Teraz jest 2 maja 2024, o 02:00 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

NPR to męczarnia

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB, agulla

NPR to męczarnia

Postprzez nona » 30 sierpnia 2007, o 11:02

Jesteśmy 5 lat po ślubie, mamy dwoje dzieci, FATALNE finanse i takiż stan zdrowia (mój). Kochamy dzieci, ale więcej ich mieć nie powinniśmy - dla ich dobra. Od początku małżeństwa stosujemy tylko NPR. Pewno, że sprawdza się przy planowaniu dzieci (łącznie z płcią) rewelacyjnie, ale poza tym jest katastrofą. Gdy jest ochota na współżycie, odwracamy się od siebie, bo inaczej nie ma mowy, że by nie skończyło się źle. Potem - gdy można, a jest to baaardzo krótki czas - obydwoje nie czujemy najmniejszej nawet (!) ochoty, wobec czego współżycie praktycznie przestaje istnieć. Oddaliliśmy się tym samym od siebie STRASZNIE. Jeśli tak ma wyglądać dalej nasze małżeństwo, to chyba coś jest nie tak. I nie mówcie, że to jest czas i miejsce na miłość, dobroć, czułość, bo bez fizycznej jedności jest po prostu klapa. Co więc dalej.... ? Czy małżeństwo ma być prawdziwą męczarnią i beznadziejnością ????
nona
Przygodny gość
 
Posty: 4
Dołączył(a): 24 maja 2007, o 11:49

Postprzez Ania x » 30 sierpnia 2007, o 11:14

Droga Nono,
to niestety pytanie do Pana Boga :? ...

Tak już jesteśmy skonstruowani, że pożycie płciowe wiąże się nie tylko z radością zjednoczenia z małżonkiem, ale i z płodnością. Co za tym idzie w okresie płodnym kobieta bardziej pragnie współżycia, a w niepłodnym mniej.
Nie będę Ci opowiadać o akceptacji własnej płodności, bo jesteś dużo bardziej doświadczoną mężątką i byłoby to nie na miejscu. Akceptacja swojej płodności (i współmałżonka) wiąże się oczywiście z wieloma wyrzeczeniami.
Zasadniczy związek pożycia z płodnością nie jest wymysłem Kościoła, ani naukowców z NPR, tak zostaliśmy stworzeni przez Boga.

I to z Nim trzeba toczyć bój, On to nawet lubi :D .

Powodzenia 8)


Ps - Zajrzyj do wątku "Jak przeżywacie czas wstrzemięźliwości". Toczyła się tam dyskusja, może Ci coś nasunie.
Ania x
Bywalec
 
Posty: 176
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 09:27

Re: NPR to męczarnia

Postprzez Betsabe » 30 sierpnia 2007, o 19:41

nona napisał(a): Co więc dalej.... ?


naprawde oczekujesz odpowiedzi?? :roll:

przeciez wybór NPR to Twoja suwerenna decyzja, jesli taka podjelas, to pewnie mialas wazne ku temu powody, tak wiec rezygnacja z NPR nie chodzi w gre, prawda....
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09

Re: NPR to męczarnia

Postprzez Ania x » 30 sierpnia 2007, o 23:44

nona napisał(a):Potem - gdy można, a jest to baaardzo krótki czas - obydwoje nie czujemy najmniejszej nawet (!) ochoty, wobec czego współżycie praktycznie przestaje istnieć.


Nona, a czy staracie się jakoś dbać o duchowość Waszego pożycia? Zauważyłam, że od czasu kiedy bardziej zaczęliśmy o nią dbać, pożycie w III fazie stało się fajne.
Na kursach npr twierdzą, że największa satysfakcja z pożycia jest w wieku 80 lat, bo wtedy małżonkowie najbardziej się kochają, a przecież kobiety po menopauzie już cały czas mają jakby III fazę, czyli są niepłodne.

Aha, co tzn, że "baaardzo krótki czas"? Bo jeżeli masz za krótką fazę lutealną, to trzeba iść do lekarza.
Ania x
Bywalec
 
Posty: 176
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 09:27

Re: NPR to męczarnia

Postprzez nona » 31 sierpnia 2007, o 10:53

Betsabe

Tak, naprawdę oczekiwałam odpowiedzi. Skoro Kościół zmienia podejście do wielu spraw, to może i w tej są jaskółki ?
nona
Przygodny gość
 
Posty: 4
Dołączył(a): 24 maja 2007, o 11:49

Postprzez nona » 31 sierpnia 2007, o 10:56

Jakość trudno mi uwierzyć, że życie ma być TYLKO wielkim zmaganiem.
Bo promyczków jest tak maleńko, że nawet strach się nimi cieszyć, żeby nie zbladły.
nona
Przygodny gość
 
Posty: 4
Dołączył(a): 24 maja 2007, o 11:49


Powrót do Inne problemy związane z praktykowaniem NPR

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości

cron