Teraz jest 24 kwietnia 2024, o 07:14 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

a mi się nie chce...

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB, agulla

a mi się nie chce...

Postprzez anna30 » 5 kwietnia 2009, o 21:27

Jak w temacie. Już mi się nie chce mierzyć temperatury (od jakiegoś czasu), prowadzić obserwacji... Jedynie orientuję się który dzień cyklu, sprawdzę czasem szyjkę, zwrócę uwagę na objawy jak ból owulacyjny, śluz. No, jakoś nie chce mi się...
Czy wy też tak macie po jakimś czasie prowadzenia obserwacji?
anna30
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 251
Dołączył(a): 18 marca 2007, o 14:53
Lokalizacja: 60N 1W

Postprzez Dorotaa » 5 kwietnia 2009, o 21:30

Anno30 mi sie chce obserwować, nie mam problemu ale współżyć mi się nie chce i to mnie zasmuca bardzo, może są dla kobiet jakieś tabletki co by wzbudzały ochotę na seks, chętnie kupię :)
Dorotaa
Domownik
 
Posty: 448
Dołączył(a): 23 marca 2007, o 01:54
Lokalizacja: południe Polski

Postprzez klara bemol » 5 kwietnia 2009, o 21:43

Anno30, mnie się swego czasu też nie chciało. Też patrzyłam na śluz i szyjkę. Te były ok, ale nie wiedziałam, że nie było skoku i... Ciąg dalszy mam na całe życie, czyli najcudowniejszego na świecie Mateuszka. Wybór należy do Was.
klara bemol
Domownik
 
Posty: 558
Dołączył(a): 15 stycznia 2006, o 22:26
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez anna30 » 5 kwietnia 2009, o 21:45

Mi też współżyć się nie chce... Ale ja karmię intensywnie.
anna30
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 251
Dołączył(a): 18 marca 2007, o 14:53
Lokalizacja: 60N 1W

Postprzez anna30 » 5 kwietnia 2009, o 21:47

ależ nam taka niespodzianka nawet by odpowiadała :) no bo tak wszystko zaplanować? to gdzie miejsce na zaskoczenie i niespodziankę? :lol:
anna30
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 251
Dołączył(a): 18 marca 2007, o 14:53
Lokalizacja: 60N 1W

Postprzez klara bemol » 5 kwietnia 2009, o 21:52

Więc chyba nie do końca "się nie chce". Ja wiem, jak trudno sie w pełni zdecydować. Najważniejsze, że macie otwartą postawę!!!
klara bemol
Domownik
 
Posty: 558
Dołączył(a): 15 stycznia 2006, o 22:26
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez anna30 » 5 kwietnia 2009, o 22:09

Oj, trudno... Zawsze czegoś brak, zawsze zły moment...
Najbardziej to chyba baliśmy ciąży po ślubie :shock: - sama się sobie dziwię. W sumie to wtedy był najlepszy czas, a nie teraz - po trzydziestce... :wink: Stara baba i dzieci się zachciało :wink:
anna30
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 251
Dołączył(a): 18 marca 2007, o 14:53
Lokalizacja: 60N 1W

Postprzez Amazonka » 6 kwietnia 2009, o 10:21

Starania na żywioł to jedna ze strategii.
Amazonka
Domownik
 
Posty: 1650
Dołączył(a): 17 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez fuer_immer » 6 kwietnia 2009, o 17:02

mi sie tez nie chce, dzisiaj bodajze 15 dc (tak, tak, nawet tego nie jestem pewna hehe) i pierwszy raz zmierzylam tempke. mam nadzieje uchwycic skok :lol:
fuer_immer
Przygodny gość
 
Posty: 75
Dołączył(a): 15 stycznia 2009, o 20:35

Postprzez Kręciołek » 7 kwietnia 2009, o 08:14

Mnie się już od dawna nie chce, mam okresy dłuższych przerw i to jest związane z nieudanymi staraniami.
Niestety teraz muszę bo znów się leczę.
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez lotka » 7 kwietnia 2009, o 10:03

I mnie lenistwo dopadło, zwłaszcza że nic się nie dzieje; prawie 7 miechów od porodu, @ nie widać, w ogóle luz pełny bo dzieciątko już nie takie maleńkie i ewentualna nowa ciąża już by nas nie przeraziła. :)
lotka
Przygodny gość
 
Posty: 44
Dołączył(a): 1 grudnia 2006, o 06:54
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postprzez mmadzik » 7 kwietnia 2009, o 11:17

Mi się też nie chciało i to baaardzo! "Na szczęście" słyszałam, że tempkę jest dobrze mierzyć do końca 3 miesiąca ciąży, więc tyle zrobiłam, a teraz się lenię i cieszę pobudkami, o której mi się podoba :D

mmadzik, 14 tc
mmadzik
Domownik
 
Posty: 445
Dołączył(a): 13 września 2007, o 11:57

Postprzez kozica2 » 7 kwietnia 2009, o 11:51

A ja zaczynam mierzyć temperaturę gdzieś 6, 7 dnia cyklu, potem jak tylko nastąpi koniec śluzu i wyłapię 3 wyższe temp to daję sobie spokój z mierzeniem. Tym sposobem mam 2 tygodnie wolnego więc tak mnie to nie męczy.
kozica2
Bywalec
 
Posty: 105
Dołączył(a): 24 maja 2007, o 14:05
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Olenkita » 7 kwietnia 2009, o 12:12

Kozica, to tak jak ja! Nie wyobrazam sobie caly cykl na okraglo do menopauzy obserwowac :shock: Z tym, ze to ranne budzenie przez 2 tygodnie i tak mnie meczy...
Olenkita
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 237
Dołączył(a): 19 kwietnia 2008, o 14:11

Postprzez Fruzia » 7 kwietnia 2009, o 12:40

A ja tam mierzę cały cykl. Czasem zapomnę zapisać. Budzenie mnie nie męczy, gorzej, jakby zawsze wstawać trzeba zaraz było, szczególnie teraz wiosną.
Fruzia
Domownik
 
Posty: 411
Dołączył(a): 10 czerwca 2006, o 13:30

Postprzez lajla » 7 kwietnia 2009, o 15:55

Ja też mierzę z przerwami tak jak Kozica i Olenkita, choć obecnie odpoczywam od mierzenia tempek. :) Przed nami jednak znów okres poporodowy. :twisted: Pewnie łatwo nie będzie...ale jakoś to będzie. Musi być!

Lajla 30tc
lajla
Domownik
 
Posty: 318
Dołączył(a): 21 grudnia 2006, o 02:07
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez fuer_immer » 7 kwietnia 2009, o 20:17

calego cyklu nie mierze, nigdy!! wiecej nie mierze, niz mierze, nie jest to jakies meczace, ale wlasnie przez to niemierzenie czlowiek odwyka hehe juz od dluzszego czasu nie zaczynam wczesniej niz 10 dzien cyklu, najczesciej czekam do poczatkow sluzu plodnego, wiec wychodzi to jakis 12-13 dzien, potem do 3-4 wyzszej i przerwa.
fuer_immer
Przygodny gość
 
Posty: 75
Dołączył(a): 15 stycznia 2009, o 20:35

Postprzez vanillka » 8 kwietnia 2009, o 08:30

A ja mierzę codziennie o 5.40... O tej porze codziennie wstaję, więc ewentualne "niemierzenie" nie ma dla mnie żadnych korzyści - jak już i tak się budzę i wstaję, to zmierzę tą tempkę, co mi szkodzi. W weekendy mierzę z rozpędu :) Tylko w ustalonej lutealnej odpuszczam weekendy.
vanillka
Przygodny gość
 
Posty: 51
Dołączył(a): 28 stycznia 2009, o 10:35
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez MAKG » 8 kwietnia 2009, o 09:59

Ja jestem typem, który wybudza się długo - więc jak mam wstać o 7.30 do pracy, to się muszę wybudzać od 6.45. No to sobie pod język termometr wsadzę, jedna minutka i przewracam się na drugi boczek - jeszcze 45 minut snu ;)
MAKG
Bywalec
 
Posty: 175
Dołączył(a): 30 października 2008, o 11:21

Postprzez minnesota » 8 kwietnia 2009, o 22:50

mi to rybka, wsadzam o siódmej, budzik na pięć minut, półsen, wyciągam i śpię dalej :)
Póki co cały cykl (od 6-7 dc), żeby mieć szersze obserwacje
minnesota
Przygodny gość
 
Posty: 10
Dołączył(a): 24 listopada 2008, o 12:03
Lokalizacja: Kraków


Powrót do Inne problemy związane z praktykowaniem NPR

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

cron