Teraz jest 28 marca 2024, o 15:12 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Czy znacie takie pary?

Narzeczeni wszystkich krajów - łączcie się... w związki małżeńskie (forum pomocy)

Moderatorzy: admin, NB

Postprzez AgnieszkaC » 2 października 2006, o 13:02

My jesteśmy taką parą :D . Mój obecny mąż "wypatrzył" mnie w kościele. A ja, niczego nieświadoma, że już ktoś mi się przygląda modliłam się o dobrego męża. I Pan Bóg tak pokierował, że spotkaliśmy się, choć nieprędko od tego "wypatrzenia" :D A potem okazało się, że to właśnie siebie szukaliśmy tak długo. I dokładnie 10 miesięcy później od dnia, kiedy w końcu nasze drogi się złączyły, zostaliśmy małżeństwem. A mój mąż jest najwspanialszym człowiekiem na świecie :D
AgnieszkaC
Przygodny gość
 
Posty: 29
Dołączył(a): 29 września 2006, o 14:01

Postprzez Szarlotka » 3 października 2006, o 09:14

A ja proszę o modlitwę... Bo tydzień temu, po blisko roku bycia razem, nagle, bez żadnych symptomów, które mogłyby świadczyć o jakimś kryzysie, zaczął sypać się mój związek z mężczyzną, który też wydawał mi się darem Opatrzności. Wymodlonym, wypłakanym, wybłaganym... Kimś niesamowicie mądrym i dobrym, z kim doskonale się rozumieliśmy.
Tym bardziej mi ciężko, bo zaczynam wierzyć w to, że muszę być naprawdę beznadziejna, skoro kolejny mężczyzna po dłuższym okresie bycia razem rezygnuje ze mnie... I już naprawdę nie wiem, czego Bóg ode mnie oczekuje?
Szarlotka
Przygodny gość
 
Posty: 19
Dołączył(a): 10 maja 2006, o 12:51

Postprzez antkowa » 3 października 2006, o 11:37

Nigdy nie myśl, że jesteś beznadziejna, proszę. Zaczniesz postrzegać siebie w każdej sferze życia, gdy się coś nie powiedzie, tak jakby to była zawsze Twoja wina. Nie umiem radzić, ale po sobie wiem, że żadna pochopna decyzja w kwestii uczuć i związku nie jest zbyt mądra. Obiecuję modlitwę.
antkowa
Przygodny gość
 
Posty: 77
Dołączył(a): 7 czerwca 2006, o 18:18

Re: Czy znacie takie pary?

Postprzez justi82 » 19 maja 2011, o 10:01

Odświeżam temat :D
Chciałabym opisać jak poznałam mojego Kiciusia, bo nie obyło się bez ingerencji z Góry :)

Moja parafia jest pod wezwaniem św. Józefa. Jakieś 2-3 lata temu wypatrzyłam tam niesamowitego przystojniaka. Robiło na mnie wrażenie z jakim skupieniem się modlił. Ale ponieważ jestem wstydek to nigdy nie miałam odwagi zagadać. Zresztą byłam przekonana, że taki chłopak na pewno kogoś ma. I tak sobie zerkałam na niego zza filara, czasem popatrzyłam w oczy, no i cały czas modliłam się do św. Józefa o dobrego męża. W tym czasie była zalogowana na pewnym portalu dla ludzi z wartościami, czasem się z kimś spotkałam, ale to cały czas nie było to i za każdym razem wracałam myślami do Przystojniaka od św. Józefa. Dwa lata temu zmieniłam mieszkanie a więc i parafię, ale co jakiś czas wracałam z sentymentem do starej parafii. Poza tym byłam ciekawa czy Przystojniak przyjdzie z dziewczyną.
Prawie rok temu loguję się na moim profilu owego portalu i co widzę? Że ten Chłopak się zalogował i przeglądał mój profil. Pan Bóg chyba miał ze mnie niezły ubaw, bo modląc się śmiałam się ze szczęścia jak szalona :lol: Pomyślałam: teraz albo nigdy! Muszę go poznać! I napisałam do niego pierwsza. I tak się zaczęło :D Już po pierwszym spacerze się zakochałam :D Jak się później okazało Kiciuś też na mnie zwrócił uwagę w kościele, ale nie miał odwagi zagadać. Poza tym myślał, że mam męża :D
Klika dni temu minęło pół roku odkąd jesteśmy razem, oczywiście chodzimy razem na Msze Św. do św. Józefa. Jestem bardzo szczęśliwa :lol: Nie zapominam o modlitwie do św. Józefa, z tym że teraz modlę się o czystość dla nas no i zaręczyny, jeśli taka jest wola Pana Boga.
A jak to było u Was dziewczyny? Boska ingerencja?
justi82
Przygodny gość
 
Posty: 46
Dołączył(a): 27 lutego 2009, o 12:44

Re: Czy znacie takie pary?

Postprzez miliani » 19 maja 2011, o 19:34

No to też opiszę, jak to u nas było, chociaż ja widzę w naszym związku tyle znaków z Góry, że nie sposób napisać o wszystkich:)

Może zacznę od tego, że kiedy byłam jeszcze gimnazjalistką, byłam bardzo nieśmiała i nie miałam żadnych przyjaciół :( Chciałam być szczęśliwa i mieć znajomych i chłopaka jak inne dziewczyny, więc w kółko sie modliłam o wspaniałego męża. Znalazłam takie fajne modlitwy w internecie, powtarzałam je codziennie i codziennie miałam nadzieję że właśnie dziś zjawi się ten mój wymarzony... ale Bóg nie odpowiadał. Zaczęło się liceum, nowi ludzie, nowe szanse, powoli zaczęłam wyrywać się z nieśmiałości, jednak dalej modliłam się o tego jedynego, i dalej nic. W końcu poczułam, że małżeństwo to nie dla mnie, że powinnam iść do zakonu. Przeraziła mnie ta myśl. Jak to? Ja? Dopiero co zaczęłam żyć! A co z moimi planami, marzeniami, pragnieniem miłości, z moją modlitwą o dobrego męża? Ale ta myśl, że powinnam zostać zakonnicą, chodziła za mną cały czas i nie potrafiłam się od niej uwolnić. Więc zawarłam z Bogiem układ. OK, jezeli Ty tego chcesz, pójdę do zakonu. Ale wcześniej zrobię studia. I jeśli przez czas moich studiów nie postawisz na mojej drodze kogoś, z kim będę chciała założyć rodzinę, to uznam, że faktycznie Twoją wolą jest ten zakon i nie będę się z Tobą kłócić., ale jeśli kogoś poznam, to uznam, że Twoją wolą jest,bym założyła rodzinę.

No i tuż przed maturą poznałam mojego narzeczonego. Jakiś czas spotykaliśmy się ot tak, a chodzić zaczęliśmy ze sobą... w pierwszy dzień moich studiów. Był dokładnie 31 września i kurs BHP i biblioteczny na uczelni:) Od razu przypomniałam sobie ten czas kiedy myślałam o tym, żeby być zakonnicą, i kiedy mówiłam Bogu: "Jeżeli poznam w czasie studiów kogoś z kim chciałabym założyć rodzinę"... No i już za 4 miesiące, na czwartym roku, będę mężatką:) Hihi:) I tak Bóg wysłuchał mojej modlitwy jako dziecko, tylko z małym opóźnieniem :) A takich historii i dziwnych zbiegów okoliczności w naszym związku było dużo :)
miliani
Przygodny gość
 
Posty: 15
Dołączył(a): 16 października 2010, o 12:56

Poprzednia strona

Powrót do Narzeczeństwo

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron