Witam,
mam 27 lat, jest to mój czwarty cykl po porodzie, do tej pory cykle były długie od 39 do 43 dni, faza lutealna za każdym razem równo 14 dni, natomiast zmienna i długa faza dojrzewania jajeczka. We wszystkich tych cyklach wystąpiła owulacja poprzedzona jednodniowym bólem w podbrzuszu.
Tym razem jest inaczej i to mnie zaniepokoiło.
W dniu 22 tego cyklu po kilkugodzinnym męczącym bólu w podbrzuszu, bardziej z prawej strony, pojawiła sie brązowa wydzielina, nie jest jej dużo, ale samo jej wystąpienie mnie zmarwiło.
Inne objawy, które zauważyłam to : miękka i uniesiona szyjka, otwarta, odczucie wilgotniości oraz tępy ból z prawej strony, któuy utrzymywał się do wieczora.
Dziś jest 23 d.c. plamienie wystepuje, jest niewielkie, pojawił się śluz bardzo rozciągliwy, przejrzysty, choć zabarwony na brązowo.
Zastanawiam się, czy może to ten śluz ma taki kolor, bo napewno nie jest to krew taka jak podczas okresu.
Szyjka nadal jest otwarta, uniesiona i miekka a temperatura utrzymuje się na poziomie 36, 5 - 36, 6 stopni.
zabarwienie ścianek pochwy od wczoraj jest baldoróżowe.
Czy jest to objaw zbliżjącej sie owulacji, czy oznaka nieprawidłowości?
Bardzo proszę o poradę.
Agata.