Teraz jest 19 kwietnia 2024, o 05:05 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

prosze o pomoc w interpretacji cyklu,krótka faza lutealna:(?

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB, agulla

prosze o pomoc w interpretacji cyklu,krótka faza lutealna:(?

Postprzez członek » 15 maja 2008, o 20:27


Cześć
Bardzo proszę Was o pomoc. Jest to co prawda mój 11 cykl, ale jest dość niezrozumiały dla mnie:

6 dc 36.7 Ls
7 dc 36.75 Ls
8 dc 36.65 Lm
9 dc 36.8 Lm
10 dc 36.6 Rm
11 dc 36.65 Rm
12 dc 36.9 Rm
13 dc 36.85 R-Ls
14 dc 36.95 Ls
15 dc 36.8 RNm
16 dc 36.37.00 RN-L s dzień szczytu??
17 dc 36.85 S
18 dc 37.1 S
19 dc 37.1 S

Najgorsze jest to że według mojej interpretacji, być może jest zła, moja faza lutealna ma tylko 9 dni(@ dostałam 26 dnia cyklu), a zwykle miała 12, czasami 11:( Mam też spore problemy z rozpoznawaniem dnia szczytu śluzu,ponieważ wydaje się czasem że już zanika, aż tu nagle raz w ciągu dnia (najczęściej po wypróżnieniu)jest rozciągliwy, choć już nie tak bardzo jak wcześniej, ale zwylke nieprzezroczysty...
Bardzo proszę, jeśli jakaś DOBRA DUSZKA zechce spojrzeć na ten cykl i udzielić pomocy dzięki swemu większemu doświadczeniu, naprawdę byłabym bardzo wdzięczna :D
członek
Przygodny gość
 
Posty: 5
Dołączył(a): 15 maja 2008, o 19:52

Postprzez klara bemol » 15 maja 2008, o 20:45

po pierwsze - popraw proszę tem z 16 dc, bo to ważne (wtedy bedzie można coś powiedzieć)

co do śluzu - nie można go badać po wypróżnieniu, bo wtedy on się na pewno pojawia, nawet, gdy jest już dawno sucho
klara bemol
Domownik
 
Posty: 558
Dołączył(a): 15 stycznia 2006, o 22:26
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez członek » 15 maja 2008, o 20:54

6 dc 36.7 Ls
7 dc 36.75 Ls
8 dc 36.65 Lm
9 dc 36.8 Lm
10 dc 36.6 Rm
11 dc 36.65 Rm
12 dc 36.9 Rm
13 dc 36.85 R-Ls
14 dc 36.95 Ls
15 dc 36.8 RNm
16 dc 37.00 RN-L s dzień szczytu??
17 dc 36.85 S
18 dc 37.1 S
19 dc 37.1 S

przepraszam-16 dc była 37.00:)
Czyli to że taki płodny śluz pojawił się wówczas 16 dc to nie oznaczało dnia szczytu?
członek
Przygodny gość
 
Posty: 5
Dołączył(a): 15 maja 2008, o 19:52

Postprzez klara bemol » 16 maja 2008, o 08:37

Napisałaś: "wydaje się czasem że już zanika, aż tu nagle raz w ciągu dnia (najczęściej po wypróżnieniu)jest rozciągliwy". Odniosłam sie tylko do tego fragmentu, że po wypróżnieniu nie powinno sie badać śluzu, bo samo wypróżnianie może spowodować powstanie takie chwilowego śluzu.

Jeśli chodzi o tem - proszę o wypowiedzi innych.
Ja bym jeszcze poczekała do 21 dc, aby mieć pewność, że to III faza - są tak delikatne różnice.
klara bemol
Domownik
 
Posty: 558
Dołączył(a): 15 stycznia 2006, o 22:26
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez milgosia » 16 maja 2008, o 09:39

Zgadzam się z Klarą.

szczyt 16dc
szóstka przedwzrostowa: 11-16dc
poziom niższy: 37 C
poziom wyższy: 37.2 C
pierwsza wyższa: 18dc
druga wyższa: 19dc

Czekamy na trzecią - jeśli osiągnie poziom 37.2C, to niepłodność od tego dnia wieczorem, jeśli nie osiągnie tego poziomu, to czekamy na czwartą temperaturę, która wystarczy, aby była wyższa od poziomu niższego.
milgosia
Moderator forum
 
Posty: 742
Dołączył(a): 18 sierpnia 2006, o 13:41
Lokalizacja: Kraków

Postprzez członek » 16 maja 2008, o 14:00

Bardzo Wam dziękuję za Wasze odpowiedzi!
Ja zinterpretowałam w ten sposób, że szóstkę przedwzrostową określiłam 6-11, poziom niższy na 36.80, a wyższy na 37.00 tylko nie wiedziałam, czemu temperatura wzrastała tak niewiele a raz nawet spadła do poziomu niższego...a później ten śluz to już rzeczywiście był badany po wypróżnieniu i tylko wtedy wydawał się być rozciągliwy, a tak w ogóle na 100% jeszcze płodny (nie po wypróżnieniu:)był ostatni raz 13 dnia cyklu i może to wtedy był dzień szczytu, ale (11 i 12 miałam też bóle podbrzusza) itak naprawdę to już sama nie wiem... ja określiłam początek III fazy na 19 dzień i nie wiem czy dobrze zrobiłam??
Jeśli któraś z Was ma jeszcze jakiś pomysł i mogłaby mi powiedzieć ile tak naprawdę dni mogła mieć ta faza lutealna to bardzo byłabym wdzięczna :D
Bo trochę mnie ona martwi, i tak zwykle była ciut za krótka a nie chcemy mieć w przyszłości problemów z poczęciem dzidziusia:(
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie!
członek
Przygodny gość
 
Posty: 5
Dołączył(a): 15 maja 2008, o 19:52

Postprzez milgosia » 17 maja 2008, o 17:40

A kiedy wystąpiła miesiączka? Tylko wtedy można by powiedzieć, jakiej długości była faza lutealna.

Dzień szczytu to ostatni dzień występowania śluzu relatywnie najlepszej jakości w danym cyklu, czyli

- śluzu płodnego typu BJ

lub

- śluzu, który ma choć jedną cechę śluzu płodnego
(np. jest nieprzeźroczysty, ale wciąż rozciągliwy - taki śluz jest wciąż płodny, traktowany na równi z BJ)

lub
- w ogóle jakiegokolwiek śluzu, jeśli nie było w danym cyklu śluzu wykazującego cechy płodnego.

Co do badania śluzu to nie ma znaczenia, czy badamy go po wypróżnieniu czy też przed. Wręcz czasami zaleca się badanie śluzu po wypróżnieniu kobietom, które mają trudności z jego zauważeniem, bo wtedy po prostu jest go więcej. WAŻNE, JAKI ON JEST - PŁODNY CZY NIEPŁODNY.

Jeśli jest płodny, to ... po prostu jest płodny, bo to hormony mają wpływ na jakość śluzu a nie sam fakt wypróżnienia. I to oznacza, że nadal trwa faza płodna, choćby odczucie przed wypróżnieniem było "sucho".

Jeśli zaś śluz jest ewidentnie niepłodny i pojawia się po szczycie śluzu płodnego, to jego pojawienie się nie ma istotnego znaczenia, tzn. traktujemy go tak jak "sucho".
milgosia
Moderator forum
 
Posty: 742
Dołączył(a): 18 sierpnia 2006, o 13:41
Lokalizacja: Kraków

Postprzez członek » 18 maja 2008, o 22:09

Ostatnia miesiączka wystąpiła 26 dnia cyklu
Czy mogę Panią prosić o interpretacje tego cyklu Czy ja dobrze ustalilam poziom niższy i wyższy?? i co z fazą lutealna? już jakiś czas praktykuje metode ale czasami mam watpliwosci...
Dziekuje za odpowiedz bo po tym co napisal ktos inny, byc moze przestalabym sprawdzac ten sluz po wyproznianiu...
Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję za pomoc:)
członek
Przygodny gość
 
Posty: 5
Dołączył(a): 15 maja 2008, o 19:52

Postprzez klara bemol » 19 maja 2008, o 08:02

milgosia napisał(a):Co do badania śluzu to nie ma znaczenia, czy badamy go po wypróżnieniu czy też przed. Wręcz czasami zaleca się badanie śluzu po wypróżnieniu kobietom, które mają trudności z jego zauważeniem, bo wtedy po prostu jest go więcej. WAŻNE, JAKI ON JEST - PŁODNY CZY NIEPŁODNY.


Kilka razy na tym Forum czytałam, że nie należy badać po wypróżnieniu, gdyż samo parcie i skurcze powodują pojawienie się śluzu. Sama też mam takie odczucia. Prawdą jest jednak, że jeśli już jest czas 'sucho' to taki śluz nie powinien być brany pod uwagę, a w okresie 'wilgotno' może pomóc w interpretacji.
klara bemol
Domownik
 
Posty: 558
Dołączył(a): 15 stycznia 2006, o 22:26
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez klara bemol » 19 maja 2008, o 08:05

członek napisał(a):Ostatnia miesiączka wystąpiła 26 dnia cyklu
i co z fazą lutealna?


Moje fazy lutealne to 9-13 dni. Tutaj licząc od 17 dc do 25 dc wychodzi 9 dni.
klara bemol
Domownik
 
Posty: 558
Dołączył(a): 15 stycznia 2006, o 22:26
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez członek » 19 maja 2008, o 09:38

dzięki Klaro, martwi mnie troche ta faza lutealna bo nigdy nie mialam tak krotkiej, bbyc moze rozpoczecie wspołżycia mialo na to jakis wplyw (jestem miesiac po slubie:)
i wychodzi na to ze chyba zle okreslilam poziom nizszy i wyzszy:( ale musze nad tym chyba jeszcze poprazowac:)
Dziekuje jeszcze raz :)
członek
Przygodny gość
 
Posty: 5
Dołączył(a): 15 maja 2008, o 19:52

Postprzez milgosia » 20 maja 2008, o 17:42

Szóstka przedwzrostowa 6-11dc to za wcześnie, bo szczyt był 16dc.

Szczyt to ostatni dzień występowania śluzu, który ma choć jedną cechę płodną (rozciągliwy, przejrzysty). U Ciebie to był 16dc, bo wciąż śluz miał cechy płodne.

Szóstkę przedwzrostową określamy numerując wstecz sześć dni począwszy od dnia szczytu. Tak więc u Ciebie szóstka przedwzrostowa obejmuje dni 11-16dc.

Poziom niższy wyznaczamy wybierając temperaturę najwyższą spośród szóstki przedwzrostowej. U Ciebie jest to temperatura z dnia szczytu, czyli 37C.

Poziom wyższy = poziom niższy + 0.2C. U Ciebie = 37.2C

Trójka temperatur wyższych to temperatury wyższe od poziomu niższego, występujące PO dniu szczytu. U Ciebie pierwszą wyższą jest temperatura z 18dc, bo w 17dc temperatura była poniżej poziomu niższego.
Druga wyższa wystąpiła 18dc.

O trzeciej wyższej nic nie wiemy (brak danych), ale jeśli osiąga poziom wyższy, to tego dnia wieczorem rozpoczyna się faza niepłodności bezwzględnej.

Jeśli zaś trzecia wyższa nie osiągnęła poziomu wyższego, to trzeba czekać na czwartą wyższą i wystarczy, aby ta czwarta była powyżej poziomu niższego (nie musi koniecznie osiągać poziomu wyższego). Wtedy od wieczora tego dnia rozpoczyna się niepłodność bezwzględna.

Co do fazy lutealnej, to 9 dni to rzeczywiście krótko, ale jeśli to było jednorazowy epizod, to nie ma się czym martwić, stres mógł wpłynąć na jakość ciałka żółtego i trochę za szybko zakończyło ono swoją pracę. Ważne, aby w kolejnych cyklach faza była odpowiednio długa (12-16 dni).
milgosia
Moderator forum
 
Posty: 742
Dołączył(a): 18 sierpnia 2006, o 13:41
Lokalizacja: Kraków


Powrót do Inne problemy związane z praktykowaniem NPR

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron