!!!!!!
kuleczka
Bywalec
 
Posty: 104
Dołączył(a): 31 sierpnia 2005, o 14:12

Postprzez genowefa » 25 kwietnia 2008, o 11:48

tez polecam jakiś wyjazd- my pojechaliśmy na 2 tygodnie pociągiem do Tylicza pod Krynicą... wydalismy 700zł więc baardzo mało a w końcu sie sobą nacieszyliśmy, odpoczęliśmy po stresującym okresie... telefony wyłączone tylko my, zieleń i błękit nieba
ahh nigdy nie zapomnę tamtego czasu :wink:
genowefa
Domownik
 
Posty: 742
Dołączył(a): 1 października 2007, o 13:52

Postprzez marietta » 25 kwietnia 2008, o 21:19

wyjechać nie możemmy narazie, bo narzeczony rozpoczął pracę w mieście, w którym ja mieszkałam i nadal mieszkam, a on się przenisł, żebyśmy mogli być blisko siebie. a wiadomo jak to jest - najpierw trzeba się wykazać, a dopiero później składać podanie o urlop.
marietta
Bywalec
 
Posty: 114
Dołączył(a): 22 kwietnia 2008, o 13:38

Postprzez marietta » 25 kwietnia 2008, o 21:21

lepiej jest, że wcześniej postarał się o pracę tutaj - na miejscu, niż mielibyśmy nadal męczyć się "na dwa miasta". zawsze jest coś za coś.
marietta
Bywalec
 
Posty: 114
Dołączył(a): 22 kwietnia 2008, o 13:38

Postprzez genowefa » 25 kwietnia 2008, o 21:53

no tak, tego nie przeskoczycie... to musicie! sobie zrobić miesiąc miodowy u siebie w mieście! :))
genowefa
Domownik
 
Posty: 742
Dołączył(a): 1 października 2007, o 13:52

Postprzez marietta » 26 kwietnia 2008, o 12:50

chyba pozostaje nam obecna stancja narzeczonego. siostra póki co obiecała, że będzie wyjeżdżać na każdy weekend.
marietta
Bywalec
 
Posty: 114
Dołączył(a): 22 kwietnia 2008, o 13:38

Postprzez Olenkita » 26 kwietnia 2008, o 13:09

A moze to Twoi rodzice powinni sprobowac zapewnic jej jakies lokum na te 4 tyg? A jak bedzie po wakacjach? Piszesz, ze siostra jest w 2 klasie liceum wiec rozumiem, ze we wrzesniu do Was przyjedzie. Rozmawialiscie juz na ten temat? Pozdrawiam
Olenkita
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 237
Dołączył(a): 19 kwietnia 2008, o 14:11

Postprzez marietta » 26 kwietnia 2008, o 18:17

rodzice mają jej zapewnić nower lokum od września, a teraz twierdzą, że na te 4 tygodnie to nie warto
marietta
Bywalec
 
Posty: 114
Dołączył(a): 22 kwietnia 2008, o 13:38

Postprzez zosia_samosia » 26 kwietnia 2008, o 18:30

Chora sytuacja.
zosia_samosia
Przygodny gość
 
Posty: 42
Dołączył(a): 29 stycznia 2008, o 11:03

Postprzez marietta » 26 kwietnia 2008, o 20:06

niestety, także nie zawsze w życiu jest idealnie.
marietta
Bywalec
 
Posty: 114
Dołączył(a): 22 kwietnia 2008, o 13:38

Postprzez marietta » 26 kwietnia 2008, o 20:11

...................................
Ostatnio edytowano 12 czerwca 2008, o 10:34 przez marietta, łącznie edytowano 1 raz
marietta
Bywalec
 
Posty: 114
Dołączył(a): 22 kwietnia 2008, o 13:38

Postprzez marietta » 26 kwietnia 2008, o 20:16

.........
Ostatnio edytowano 12 czerwca 2008, o 10:35 przez marietta, łącznie edytowano 1 raz
marietta
Bywalec
 
Posty: 114
Dołączył(a): 22 kwietnia 2008, o 13:38

Postprzez mmadzik » 26 kwietnia 2008, o 22:03

rodzice mają jej zapewnić nower lokum od września, a teraz twierdzą, że na te 4 tygodnie to nie warto


Jak to - nie warto?!... Przecież oni tez byli młodym małżeństwem kiedyś! Muszą mieć jakieś rozeznanie, co Wam jest teraz potrzebne (a to NA PEWNO nie jest mieszkanie osobno czy też z siostrą)! Porozmawiaj z nimi może jakoś... Bo jak - nie tęsknisz za tymi pierwszymi dniami? Ja np. mam ślub za cztery miesiące i już nie mogę się doczekać ślubu, wesela, a potem, że razem pójdziemy tylko we dwójkę do naszego mieszkania. No a potem wiadomo - ty pierwszych kilka dni musi być cudownych - takie wszystko nowe i wspaniałe...
mmadzik
Domownik
 
Posty: 445
Dołączył(a): 13 września 2007, o 11:57

Postprzez Olenkita » 27 kwietnia 2008, o 09:55

Skoro nie ma innego wyjscia...4 tyg. to nie 4 miesiace, szybko zleci, skoro juz tyle czekaliscie.. Bedzie dobrze. No a weekendy wasze :)
Olenkita
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 237
Dołączył(a): 19 kwietnia 2008, o 14:11

Postprzez marietta » 28 kwietnia 2008, o 14:17

...............
Ostatnio edytowano 12 czerwca 2008, o 10:36 przez marietta, łącznie edytowano 1 raz
marietta
Bywalec
 
Posty: 114
Dołączył(a): 22 kwietnia 2008, o 13:38

Postprzez marietta » 28 kwietnia 2008, o 14:21

..............
Ostatnio edytowano 12 czerwca 2008, o 10:36 przez marietta, łącznie edytowano 1 raz
marietta
Bywalec
 
Posty: 114
Dołączył(a): 22 kwietnia 2008, o 13:38

Postprzez marietta » 1 czerwca 2008, o 20:58

no i mieszkamy sobie sami po ślubie:-)
marietta
Bywalec
 
Posty: 114
Dołączył(a): 22 kwietnia 2008, o 13:38

Postprzez mmadzik » 1 czerwca 2008, o 22:04

Bardzo się cieszę :)
I jak to się w końcu wszystko ułożyło?
mmadzik
Domownik
 
Posty: 445
Dołączył(a): 13 września 2007, o 11:57

Postprzez nprbio » 1 maja 2009, o 16:13

w narzeczenstwie chodzi chyba o to zeby sie glebiej poznac, a jak lepiej poznac ta druga osobe niz z nia zamieszkac? w innym stopniu mozna poznac kogos z kim sie widzi raz na rok, inaczej kogos z kim sie spotyka raz na miesiac, inaczej jesli sie z kims zamieszka. Oczywiscie stwarza to sytuacje do "grzechu" i prawdziwy katolik raczej sie na to nie zgodzi, co nie zmienia faktu ze moim zdaniem to niezla szkola zycia i niesamowita sposobnosc do poznania naszej drugiej polowki
nprbio
Przygodny gość
 
Posty: 35
Dołączył(a): 23 kwietnia 2009, o 14:43

Postprzez niebieski » 4 maja 2009, o 19:54

Witam

Bycie w narzeczenstwie nie jest zezwoleniem do miezkania razem aby sie bardziej poznac. Itnieje wiele innych mozliwosci aby to zrobic.
Tak jak to napisals, po co stwarzac sytuacje do grzechu..........

dobrego dnia
niebieski
Bywalec
 
Posty: 102
Dołączył(a): 2 września 2006, o 19:16

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Narzeczeństwo

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron