Teraz jest 26 kwietnia 2024, o 14:14 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

opóźnić miesiączkę - jest sposób?

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB, agulla

opóźnić miesiączkę - jest sposób?

Postprzez MAKG » 6 maja 2009, o 15:29

Może to dziwnie brzmi, ale mam taki problem.
Za 17 dni mam ślub (własny) :) - będzie to 27 dc. Zawsze miałam cykle raczej długie - 31-35 dni, ale poprzedni cykl skrócił się do 30 dni. Jak pamiętam w życiu nie miałam cyklu krótszego niż 29 dni, ale...

Nie wiem, czy jakieś stresy przedślubne/przedweselne nie pomieszają mi cyklu, a chyba nie muszę pisać co oznacza okres w dzień ślubu i wesela... :((

Może dmucham na zimne - ale czy wiecie, czy jest jakikolwiek sposób na opóźnienie miesiączki (poza hormonami oczywiście)??


Proszę, pomóżcie!! :))
MAKG
Bywalec
 
Posty: 175
Dołączył(a): 30 października 2008, o 11:21

Postprzez Amazonka » 6 maja 2009, o 16:30

Ślub sam z siebie - stres - bywa skuteczny w tym celu. U mnie tak było i cykl się wydłużył.
Amazonka
Domownik
 
Posty: 1650
Dołączył(a): 17 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Kręciołek » 7 maja 2009, o 08:17

Podawanie progesteronu w drugiem fazie może ją wydłużyć. No ale to hormony i nie warto tak ingerować w cykl.

U mnie też stres przedślubny opóźnił owulację i dzięki temu @ dostałam dopiero kilka dni po slubie.
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez MAKG » 7 maja 2009, o 09:25

No dobra - to wezmę się za tą receptę - zaczynam się stresować ;)

Gdzieś przeczytałam, że picie soku z cytryny i pochłanianie wit. C pomaga, ale to pewnie "szarlatańskie" pomysły ;)
MAKG
Bywalec
 
Posty: 175
Dołączył(a): 30 października 2008, o 11:21

Postprzez strzyga » 7 maja 2009, o 21:04

chciałam wspomniec o tej cytrynie. ale podobno nie na każdego działa. Ja tam bym spróbowała :wink:
strzyga
Domownik
 
Posty: 635
Dołączył(a): 28 grudnia 2004, o 20:02
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez MAKG » 8 maja 2009, o 09:21

ale od kiedy mam się katować tą cytryną? :) Czy dopiero po owulacji? :)
Jeśli coś nie zaszkodzi, a może "pomóc" - przeżyję i cytrynę ;)
MAKG
Bywalec
 
Posty: 175
Dołączył(a): 30 października 2008, o 11:21

Postprzez Maria A » 9 maja 2009, o 11:01

A nie lepiej iść do lekarza ?? Takie przesunięcie to nie grzech. Ja raz przesunęłam z innego powodu niż ślub i nic mi się nie rozregulowało :D i grzech to nie jest pytałam się księdza :wink:
Maria A
Przygodny gość
 
Posty: 59
Dołączył(a): 21 marca 2009, o 13:30

Postprzez anna30 » 11 maja 2009, o 12:05

a ja nie łapię w czym problem :shock:
że niby @ przypadnie na dzień ślubu :?:
anna30
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 251
Dołączył(a): 18 marca 2007, o 14:53
Lokalizacja: 60N 1W

Postprzez MAKG » 11 maja 2009, o 13:03

a ja nie łapię w czym problem Shocked
że niby @ przypadnie na dzień ślubu Question


No właśnie tego się trochę obawiam... :(

Bo raz że człowiek czuje się jak flak, a dwa - ciągłe pilnowanie, czy nic nie przecieka... :(

Uruchamiam siłę woli... i piję cytrynę ;) Ponieważ miałam problemy z regularnością - nie chcę teraz nic u lekarza kombinować...

Jeszcze 12 dni - a skoku nie było - chyba będzie jednak dobrze :)
MAKG
Bywalec
 
Posty: 175
Dołączył(a): 30 października 2008, o 11:21

Postprzez anna30 » 11 maja 2009, o 13:18

No, mnie taka "atrakacja" szczęśliwie ominęła :)
Może - jak już cię dopadnie - spróbuj mooncup. Szansa, że nic nie przecieknie większa, bo faktycznie biała suknia :oops:
Ja właśnie nabyłam, ale jeszcze nie przetestowałam. Podobno w tej kwestii skuteczny.
anna30
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 251
Dołączył(a): 18 marca 2007, o 14:53
Lokalizacja: 60N 1W

Postprzez MAKG » 11 maja 2009, o 14:45

pierwszy raz widzę coś takiego jak mooncup - dziwne to :)

Ale nie za bardzo dla mnie - nie współżyłam jeszcze - żeby sobie przedziurawić co-nieco akurat w dniu ślubu? ;)

Ale może później przetestuję... :)
MAKG
Bywalec
 
Posty: 175
Dołączył(a): 30 października 2008, o 11:21

Postprzez fuer_immer » 11 maja 2009, o 15:38

anna30, uzywasz tego? juz od dwoch lat to kupuje i kupic nie moge 8)
fuer_immer
Przygodny gość
 
Posty: 75
Dołączył(a): 15 stycznia 2009, o 20:35

Postprzez Mysza » 11 maja 2009, o 21:34

fuer_immer napisał(a):anna30, uzywasz tego? juz od dwoch lat to kupuje i kupic nie moge 8)


A widziałaś tutaj: http://sklep.ekodzieciak.pl/silikonowy- ... p-325.html ?
Cena odstrasza :-)
Co prawda mnie taki wynalazek nie zachęca, ale parę lat temu poczytywałam sobie z ciekawości o tym.
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez anna30 » 11 maja 2009, o 22:07

Dopiero kupiłam i myślę przy najbliższej okazji przetestować. pod warunkiem, że ta okazja będzie za parę tygodni, a nie za jakiś rok, półtora :lol: :lol: :lol:
W uk b. łatwo dostać.
Są mniejsze dla kobiet które nie rodziły i przed 30.
Ja za to trochę się boję w kółko używać tamponów, dzień i noc. Stąd ten pomysł. To na zdjęciu to lunacup, zasada ta sama, firma inna. Ja za swój dałam 17GPB. Podobno starcza na lat. Zobaczymy.
anna30
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 251
Dołączył(a): 18 marca 2007, o 14:53
Lokalizacja: 60N 1W

Postprzez fuer_immer » 12 maja 2009, o 18:36

mysza, ale tampony nie sa za darmo 8)
fuer_immer
Przygodny gość
 
Posty: 75
Dołączył(a): 15 stycznia 2009, o 20:35

Postprzez anna30 » 12 maja 2009, o 21:49

no niestety tampony kosztują sporo w porównaniu z takim wielorazowym kubeczkiem :?
anna30
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 251
Dołączył(a): 18 marca 2007, o 14:53
Lokalizacja: 60N 1W

Postprzez Mysza » 13 maja 2009, o 10:04

fuer_immer napisał(a):mysza, ale tampony nie sa za darmo 8)


Tamponów też raczej nie używam, jedynie na basen lub w sytuacjach wyjątkowych. Jestem przeciwniczką stałego stosowania tamponów i wszelkich wynalazków, które powodują, że krew miesiączkowa zalega w pochwie (stając się pożywką dla bakterii), dodatkowo utrudniając dopływ powietrza (infekcje, nieczytelny obraz śluzu).

W kwestiach ekonomicznych już raczej skłonna jestem zainteresować się podpaskami wielorazowymi. Może któraś z was testowała?
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez anna30 » 13 maja 2009, o 10:51

póki co tylko wkładki wielorazowe. są ok, ale próbowałam 3 rodzaje: Imse Vimse, Lunapads i Weemoon. te dwie pierwsze mi się sprawdzają, ostania nie bardzo.
http://www.lunapads.com/department.aspx?DeptID=2&
http://www.imsevimse.co.uk/shop.pab?category=78
http://www.twinkleontheweb.co.uk/acatal ... ml#a14LUNA
anna30
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 251
Dołączył(a): 18 marca 2007, o 14:53
Lokalizacja: 60N 1W

Postprzez fuer_immer » 13 maja 2009, o 11:34

Mysza , troche czarujesz. krew jest w tamponie, ktory co pare godzin sie wymienia. myslisz, ze krew na podpasce jest "lepsza"? przeciez tez co 5 minut jej nie zmieniasz :wink: infekcje przez tampony? nieczytelny sluz? przeciez w trakcie okresu sluzu nie badasz :P

ja niegdy w swoim zyciu nie mialam zadnej infekcji, a od bardzo mlodych lat stosuje tylko tampony, na noc rowniez.
fuer_immer
Przygodny gość
 
Posty: 75
Dołączył(a): 15 stycznia 2009, o 20:35

Postprzez Mysza » 13 maja 2009, o 17:17

fuer_immer, to nie moje jakieś wyczarowane zdanie, tylko rzecz sprawdzona przez kobiety. Jak wpiszesz choćby na tym forum słowo "tampony", możesz poczytać, jak co niektóre dziewczyny piszą o związku używania tamponów z infekcjami. Oczywiście, że nie wszystkich to dotyczy, bo są różne odporności organizmów na infekcje :-) Tylko się cieszyć, że nie masz infekcji:-)
Myślę, że podpaski są o tyle lepsze, że ma się na bieżąco kontrolę nad ilością krwi. W dni z dużym krwawieniem bywa, że jestem w toalecie co godzinę, czy częściej :-) i w razie potrzeby wymieniam podpaskę. Wystarczy spojrzeć i ocenić, czy potrzebna jest świeża. A tamponu wyjętego już drugi raz nie włożę.
Co do śluzu, chodzi oczywiście o ten w trakcie całego cyklu :-)

anna30, dzięki. Ale kolorowo na tych stronach, które podałaś :-) Na naszych polskich to biednie pod względem różnorodności.
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Olenkita » 13 maja 2009, o 19:11

Dziewczyny, pierwszy raz slysze o jakichs wkladkach wielorazowych :shock:
I potem to trzeba prac? Jak nasze prababcie? Fuj! Juz wole korzystac z osiagniec nowoczesnosci i uzywac jednorazowki.
Olenkita
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 237
Dołączył(a): 19 kwietnia 2008, o 14:11

Postprzez anna30 » 13 maja 2009, o 21:59

wiesz, te jednorazowe to trochę sztuczne i nieoddychające. możliwość infekcji przy nich też jest.
uprać łatwo - najpierw zimną wodą zaprać, potem dać di pralki i tyle
anna30
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 251
Dołączył(a): 18 marca 2007, o 14:53
Lokalizacja: 60N 1W


Powrót do Inne problemy związane z praktykowaniem NPR

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron