przez inka » 24 czerwca 2010, o 16:09
witajcie, może ktos zetknął sie z takim problemem: rozbiłam termometr, w najgorszym możliwym momencie, w ostatnim dniu sluzu płodnego :/ kupiłam nowy, elektronczny, ale jego wyniki nijak sie mają do reszty zapisków. Czy ma sens wyznaczanie owulacji w tym cyklu np za pomocą testów owulacyjnych? zaznaczam, że powinnam byc w 3 fazie, ale nie jestem tego pewna. Czy taki test potwierdzi odbyta owulację? A może ktoś z Was ma inny pomysł, jak wybrnąć z tego cyklu? Z góry dzieki za pomoc. pzdr.