przez Gonia1987 » 17 lipca 2012, o 10:34
Przepraszam, że zwracam się z może głupim pytaniem tu na forum, ale na innych traktują mnie jak ufoludka, bo kto w dzisiejszych czasach stosuje NPR...Ale do rzeczy. NPR stosuję od 1,5 roku, mierzę temp w ustach i przeszłam kurs z książki Kippleyów. Moje cykle są raczej długie (33-35, czasem nawet 40 dni.) Dwa razy w ciągu tego czasu zdarzyły mi się 27 i 28 dniowy. Faza Lutealna ZAWSZE, nawet w tych krótkich cyklach wynosiła ok 12-13 dni, nigdy nie była krótsza niż 10. A w tym cyklu 7 dni po szczycie i 6 wyższych temp. pojawiło się plamienie (taki śluz z brązową krwią) Trwało to pół dnia.dziś też zauważyłam w pobranym śluzie ( 8 dni od szczytu i 7 wyższych temp.) nitki krwi, ale mniej niż wczoraj. Wpadłam w panikę. Sama nie wiem, czy to początek jakiegoś przedwczesnego okresu, czy może......plamienie implantacyjne??? W czasie płodnych dni nie wytrzymaliśmy i kochaliśmy się ... analnie. I głupieje....może nasienie jakimś cudem "przepłynęło" do pochwy? Proszę potraktujcie moje pyt poważnie. Mamy dwójke dzieci nie planujemy następnego. Zachowaliśmy sie nieodpowiedzialnie, ale czy ciąża jest możliwa, czy mozliwe, że to było plamienie implantacyjne???