Teraz jest 4 maja 2024, o 03:47 Wyszukiwanie zaawansowane
Moderatorzy: admin, NB, agulla
Zawsze warto dawać świadectwo ,tym bardziej to ma wartość w oczach Boga- im jest trudniejsze.No akurat męża jeszcze nie mam,ale przyznać się do czystości-to na ludziach robi wrażenie.
Bratka napisał(a):Samanto, a czy zamiast ogólnie -trzeba dawać świadectwo, możesz napisać jak Ty to robisz?
Czy jak w Twoim towarzystwie ludzie rozmawiają o seksie, o środkach a. które stosują to Ty się włączasz do takiej rozmowy i mówisz, że czystość że npr...
To czy to jest trudne chyba zależy od poziomu kultury osób którym mówisz... A jak ktoś jest poniżej poziomu pozwalającego akceptować wybory innych, to szkoda poruszać z nim ważne tematy- lepiej pogadać o pogodzie...
i nie uogólniaj że to robi na ludziach wrażenie- ja w swoim życiu spotkałam jedną osobę na której zrobiło to wrażenie (a raczej to że czystość jest dla mnie taka oczywista)...
Jeśli np.ktoś mowi o konkubinatach- to mówię,że ja się na to nigdy nie zgodzę,bo to grzech
Kiedy właśnie nie jest to tak proste, jak się wydaje....
Dla mnie to nie jest żaden argument. Mój znajomy jechał samochodem i miał wypadek. Nie używajcie samochodów. Inny - poszedł na studia i się rozpił. Omijajcie uczelnie z daleka.Samanta napisał(a): Jeszcze w liceum mieliśmy znajomych,którzy odrzucile boże zasady i współżyli.Po jakimś czasie chłopak mówił o niej wulgaryzmy( aluzje do tego,że się nie szanuje) potem ją uderzył i związek się zakończył.
ola78 napisał(a):Samanta napisał:
Jeszcze w liceum mieliśmy znajomych,którzy odrzucile boże zasady i współżyli.Po jakimś czasie chłopak mówił o niej wulgaryzmy( aluzje do tego,że się nie szanuje) potem ją uderzył i związek się zakończył.
Dla mnie to nie jest żaden argument. Mój znajomy jechał samochodem i miał wypadek. Nie używajcie samochodów. Inny - poszedł na studia i się rozpił. Omijajcie uczelnie z daleka.
Samanta napisał(a):Mi jest smutno jak niektóre pary siebie traktują przedmiotowo-ledwo się poznają-już chcą tylko samych przyjemnosci.I często takie związki oparte na emocjach i seksie się rozpadają-i osoby porzucone zostają z poczuciem bycia wykorzystanym/ną.W moim środowisku zaden konkubinat jeszce nie skończył się ślubem-same rozstania i łzy.
Bratka napisał(a):Samanta napisał(a):.W moim środowisku zaden konkubinat jeszce nie skończył się ślubem-same rozstania i łzy.
Samanta napisał(a):Przeciez stawiając takie pytania osobie,która się waha - to ona nie wybierze czystości jak jej powiesz,ze wiele osób cudzołozyło i potem świetnie im się żyło- tak mówiąc to jest zachęta do nieczystosci.Bo skoro to nie szkodzi??
Bratka napisał(a):Jeżeli ktoś jest niezdecydowany to czemu mam mu kłamać i mówić że seks zniszczy jego związek? Czy kłamstwo w celu powstrzymania bliźniego od grzechu uważasz za zasadne? (pytanie retryczne)
Samanta napisał(a):Oj -to juz przekręt- ja krytykuje przyjemnosc bez odpowiedzialnosci(czyli grzech)
Samanta napisał(a):Oczekuję miłosci i odpowiedzialności i szcęścia.Czyli przestrzegania przykazań- bo wierzę,że.....
Samanta napisał(a):No i widzisz droga Bratko jak rózne można mieć podejscie.
Mój spowiednik,chłopak oraz moi wykładowcy na KUL- wszyscy zgodnie mówią,że seks pozamałzeński (czyli grzech) może zniszcyć związek.
essex napisał(a):Jako starsza pani napisze młodym: wierzcie na słowo Bogu,księzom,doświadczonym małzeństwom katolickim.
NIE PRÓBUJCIE WSZYSTKIEGO DOŚWIADCZYĆ! NIE WARTO!
ANI NARKOTYKOW,ANI PORNOGRAFII,ANI ZAKAZANEGO OWOCU:SEKSU BEZ SWIETEGO SAKRAMENTU MALZENSTWA!
NIE WARTO!
Powrót do Inne problemy związane z praktykowaniem NPR
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości