Teraz jest 8 maja 2024, o 06:50 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Dlaczego NPR?

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB, agulla

Dlaczego NPR?

Postprzez misiacz » 19 grudnia 2004, o 23:29

Bardzo często ludzie dyskutujący ze mną na temat NPR stwierdzają, że gdyby Kościół zgodził się na stosowanie antykoncepcji, ludzie masowo rezygnowaliby z NPR. Dlatego zwykle nie dowierzają kiedy mówię, że wybrałam tę metodę dlatego, że ma według mnie najmniej wad spośród wszystkich metod regulowania płodności i że nawet gdyby KK zgodził się na antykoncepcję, zostalibyśmy przy NPR.

Mam w związku z tym pytanie - jakie są Wasze motywy stosowania NPR?? Kto z Was pozostałby przy metodach naturalnych mimo wszystko?? Mam nadzieję, że nie jeśmy odosobnieni :wink: Serdecznie pozdrawiam :D
misiacz
Domownik
 
Posty: 306
Dołączył(a): 30 września 2004, o 09:07

Postprzez kasiama » 20 grudnia 2004, o 00:24

Ja też zostałabym przy NPR. Nie wyobrażam sobie siebie samej jadącej np. na hormonach. Szkoda mi zdrowia, w końcy ma mi służyć jeszcze wiele lat...
Wkładka domaciczna samym wyglądem, nie wspominając już o działaniu, mnie straszy i nie dałabym sobie czegoś podobnego wmontować na kilka lat. Globulki, pianki i inne cuda - zupełnie niepraktyczne, nieskuteczne, no i ta piana... :roll:
A co do prezerwatywy... nie wydaje mi się to ani zbyt przyjemne, ani romantyczne. No i przecież może pęknąć, zsunąć się, itd. Choć gdyby nie stanowisko Kościoła, może zdecydowałabym się okazjonalnie na to ostatnie, np. przy nieznośnie długiej fazie płodnej... :wink:
Ale raczej NPR. W porównaniu z antykoncepcją ma tylko jedną wadę (nie zawsze łatwa wstrzemięźliwość), ale za to nieszkodliwą dla zdrowia :lol:
No i ta zabawa z kartami jest naprawdę ciekawa, zwłaszcza dla mnie, matematyka... Ach, te wykresy!
kasiama
Domownik
 
Posty: 832
Dołączył(a): 8 października 2004, o 06:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Gość » 20 grudnia 2004, o 12:01

Mimo różnych niedogodności (np. u mnie watpliwości z obserwacją i interpretacją objawów) nie chciałabym się faszerować lekami, a środki zewnętrzne są malo estetyczne i za malo skuteczne. O wkładce to już w ogóle nie ma mowy, brrr. A tak jest ekologicznie, tanio i nie trzeba recept, przejmowania się skutkami ubocznymi.
I przy NPR wiem, co się dzieje z moim organizmem.
pozdrawiam :)
Gość
 

Postprzez Kręciołek » 20 grudnia 2004, o 12:18

Oprócz tego, że NPR jest naturalne i nie szkodzę sobie jakąś chemią mój organizm pracuje normalnie i wiem co się ze mną dzieje i dlaczego tak się dzieje. Potrafię (po objawach) wyczuć nadchodzącą miesiączkę albo zrozumiec swój zły humor. A po za tym mój mąż wie co sie dzieje z moim organizmem i jest za tę płodność współodpowiedzialny. Wie dlaczego akurat tak reaguję, uczymy się czekać na siebie, wspólnie ponosimy wyrzeczenia i wspólnie przeżywamy radość :D
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Martelka » 20 grudnia 2004, o 16:48

Przede wszystkiem dlatego, ze jest to naturalne i nie musze ingerowac w organizm, a ogolnie jestem "antylekowa". Prawda, czasem prezerwatywa jest naprawde kuszaca, bo oprocz wypowiedzi, ze jest ona malo romantyczna, nie wydaje mi sie jakos bardzo zla, no ale fakt jest faktem :roll:
Ja naprawde lubie znac swoje cialo i sprawia mi ogromna przyjenosc, jesli widze roznice miedzy fazami, obserwuje "dolegliwosci" i moge sie w dodatku podzielic tym ze zdziwionymi kolezankami, tym samym zachecajac je do samooserwacji. :wink:
Martelka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 274
Dołączył(a): 25 lutego 2004, o 14:30
Lokalizacja: k/Krakowa- Wielka Brytania

Postprzez Meliana » 16 lutego 2005, o 10:00

Nie wyobrażam sobie stosowania przeróżnych konstrukcji antypoczęciowych we mnie - gumy, chemikaliów, innych takich - po prostu czułabym się bardziej jak zwierzę niż człowiek. Hormony? Już z własnymi jest niezły kłopot - po co mi jeszcze dodatkowa dawka - zresztą każdy sztuczny dodatek zaburza równowagę wewnętrzną. Poza tym miło popatrzeć na mojego męża kreślącego wykresy i interpretującego je. Przyznam, że jemu idzie to lepiej niż mnie :roll: Miłe jest też to, że obydwoje, nie tylko ja, wiemy, że są dni, kiedy współżycie byłoby prośbą do Boga o dzieciątko - a z tym musimy troszku poczekać :( Bardzo dobre jest też to, że czujemy nawzajem do siebie szacunek.

Oczywiści są też minusy - okresy, gdy serce się wyrywa, tęskni się za osobą, która jest tuż obok; mierzenie temperatury o 6 - tej rano (- choć są wykresy, pod którymi wstyd pisac,że pomiar był o szóstej :D ), sprawdzanie śluzu, o którym często zapominam i potem mam duży kłopot. Czasem też sobie myślę, że chciałabym, by dziecko było niespodzianką - ale tylko czasem... No i zdarza mi się tak psioczyć na NPR, że głowa boli. Ale nie znam lepszej metody :D
Meliana
Przygodny gość
 
Posty: 28
Dołączył(a): 14 lutego 2005, o 18:19
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Agfa » 5 marca 2005, o 21:23

I ja pozostalabym przy NPR.Tabletki hormonalne tylko w 40 % blokuja owulacje.Fakt,ze nie dochodzi do poczecia jest spowodowany przede wszystkim atrofia macicy,a wiec zmianami ,które uniemozliwiaja zagniezdzenie sie zaplodnionego jajeczka i zmianami w transporcie jajowodowym,w wyniku czego zygota obumiera- sa to wiec dzialania poronne,a nie antykoncepcyjne. Ponadto hormony zabijaja spontanicznosc!-tak! seksu,poniewaz paradosalnie powoduja spadek tzw.libido.Pomijam znane wszystkim skutki uboczne,ale chcialabym wspomniec o depresji,która powoduja.Znam osobe,która zazywa antykoncepcje razem z Coaxilem(p/depresyjny).Podalam jej adres Ligi-moza trafi na te strony...Pozdrawiam.
Agfa
Przygodny gość
 
Posty: 69
Dołączył(a): 1 lutego 2005, o 23:01
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Color » 24 marca 2005, o 17:46

Atka napisał(a):I przy NPR wiem, co się dzieje z moim organizmem.

Podpisuję się pod tym obiema rękoma ;)
Dzięki obserwacjom mojej żony wiem np. dlaczego może mieć dzisiaj zły humor, jest nietykalska i dlaczego ugotowała cały gar pomidorowej ("Bo taaaak :!: " :D )
Color
Przygodny gość
 
Posty: 5
Dołączył(a): 10 sierpnia 2004, o 16:02

nie zmienilabym

Postprzez Emilia » 31 marca 2005, o 18:34

Ja nie wiedzialam, ze NPR sa tak skuteczne, bo wiekszosc artykulow o metodach unikania ciazy jest chyba sponsorowana przez producentow pigulek. Te artykuly sa tak napisane, ze praktycznie nie pozostawiaja wyboru: wychodzi, ze najlepsza jest antykoncepcja hormonalna i w dodatku przynosi korzysci dla zdrowia oraz bardzo rzadko moze zaszkodzic, a metody naturalne sa bardzo zawodne.
Wzielam pigulki na zmniejszenie bolu podczas miesiaczek, poczatkowo nie sluzyly jako antykoncepcja. Nabralam sie na fakt, ze "pigulki reguluja cykle i zmniejszaja bol menstruacyjny" - sam lekarz zaproponowal, a ja tylko na to czekalam. Zaden artykul o pigulkach nie mowi, co sie dzieje pozniej - w sumie nie musi; bol wraca, a miesiaczki z regularnych, jakie mialam przed pigulkami staly sie po odstawieniu nieregularne i prawie dwa razy dluzsze.
W dodatku po odstawieniu pigulek pojawily mi sie dwa guzki w piersiach i hiperprolaktynemia. Pani endokrynolog-ginekolog mowi, ze to na pewno nie od pigulek, natomiast ja znalazlam na ten temat informacje w internecie, ktore upewniaja mnie, ze to wynik zazywania i odstawienia pigulek - nie mam zamiaru sie z nia klocic, juz tam nawet nie pojde.

Stosuje metode termiczno-objawowa, bo jest niegrozna dla zdrowia, ma duza skutecznosc w unikaniu ciazy i jest bardzo przyjemna. Nie mam zamiaru jej na nic zmieniac bez wzgledu na czyjes zalecenia.

Dopiero teraz widze, ze duzo artykulow jest pisanych "pod katem pigulek", czasem nawet nie wymienia sie metod naturalnych wieloobjawowych, a na pierwszym miejscu podaje sie kalendarzyk malzenski. Nastepnie jest stwierdzenie, ze metody naturalne nie nadaja sie dla kobiet o nieregularnych cyklach. Czesto informacje odnosnie dni bezpiecznych/niebezpiecznych sa blednie podane.
Szkoda, ze metoda termiczno-objawowa nie jest tak bardzo propagowana jak antykocepcja hormonalna. Szkoda, ze tak malo jest dodatkowych informacji o antykoncepcji hormonalnej - chocby takich, ze "reguluje" cykle i zmniejsza bol tylko podczas stosowania, a raczej moze rozregulowac.

Niestety panie, ktore zazywaja pigulki najczasciej wysmiewaja NPR, a niektore biora pigulki, pomimo, ze maja dolegliwosci - nie wiedza o skutecznosci NPR.
Emilia
Przygodny gość
 
Posty: 30
Dołączył(a): 13 marca 2005, o 01:34

Postprzez fiamma75 » 28 lipca 2005, o 11:37

Zostawiając względy idelogoiczne, które dla mnie są uboczne (choć są) - npr TAK, bo:
- jest zdrowy
- żyję w zgodzie ze swoim cyklem i w nic nie muszę ingerować
- ma wysoką skuteczność (IP bardzo mi się podoba)
- ogół zalet przewyższa wady
- tani :lol:
- nie muszę się denerwować "spóźniającą się" @, bo nie ma czegoś takiego :wink: (no i wiele rzeczy mogę planować, gdyż wiem kiedy @)
- przy staraniach o dziecko nie trzeba działać "na ślepo"

Nigdy w zyciu nie tknęłabym antykoncpecji hormonalnej czy spirali. Za dużą krzywdę można sobie zrobić.

Co do środków mechanicznych, bałabym się je stosować w okresie płodnym, bo przy takiej skuteczności, to chyba bym potem umierała z nerwów. A w niepłodnym po co stosować?
Rozumiem jednak ludzi, którzy wspierają się nimi przy niepłodności przedowulacyjnej albo w okresie karmienia cz innych anomalii. Takie połączenie może być sensowne, choć faktycznie mało romanyczne.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez Edi » 18 kwietnia 2007, o 14:22

dlaczego NPR?

nie jest to moze najlatwiejsza z metod regulacji poczec, owszem wymaga tez opanowania, czesem sa klopoty z interpretacja wykresu ale POMIMO to nie wyobrazam sobie stosowania antykoncepcji, bo:

1. jest nienaturalna - obecnie w dobie promowania zdrowego stylu zycia, bio zywnosci, ekologicznych materialow w domu itp, az dziw bierze ze tak po prostu wylacza sie z tego kwestie plodnisci - przeciez czlowiek stanowi pewna duchowo-fizyczna calosc.

2. plodnosc jest oznaka ZDROWIA!!! (przez ponad rok staralismy sie o pierwsze dziecko, wiem o czym mowie i jakie mysli przychodzily mi do glowy). Nie wierze, by jakiekolwiek sztuczne ingerencje w postaci pigulek hormonalnych, plastow, zastrzykow, spirali itp mogly nie miec zupelnie zadnego wplywu na zdrowie kobiety, jesli nie teraz to w pozniejszych latach

3. sprawa moralnosci - sumienia . Wiedzac to wszystko co wiem na temat tzw. antykoncepcji i jej czesto jednak wczesnoporonnego dzialania - nigdy nie zdecydowalabym sie na jej stosowanie.

Wydaje mi sie ze niechec do NPR bierze sie przede wszystkim z niedoinformowania. z drugiej strony ciagla dyskredytacja przez koncerny,produkujace antykoncepcje. Wszystkie sponsorowane artykuly itp, tu dziala prawo rynku. Im wiecje kobiet, a nawet mlodych dziewczat sie do tego przekona tym lepiej. Beda konsumentkmi tych produktow przez dluuuuugie lata. Nie ma to jak stworzyc im obraz ze to jest najzupelniej normalna sprawa, bez ktorej nowoczesna kobieta po prostu nie moze sie obejsc. A to czysty zysk. Dlatego ja w swoim srodowisku, jesli dojdzie do rozmow na ten temat, otwracie przyznaje ze stosuje metode naturalna. Bo to moge zrobic. Nawet nie wszyscy sie smieja ze mnie
:)
Edi
Przygodny gość
 
Posty: 9
Dołączył(a): 27 lutego 2004, o 11:02

Postprzez Anusia21 » 18 kwietnia 2007, o 16:28

krótko i na temat:) tak lubię:) mam nadzieję, że i mi nie zabraknie odwagi, kiedy już zacznę stosować w praktyce NPR:) a do tego zmierzam:)
Anusia21
Bywalec
 
Posty: 168
Dołączył(a): 2 stycznia 2007, o 14:02
Lokalizacja: okolice Gdańska

Re: Dlaczego NPR?

Postprzez admin » 22 kwietnia 2007, o 15:17

Przypominam, jak brzmiało pytanie postawione przez autorkę wątku i proszę o nieidbieganie od tematu:
misiacz napisał(a):Mam w związku z tym pytanie - jakie są Wasze motywy stosowania NPR?? Kto z Was pozostałby przy metodach naturalnych mimo wszystko??


pozdrawiam
admin
admin
Administrator forum
 
Posty: 558
Dołączył(a): 7 lipca 2003, o 21:21


Powrót do Inne problemy związane z praktykowaniem NPR

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości

cron