Od tygodnia występuje u mnie w pochwie blisko szyjki macicy brązowy przekrwiony śluz. Nie wydostaje się on na zewnątrz. Zauważyłam go bo zmartwiło mnie to że w cyklu wogóle nie wystąpił do tej pory śluz płodny i temperatura utrzymuje się cały czas na poziomie niskich temperatur tzn 35,9 do 36,2 wygląda to tak jakby nie było owulacji. Postanowiłam więc zbadać szyjkę i wtedy zauważyłam ten przekrwiony śluz. Czytałam o tym że zdarzają się cykle bez owulacyjne, co prawda w przeciągu 3 lat moich obserwacji nigdy mi się to nie zdarzyło , ale zawsze musi być ten pierwszy raz, wiec te temperatury nie bardzo mnie niepokoją. Martwi mnie natomiast ten śluz. Czy ktoś może mi podpowiedzieć co to może być? Czy muszę iść do ginekologa?
Dodam jeszcze że to już 34 dzień cyklu.
Najkrótszy cykl to 25 a najdłuższy to 53dni. Cykle powyżej 34dni zawsze były zaburzone czymś np. choroba silny stres lub zmiana klimatu. Przeciętnie cykle trwają od 29 do 33 dni.
Proszę o pomoc