Witam,
NPR stosuję od 9 miesięcy, ale ostatni wykres bardzo mnie zaskoczył, dlatego chciałabym prosić o pomoc.
Moje cykle zazwyczaj mają 28 - 33 dni. Dzisiaj jest 29 dzień cyklu. W 16 dniu temperatura znacznie skoczyła (36,90*), następnego dnia spadła do 36,25*. Przez kolejne dni systematycznie wzrastała aż do 36,95* (23 dzień). Ten dzień uznałam za pierwszy dzień wyższych temperatur. Trzeci i czwarty dzień wyższych temperatur znalazł się poniżej linii pokrywającej. Następne dwa dni znowu był mały wzrost, a dzisiaj po raz kolejny temperatura spadła poniżej linii.
Nie wiem jak mam interpretować taką sytuację. Czy mogę założyć, że owulacja miała miejsce i jest czas niepłodny. Czy jednak powinnam uznać, że jest to cykl bezowulacyjny i założyć, że cały czas mam dni płodne?
Co do śluzu... Nie było go tyle co zazwyczaj ale na podstawie zapisków jako dzień kiedy był najbardziej płodny mogę uznać dzień 16 - śluz był wtedy rozciągliwy, natomiast nie był przeźroczysty.
Będę wdzięczna za odpowiedź.
Pozdrawiam
Ania