Teraz jest 4 maja 2024, o 21:14 Wyszukiwanie zaawansowane
Moderatorzy: admin, NB, agulla
Daria napisał(a):Dziewczyny i kobiety. Trochę mniej emocji. W mojej rodzinie (może powinnam napisać w rodzinie moich adopcyjnych rodziców) nieplodność zdarzala się często. Nie mogę powiedzieć, żeby Ci ludzie byli gorsi albo obnosili się ze swoją tragedią. Ci ktorzy czuli się na silach adoptowali dzieci. Siostra mojego dziadka ze strony ojca aż dwoje. Zeby bylo smieszniej pobrali się później (bo w tamtych czasach to nie byla adopcja tylko po prostu wzięcie jakiegoś dziecka). Druga bratanica mojej mamy nie ma dzieci i jest wspanialą chrześcijanką pomagającą bliźnim ( w tym i ja jej wiele zawdzięczam). Nie adoptowala dziecka ale pomagala i pomaga wielu zaniedbanym dzieciom. Jedna kuzynka adoptowala dziecko a potem miala dwójkę wlasnych, przy czym obecnie wnuki ma tylko z tego adoptowanego i on z nią mieszka. Mój ojciec mial adoptowanego brata i tzw macochę z ktorą byl bardzo związany a która byla moją ukochaną babcią - preferującą niespokrewnione z nią dzieci niż bratanice i bratanków. Siostra babci i dwójka jej braci (starzy kawalerowie i panan) wychowywali swoją bratanicę. Wszystko to byli wspaniali ludzie, pelni radości życia (dożyli setki w dobrym zdrowiu) i jakoś nie czuli się gorsi. umieli cieszyć się życiem, mieli czas dla bliźnich - a chyba to jest najważniejsze.
Daria napisał(a):Uważasz, że będziesz zawsze mloda czy jak?
Nalezy też pomyśleć o tym, że oczywiście można mieć ślicznego niemowlaczka w wieku lat 35-u albo 40-u i jest cudownie ale znaczy to, że ma się dosyć wymagającego w podejściu i kondycji 10-latka w wieku lat 45-u czy 50-u, kiedy praktycznie nasza psychika i kondycja predystynuje nas raczej do tego, żeby wtedy raczej odgrywać rolę dziadka.
Potem miala 3 poronienia a w wieku lat 41 urodzila czwarte. I niestety sama nie daje sie jako przyklad (jest lekarzem). Dzieci są fajne, mąż zaradny i dobrze się im powodzi ale jak slyszy o kobietach w ciąży w okolicy 40-tki to sie krzywi. Ona tego nie planowala ale za glupotę uważa planowanie ciąży na ten czas.
Ewerard, napisalam, że należy POMYŚLEĆ o wszystkim skoro się planuje.
nawiasem mówiąc KKK chyba też wchodzi z buciorami w życie skoro jednak coś tam pisze na temat posiadania dzieci, rozwodzenia się, cudzolówstwa itd...
Daria napisał(a):Może więcej dystansu do siebie zamiast obrażać sie na plotkarski świat?
Powrót do Inne problemy związane z praktykowaniem NPR
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 56 gości