Teraz jest 28 marca 2024, o 18:40 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

smutna historia

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB, agulla

smutna historia

Postprzez katka » 1 grudnia 2014, o 17:21

Szukam kogoś, kto miał równie beznadziejną sytuację i jakoś z tego wybrnął. Otóż:
Jestem żoną od trzech i pół roku. Z seksem czekaliśmy do ślubu, kilka miesięcy przed zaczęłam obserwacje, wierzyłam święcie, że będzie tak jak mówiła pani z poradni - npr gwarantem udanego pożycia, czas oczekiwania na czas niepłodny pozwoli nam się za sobą stęsknić, potem będzie milutko i po Bożemu. Jeszcze przed ślubem miewałam całkiem fajne orgazmy, kiedy mój przyszły mąż mnie pieścił, myślałam więc, że seks będzie równie przyjemny. Pierwszy raz był taki sobie, bolało, ale nie zmartwiło mnie to szczególnie. Po miesiącu bólu byłam już lekko zaniepokojona, po pół roku byłam całkowicie zrozpaczona. Mięliśmy wówczas przekonanie, że mój orgazm na skutek pieszczot to grzech, więc mąż próbował mnie rozbudzić przed stosunkiem, przerywaliśmy, kiedy było mi naprawdę "prawie fajnie", potem był bolesny dla mnie stosunek i zostawałam obolała z poczuciem wściekłości i niespełnienia. Po roku małżeństwa kochaliśmy się już maksymalnie raz w miesiącu, nie chciałam żadnych pieszczot, żeby nie zostać po stosunku z TYM uczuciem. Tak, chciałam, żeby mąż sobie zrobił swoje, skończył i mnie przytulił. Doszły do tego problemy z brakiem pracy u mojego męża, pracowałam po 10 - 12 godź na dobę, bez stałej umowy i bardzo bałam się jak sobie damy radę jeśli pocznie się dziecko. Czułam się potwornie wybrakowana jako kobieta, miałam poczucie winy względem męża. Lekarz nie powiedział mi nic poza tym, że mam tyłozgięcie macicy i mogę odczuwać dyskomfort w pewnych pozycjach. W zeszłym roku nasza sytuacja zawodowa się wyprostowała, zdecydowaliśmy się na dziecko, w trzecim cyklu starań zaszłam w ciążę. Seks w fazie płodnej okazał się dla mnie ogromnym odkryciem i radością. W końcu było normalnie, bez bólu i stresu. W tym czasie zaczęła mi doskwierać częstotliwość naszych zbliżeń, ale mąż był zapracowany i nie chciał częściej. W ciąży kochaliśmy się może z 4 razy. Siedem tygodni temu urodziłam fantastyczną córeczkę. Nie karmię piersią od czterech tygodni, od dwóch mam bezustannie śluz płodny. Temperatury nie mierzę, bo mi się po prostu nie chce, bo mi się słabo robi na myśl, że mam wrócić do pytań - czy już możemy, do wymuszonego, bolesnego seksu w okresie (dojdzie pewnie jeszcze problem blizny po nacięciu krocza, która czasami mnie ciągnie tak po prostu, a podczas seksu w ogóle nie wiem jak będzie) , w którym nie sprawia mi on żadnej frajdy. Mam ogromną ochotę na seks teraz, kiedy nie możemy i nie wiadomo kiedy będziemy mogli :(.
I tak sobie pytam - czy naprawdę w Kościele musimy stanąć przed wyborem - udane życie seksualne lub Komunia Św.? Bo nawet sytuacja, gdy nie stawia się Bogu ograniczeń co do ilości dzieci, to kiedyś trzeba się wstrzymać (my pragniemy kolejnego dziecka, jesteśmy gotowi nie czekać zbyt długo, ale te pół roku po porodzie lekarze zalecają odpocząć).
Czy może ktoś z Was ma jakieś doświadczenia, które pozwoliły się wydobyć z takiego smutnego stanu??
katka
Przygodny gość
 
Posty: 1
Dołączył(a): 1 grudnia 2014, o 15:50

Re: smutna historia

Postprzez kami79 » 22 grudnia 2014, o 22:21

katka, przede wszystkim udaj sie do porzadnego ginekologa który przebada Cie, zrobi usg i pomoże w rozwiązaniu problemu. Wydaje mi się, że gdybyś nieczuła bólu i dyskomfortu, wspolzycie nie byloby dla Ciebie tak traumatyczne.
Z npr-em da się zyc i nawet byc szczesliwym. Powodzenia
kami79
Domownik
 
Posty: 486
Dołączył(a): 20 kwietnia 2009, o 15:36
Lokalizacja: wieś na Mazowszu

Re: smutna historia

Postprzez 30tka marchewka » 16 lutego 2015, o 19:17

Witaj. Miałam podobne uczucie po nacięciu strasznie mnie bolało. Dyskomfort był ogromny, myślałam ze już nigdy nie bede mogła siedzieć po turecku:) Ostatnią rzeczą na jaką miałam ochotę było współżycie przez 2 miesiące połóg. Potem dokładna analiza i samoobserwacja, ja miałam pmn mieszany. Na wspólzycie zdecydowałam sie dla dobra męża i małżeństwa po ponad 2 miesiącach od porodu. Było dla mnie kiepsko, taki stres miałam ze sie porozyrwam, ze nie mogłam myslec o niczym innym no może o tym ze wygladam fatalnie po porodzie. Mąż miał swoje 5 minut i nastepny raz było po 1,5 m-cu. Wtedy było już lepiej nic nie bolało, było dobrze. Potrzebowałam czasu.
30tka marchewka
Przygodny gość
 
Posty: 29
Dołączył(a): 16 lutego 2015, o 18:50

Re: smutna historia

Postprzez Gianna » 25 marca 2015, o 16:58

Katko,

Piszesz o tym, że seks w czasie niepłodnym jest dla Ciebie bolesny i nieprzyjemny. Dokładnie to rozumiem. Dość długo mieliśmy z tym problem i nadal musimy sobie z tym radzić, tak, żeby był on radosny i jednoczący.
To, co może pomóc :
* poznanie, wypróbowanie takich pozycji, które są dla Was najwygodniejsze, najprzyjemniejsze
* nawilżenie - po pierwsze przez pobudzenie Ciebie, ale gdy tego mało wspomaganie się żelami nawilżającymi - cudowny wynalazek!!! ;)
* jeśli nie miałaś orgazmu w trakcie stosunku, to mąż POWINIEN postarać się o to po. To dla dobra Waszej relacji (w tym seksualnej). A przy tym jak najbardziej słuszne i moralne :)

Faktycznie czas niepłodny jest dużo trudniejszy do podejmowania współżycia. A czas poporodowy trudniejszy w obserwacjach. Ale też potrzebna wiele Twojego spokoju, Waszych rozmów i takiej wyrozumiałości i miłości do siebie nawzajem.
Polecam Ci książkę: Święty seks. Piękna, pobożna i praktyczna :) Napisana przystępnym językiem zarówno o miłości i relacji małżeńskiej, jak i konkretnie o jej wymiarze seksualnym. :)

Powodzenia!
Gianna
Przygodny gość
 
Posty: 85
Dołączył(a): 24 lutego 2011, o 12:21
Lokalizacja: Wrocław


Powrót do Inne problemy związane z praktykowaniem NPR

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

cron