Jestem obecnie w trakcie leczenia globulkami macmiror, gdyż w badaniu cytologicznym wykryto drożdżaki, bakterie, leukocyty i ogólny stan zapalny pochwy. Mój ginekolog nazwał to chorobą miesiąca miodowego, czyli po prostu rozpoczęłam współżycie od 5 miesięcy i muszę przyzwyczaić nabłonek do wizyt "ciała obcego"
Zaczynam kombinować, co by tu zrobić, żeby po leczeniu problem nie wrócił... Znalazłam ulotkę żelu baifem - brzmi ciekawie. Czy może ktoś z Was stosował go jako żel nawilżający przy współżyciu?
A może coś jeszcze możecie mi poradzić (jogurty i wit. C już wzięłam w obroty)?
Dzięki za pomoc!!