Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 21:25 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Czy przyjmować Luteinę?

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB, agulla

Czy przyjmować Luteinę?

Postprzez Amulka » 5 listopada 2004, o 12:22

Witam serdecznie,
Od wielu lat ( prawie od 10 ) obserwuję swoje cykle miesiączkowe. Nauczyłam się z tym żyć i jest to dla mnie czynność normalna taka prawie jak jedzenie posiłków czy oddychanie. Nie o tym jednak chciałam napisać. W ostatnich 3 cyklach w okresie okołoowulacujnym, miałam bardzo intensywne bóle brzucha, które praktycznie wykluczały mnie z normalnego funkcjonowania ( łącznie z mdłościami, omdleniami ). Odwiedziłam ginekologa. Pierwsza diagnoza była dość zatrważająca. Lekarka stwierdziła, że to najprawdopodobniej torbiele na jajnikach. Trochę się tym zmartwiłam. Mam przecież 28 lat i dopiero raz urodziłam dziecko. Zalecono mi wykonanie dopochwowego USG. Badanie na szczęście wykazało, że to nie torbiele. Mam powiększone oba jajniki, przy czym powiększenie prawego jajnika jest dość znaczne. Po wyniku badań lekarka zaleciła jeszcze zbadanie poziomu hormonów:prolaktyny i testosteronu podejrzewając, że powiększenie jajników jest kwestią zaburzeń hormonalnych. Wyniki ( nie znam wartości poszczególnych parametrów ) okazały się prawidłowe. Troszkę mnie to zdziwiło - zwłaszcza jeżeli chodzi o prolaktynę, gdyż mimo tego, że nie jestem matką karmiącą mam w piersiach niewielki ilości tego pokarmu. Lekarka dla regulacji cyklu zapisała mi Luteinę. I mam pytanie czy mam przyjmować te pigułki ( globulki dopochwowe )? Fakt mam bardzo długie cykle ok. 40-45 dni. Faza lutealna jest jak najbardziej prawidłowa. Trwa w każdym cyklu ok. 12-14 dni. Wiem, że Luteina reguluje drugą fazę cyklu miesiączkowego. Ale w moim przypadku raczej należałoby skrócić pierwszą fazę cyklu, bo ta faktycznie jest bardzo długa. Przez te lata obserwacji nie miałam żadnych zaburzeń miesiączkowych, nie przyjmowałam tabletek hormonalnych. Cykle były krótsze ok 32-35 dni. W ostatnim roku uległy wydłużeniu. Tryb życia się nie zmienił.
Amulka
Przygodny gość
 
Posty: 3
Dołączył(a): 5 listopada 2004, o 12:06

Postprzez Amulka » 25 listopada 2004, o 16:22

Proszkę o poradę jakiegoś lekarza - czy przyjmować Luteinę czy też nie. W moim mieście żaden lekarz nie uznaje metod NPR - wręcz odwrotnie wszystcy uwazają to za jakiś absurd. Nie chciałabym sobie zaszkodzić. Wprawdzie preparat Luteina ma małą dwkę hormonów, ale to jednak zawsze sztuczne hormony i w jakiś sposób ingeruje się w naturę.
Amulka
Przygodny gość
 
Posty: 3
Dołączył(a): 5 listopada 2004, o 12:06

Postprzez Allunia » 1 stycznia 2005, o 20:48

Nie jestem lekarzem, ale eśli masz prawidłową fazę dugą (czyli min 10 dni) to moim zdaniem luteina nie ma co naprawiać, a przeciagające się pierwsze fazy i wyciek z piersi sugerowałby że masz za wysoką prolaktynę, i to z nią trzeba byłoby walczyć. jeśli się ją zbije, to owulacja będzie szybciej i w rezultacie pierwsza faza się skróci. Prolaktynę zbija się Castagnusem (ziołowe tabletki), bromergonem lub parlodelem (tylko z przepisu lekarza). Ale o trym musisz porozmawiac koniecznie z lekarzem :-)
Allunia
Przygodny gość
 
Posty: 60
Dołączył(a): 24 lutego 2004, o 07:57
Lokalizacja: dolnośląskie

Postprzez kasiama » 1 stycznia 2005, o 23:38

Amulka, miałam bardzo podobnie. Dwa cykle, nie jeden po drugim normalnej długości, ale z takimi bólami okołoowulacyjnymi, że raz aż wezwałam pogotowie. Poszłam do ginekolog, po pierwszym USG podejrzenie torbieli na jajniku, straszenie operacją lub hormonami itd. Po drugin USG - dalej podejrzenie torbieli albo cysty, jajnik mocno powiększony. Przy trzecim badaniu trafiłam wreszcie na rozsądnedo lekarza, który kazał mi przyjść nie około 7-10 dnia cyklu, ale pierwszego dnia po miesiączce. Wynik: okazało się, zę były to normalne, fizjologiczne zmiany w jajniku spowodowane dojrzewaniem pęcherzyka jajowego! Nie było żadnej cysty! Ale ile nerwów było, to tylko ja i mój mąż wiemy! Dodam, że dziecka jeszcze nie mamy. Być może u ciebie jest podobnie? Może USG, tak jak u mnie, było wykonane kilka dni za późno? U mnie obeszło się bez żadnych leków, no może oprócz przeciwbólowego ketonalu, na wszelki wypadek. Te dziwne cykle miałam na początku zeszłego roku, i do tej pory się nie powtórzyły :)

Życzę w Nowym Roku wiele tak potrzebnego zdrowia!
kasiama
Domownik
 
Posty: 832
Dołączył(a): 8 października 2004, o 06:33
Lokalizacja: Kraków


Powrót do Inne problemy związane z praktykowaniem NPR

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości

cron