Coś nie tak...:(

[anusia86]

Witam. Od 17 października jestem szczęśliwą mężatką . Miałam do tej pory regularne cykle- aż byłam pod wrażeniem, że u mnie wszystko tak sprawnie działa. Lecz ostatnio jest coś nie tak...

śluz płodny już był a tempki wyższej nadal nie ma...a ostatni dzień śluzu dobrej jakości był pięć dni temu...

To już jest 15 obserwowany cykl ale w takiej sytuacji jeszcze nie byłam...
Nie wiem czy to z wrażenia mój zegar biologiczny oszalał( w końcu świeżo upieczony mężuś leży pod kołderką:)); czy też jest to coś poważnego...
Na razie czekam cierpliwie i staram się myśleć pozytywnie, ale niepokój jest.... Pomóżcie...

[Anusia21]

anusiu - powiem jedno - nie martw się po ślubie cykle wariują - ja też to przeszłam, 3,5 miesiąca temu Być może, przez emocje i stres, organizm przygotowywał się do owu (śluz płodny) i "zrezygnował", odkładając owu na później . Bardzo możliwe, że w najbliższym czasie pojawi się znów śluz płodny i wtedy już nastąpi skok. Nie masz póki co powodu, by się stresować, tym bardziej, że poprzednie cykle były regularne.

[anusia86]

Jednak wszystko wróciło do normalności... Jest tak jak Anusiu21 napisałaś.

W końcu możemy się cieszyć sobą

[anusia86]

Hejka, mam takie pytanie. Otóż właśnie zaczęła się u mnie faza po owulacji, ale coś dziwnego wydostało się ze mnie... otóż miało to konsystencję śluzu glutkowatego ale było w całości koloru blado czerwono-brązowego... czy to mogły być resztki mej błonki dziewiczej? a może to coś bardziej poważnego...