Rybko, spokojnie, nie przerażaj się
Po prostu jesteś jeszcze młoda i nie dość dojrzała do macierzyństwa i dlatego to wszystko co się z dziećmi się wiąże (poród, wychowanie) wydaje Ci się mało pociągające, żeby nie powiedzieć gorzej. No cóż, ja gdy byłam w Twoim wieku też nie chciałam dzieci. Dorosłam do macierzyństwa w okolicach 30. I teraz nie wyobrażam sobie życia bez dzieci, byłoby ono tak bardzo nudne i mało twórcze...
Zobaczysz, pogadamy za 10 lat, hormony zrobią swoje !
Pozdrawiam, kateri