Teraz jest 26 kwietnia 2024, o 19:40 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

brak pobudzenia seksualnego, drugi trymestr ciazy

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB, agulla

brak pobudzenia seksualnego, drugi trymestr ciazy

Postprzez Dorotaa » 22 maja 2008, o 11:38

wszędzie sie rozpisują i w książkach i gazetach i na forum, że drugi trymestr ciąży to czas najlepszych zbliżeń, a u mnie odwrotnie mam wrażenie, że z każdym tygodniem moja chęc na przytulanie spada i to bardzo, a do tego podczas zbliżeń nie czuję żadnego podniecenia, w ogóle nie byłam w tym mocna :) ale jest co raz gorzej :cry: nie rozómię dlaczego. Kocham mojego męża, jestem z nim szczęśliwa, w ciągu dnia wiele razy okazujemy sobie czułość, przytulamy sie i w ogóle, dlaczego nie osiągam żadnej przyjemności przy zbliżeniach? Nie jestem jakoś zmęczona strasznie, ani ciąża mi nie dokucza, w czym może być przyczyna :(
Dorotaa
Domownik
 
Posty: 448
Dołączył(a): 23 marca 2007, o 01:54
Lokalizacja: południe Polski

Postprzez micelka » 22 maja 2008, o 18:27

Pewnie różnie to bywa u kobiet. Ja zaczęłam w ciąży zupełnie inaczej odczuwać wiele rzeczy, jedne bardziej, inne mniej. Pewnie hormony robią swoje, dlatego chyba nie pozostaje nic innego, jak cierpliwie poczekać i nie zmuszać się do niczego.
micelka
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 242
Dołączył(a): 9 czerwca 2005, o 12:42

Postprzez lotka » 30 maja 2008, o 16:32

U mnie niestety to samo. Pierwszy trymestr minął mi na mdłościach i ogólnej senności, myślałam że w drugim nadrobimy, mąż też na to się nastawiał, ale na przeszkodzie stanął mój totalny brak zainteresowania seksem. :evil:
Tłumaczę sobie, że chyba już psychicznie zaczęłam wchodzić w nową rolę: z każdym dniem większy brzuszek, kopniaczki od Maleńkiej - nie sposób zapomnieć, że się będzie miało dziecko. Wszystko tak się zmienia, a od męża oczekuję teraz raczej czułości, troski, zachwytu niż miłosnych igraszek.
Niemniej widzę że jest mu ciężko, wobec czego od czasu do czasu... Niestety on może stanąć na głowie, wstępne przytulasy mogą trwać i godzinę, a mnie i tak nic nie ruszy...
I co gorsza końca tej sytuacji nie widać.
lotka
Przygodny gość
 
Posty: 44
Dołączył(a): 1 grudnia 2006, o 06:54
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postprzez Dorotaa » 30 maja 2008, o 21:51

lotka dziękuje ci bardzo za posta :P jakoś mi lepiej, że nie jestem sama :P :lol:

Dorota 27 tc
Dorotaa
Domownik
 
Posty: 448
Dołączył(a): 23 marca 2007, o 01:54
Lokalizacja: południe Polski

Postprzez tusia221 » 2 czerwca 2008, o 06:31

Oj nie jestescie same,nie jestescie,mnie poprostu ta sytuacja dobija,mezus jest kochany,nie nalega,nie zlosci sie ale czasem tez ma tego dosc i musze jakos kombinowac,zeby poczul sie "lepiej" :D Mam taka nadzieje,ze jak juz urodze to bedzie lepiej chociaz z moim libido(chociaz przed ciaza tez nie bylo rewelacyjnie,chyba musze sie leczyc),bo z radzenie sobie z npr po porodzie to raczej latwiej nie bedzie :(

tusia35tc
tusia221
Bywalec
 
Posty: 167
Dołączył(a): 29 czerwca 2005, o 20:28

Postprzez Dorotaa » 3 czerwca 2008, o 22:21

ja tez mam nadzieję, że po urodzeniu będzie lepiej ale równiez nie wiem jak to będzie z npr :?
mój mąz tez jest kochany i cierpliwy i dlatego mi jest podwójnie przykro, :(
Dorota 28 tc
Dorotaa
Domownik
 
Posty: 448
Dołączył(a): 23 marca 2007, o 01:54
Lokalizacja: południe Polski

Postprzez lajla » 4 czerwca 2008, o 22:25

Ja takiego mega spadku libido doświadczyłam dopiero w III trymestrze, więc nie martwcie się drogie ciężaróweczki, wiele oczekujących mamuś tak ma. Zapewne ma to związek z hormonami. A jak podczytacie na forum, to z reguły po porodzie poziom libido wzrasta, choć z kolei wyłapanie dni niepłodnych przy karmieniu piersią, nie jest najłatwiejsze, ale głowa do góry. Może Wam akurat się poszczęści. :D Pozdrawiam.
lajla
Domownik
 
Posty: 318
Dołączył(a): 21 grudnia 2006, o 02:07
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez agathap » 10 czerwca 2008, o 22:18

oj, z libido to miałam w ciąży identycznie...po prostu kamień...ale po porodzie momentalnie w wróciło i to we wzmożonej postaci, bo powiązane z euforią, że mamy dzidzię...więc głowa do góry, da się przeczekać... :D
agathap
Przygodny gość
 
Posty: 55
Dołączył(a): 4 czerwca 2007, o 21:15
Lokalizacja: Garwolin


Powrót do Inne problemy związane z praktykowaniem NPR

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

cron