Teraz jest 2 maja 2024, o 05:08 Wyszukiwanie zaawansowane
Moderatorzy: admin, NB, agulla
Naomia napisał(a):NPR- buduje relecje miedzy małżonkami czy je niszczy??? Jak to jest u was drodzy forumowicze? Chodzi mi głównie o te okresy czekania...
To wszystko jest bardzo frustrujące bo rzeczywiście podstawą spowiedzi małżonka katolika są grzechy seksualne takie jak petting na przykład.
sonia napisał(a):Jestesmy małżenstwem od prawie 7 lat i od początku stosowalismy NPR. Ja raczej nie mialam z tym problemu, gorzej z moim mezem. Mimo leczenia mam długie cykle, wiec okres wstrzemieźliwości trwa czasem nawet 2 miesiace. Ponadto moj maz choruje na chorobę afektywną dwubiegunową (okresy manii i depresji). Jakiś czas temu był u psychoterapeuty, ktory powiedział mu ze tak długie okresy abstynencji wywołują u niego jeszcze wiekszą frustrację i nerwice. W ostatnim czasie zdarzyło nam sie kilka razy użyć prezerwatywy.
Często na tym forum ktoś pisze, że warto znaleźć dobrego kapłana, ktory pomoże, a napewno wyjaśni wątpliwości. Stwierdzam z całą stanowczoscia, że księżą mają małe pojęcie o NPR. Ostatnio rozmawiałm z pewnym ksiedzem, ktory przebywa w Czechach w parafii polskiej i był bardzo zdziwiony, gdy zapytalam o kilka spraw. Powiedział ze w konfesjonale doradzał kalendarzyk małżenski, bo innych metod nie zna. W zeszłym miesiącu byłam na rekolekcjach Ruchu Rodzin Nazaretańskich i tam rownież nie uzyskalam odpowiedzi na moje pytania. Rozmawialam z kilkoma ksiezmi, powiedzieli ze nie potrafią odpowiedziec na moje pytanie. Na rekolekcjach byłam w gorach a skierowano mnie ks, Meissnera który mieszka koło Poznania. Wybieram sie do Niego. Trochę dziwne , że na całą Polskę tak mało ksiezy ma rozeznanie w NPR. Oczywiscie nie wymagam , aby byli ekspertami, ale czesto nie mają zielonego pojecia.
Mam dodatkowy problem, gdyz moj malzonek przezywa kryzys wiary. Jest to zwiazane z chorobą, z czestą utratą pracy. Prosze o modlitwę.
kamienna napisał(a):łatwo tu siebie samego okłamać, więc się nie daj:)
Tu chodzi przecież o to, że taka forma pieszczot może zastąpić pełny akt, bo taką formę bliskości raz na jakiś czas możemy wybrać.
PS
jestem przeciwnikiem długich okresów wstrzemięźliwości. Osobiście uważam, że są przeciw małżeństwu i przeciw Bogu. To tytłuem podkreślenia, że moje wywyody wiążą sie z tym podstawowym założeniem.
Dotka napisał(a):Nasuwa mi się tu pytanie, to co mają zrobić osoby mające bardzo nieregularne cykle ( I faza od 12 do 40 dni albo jeszcze bardziej zakręcone) nie mogące sobie pozwolić w danym momencie na dziecko. Jakie mają wyjście poza długimi okresami wstrzemięźliwości, które są przeciw małżeństwu i przeciw Bogu ?
kamienna napisał(a):Dotka napisał(a):Nasuwa mi się tu pytanie, to co mają zrobić osoby mające bardzo nieregularne cykle ( I faza od 12 do 40 dni albo jeszcze bardziej zakręcone) nie mogące sobie pozwolić w danym momencie na dziecko. Jakie mają wyjście poza długimi okresami wstrzemięźliwości, które są przeciw małżeństwu i przeciw Bogu ?
Powinny się starać o autentyczną więź z Chrystusem.
Dotka napisał(a): Bo osoby z długimi okresami wstrzemięźliwości zaczynają się załamywać i zniechęcać. Obwiniają Kościół i trudno wtedy o więź z Chrystusem. Jak im odpowiedzieć?
gałCzy mają dalej żyć we wstrzemiięźliwości, która (sami twierdzicie) są przeciw małżeństwu i przeciw Bogu
kamienna napisał(a):To nielogiczne. zwłaszcza sformułowanie " taka forma pieszczot może zastąpić pełny akt" - wiesz, że to nieprawda. I nie zapraszasz wtedy Boga. Bóg jest co prawda wszechmocny i zdarzyło mu się "niepokalane poczęcie" zdziałać, ale najwyraźniej nie ma potrzeby, żeby były kolejne.
kamienna napisał(a): Kiedy małżonkowie nie współżyją, a obdarzają się pieszczotami doprowadzającymi do orgazmu, to tak naprawdę dlaczego to robią? Dlaczego nie mogą czekać?
Artus napisał(a):
Odpowiadam na oba pytania: bo małżeństwo nie jest od czekania (chyba że los rozdzieli małżonków). To narzeczeństwo jest od czekania. Małżeństwo jest międzyosobowym związkiem o charakterze seksualnym (taką trafną, moim zdaniem, definicję znalazłem w tekstach o. Meissnera). Seksualność to podstawowy "materiał" tego związku i do budowania związku przede wszystkim służy.
Powrót do Inne problemy związane z praktykowaniem NPR
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 62 gości