Teraz jest 4 maja 2024, o 18:34 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Upały a wyzsze temperatury

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB, agulla

Upały a wyzsze temperatury

Postprzez Betsabe » 27 czerwca 2006, o 08:51

Jestem zmartwiona. :(
Nie wiem dlaczego, ale od 6 dc (kiedy zaczelam mierzyc tempke w tym cyklu) mam dosc wysokie temperatury jak na faze przedowulacyjna.
Sa na poziomie 36.6, dzis 36.7 :? Takie temperatury sa zazwyczaj u mnie na poczatku fazy lutealnej, potem rosna zazwyczaj do 37.

Zaczynam miec obsesje, ze moze jestem w ciazy, choc normalnie okres mialam ( i tego dnia kiedy go dostalam tempke mialam 36.4)

Dlaczego mam takie wysokie tempki? Czy dlatego, ze jest tak cieplo na zewnatrz?

Hmm, dodam, ze gardlo mnie pobolewa od kilku dni, ale goraczki nie mam :?
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09

Postprzez NB » 27 czerwca 2006, o 11:43

Być moze to wpływ upałów i zaczynającego się przeziębienia?
Dla mnie to są normalne temperatury bo poziom niższy mam zazwyczaj 36,8.
Nie ma się co martwić tylko mierzyć.
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Betsabe » 28 czerwca 2006, o 10:27

Dzieki Nikoleta za pocieszenie,
dzis 12 dc i znow 36.7 :?
normalnie bym byla z taka tempka po owulacji, a teraz nawet jeszcze dobrego plodnego (tj. kurze białko) sluzu nie mam :?
jakis dziwny cykl :? :? fakt, ze w nocy tak mi goraco, ze spie odkryta i tak budze sie spocona, spalam kilka dni temu przy otwartym oknie no i teraz mam katar :?
coz czekam dalej, choc czasem kolacze mi mysl, ze moze takie wyzsze tempki swiadcza o ciazy :?
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09

Postprzez Edwarda » 28 czerwca 2006, o 12:44

Głowa do góry Betsabe! Ja też ostatnio miałam "dziwne" 2 cykle - jeden bez a drugi prawie bez śluzu typu Bj (wcześniej zawsze był). Martwilam się, szukałam pomocy na forum itp.
Teraz się unormowało śluz Bj wrócił. Czasem po prostu ogranizm tak ma! A co do temp. to kiedyś obecny mój poziom "wyższy" był taki sam jak teraz "niższy" czyli koło 36,7-8. Teraz wyższy jest powyżej 36,8! Po prostu tak zadziałał organizm. Z moich obserwacji wynika, że u mnie miało to związek z przeprowadzką do cieplejszego mieszkania, więc może można to i u Ciebie podciągnąć pod upały.
Jeśli Twój okres nie różnił się zbytnio od tego "co zawsze" (nie był krótszy, mniej obfity itp.) to moim zdaniem nikłe szanse na ciążę... tym bardziej, że tempka Ci spadła
Edwarda
Domownik
 
Posty: 335
Dołączył(a): 18 stycznia 2006, o 16:50

Postprzez oliwka_a » 28 czerwca 2006, o 16:43

i na mnie te upały tez maja chyba wplyw, też dziwnie podwyzszone tempki miałam i tez śmiesznie mi się śluz objawiał, Bj ukazał się na czas ultrakrótki i znikł dawno temu przed skokiem tempki, jak nigdy... tempka skoczyła w odpowiednim czasie, ale skok tez spory:) i na razie zwalam winę na upały a nie na dzidzi, choc w tym cyklu wszystko sie moze zdarzyc, bo zaczęlismy eksperymentowac z długościa I fazy:) dobrze że nie tylko mi te tempki tak skaczą, mam wiekszą pewność że to jednak upały zawiniły:)
oliwka_a
Przygodny gość
 
Posty: 19
Dołączył(a): 1 października 2005, o 15:13
Lokalizacja: Zambrów

Postprzez Betsabe » 29 czerwca 2006, o 10:27

dzis 13 dc i nareszcie jakas nizsza tempka 36.5 :lol:

(no to chyba nie musze zamartwiac sie urojona ciaza :wink: )

z tego wynika, ze pewnie bede miala wyzszy poziom nizszy w tym cyklu :?
no chyba, ze jeszcze przed skokiem uzbieram 6 temperatur na takim poziomie jak dzisiejsza tempka :?
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09

Postprzez Betsabe » 30 czerwca 2006, o 10:20

14 dc - sluz kurze bialko i temperatura 36.8 :twisted: :twisted: :twisted:
bardzo pieknie :twisted: :twisted: , czyli nizszy poziom bedzie jeszcze wyzszy,
wpierw myslalam, ze bedzie 36.7 a niestety dzisiejsza tempka jeszcze wyzsza :twisted: :twisted:

co za cykl :roll: :roll: :roll:

http://www.fertilityfriend.com/home/b949f


Moze ktoras z Was zechce zobaczyc obecny moj cykl i poprzedni.
Nie wiem, dlaczego w tym cyklu mam takie wysokie temperatury???
W poprzednim cyklu przed owulacja byly na poziomie 36.2- 36.6, a w tym cyklu temperatury mam teraz takie jak w fazie lutealnej. :?


Bardzo sie denerwuje tym cyklem :?
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09

Postprzez Aniąt » 24 lipca 2006, o 17:09

Proszę o wyjaśnienie tego cyklu przez Moderatora. Bo wg mnie jest skok w 8 dniu, dwustopniowy, ale jest, wychodza 4 dni wyzszych temperatur, potem spadek.... A przeciez moznaby uznac, ze to juz byla owulacja, no nie? Mam bardzo podobny cykl, tzn. jestem na etapie czwartej wyzszej temperatury i przezywam ewentualnosc poczecia w fazie I. Czy fakt, ze stluklam moj owualcyjny termometr i mierze zwyklym moze miec jakies znaczenie? Czy roznice sa bardzo duze?
Aniąt
Przygodny gość
 
Posty: 52
Dołączył(a): 19 maja 2005, o 14:36

Postprzez Betsabe » 25 lipca 2006, o 07:56

Aniąt, jak mozesz zauwazyc, moj cykl byl dosc dlugi.
Na poczatku mialam dosc wysokie tempki jak na I faze (moze to bylo przetrwale cialko żółte), potem tempki mi spadly, pojawil sie sluz rozciagliwy, no i faktyczny skok mialam 28 dc i potem juz mialam sluz gesty i kremowy. Czyli ten cykl da sie zinterpretowac, ale fakt, ze bardzo skomplikowany :(

Moze i tak bedzie u Ciebie, jesli masz zazwyczaj dlugie cykle.
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09

Postprzez mila » 21 sierpnia 2006, o 13:13

Betsabe, ja właśnie przeżywam to, co Ty, tzn mam te wyższe tempki
6 d. 35,7
8 d. 36,8
9 d. 36,85
10 d. 36,75

kurka, bardzo liczę na to ciałko żółte i ew. wpływ dużego stresu (teraz już dawno po upałach hehe). Wstawie gdzieś cały ten cykl w celach naukowych :wink:
po przeczytaniu watkow z podobną kwestia (wysokie tempki w I fazie), jestem duuuuuzo spokojniejsza i tego się trzymam. (Ostatecznie okres był normalnie intensywny, choc jak na mnie krotki, bo 5 dni jak ze 2 wczesniejsze, no i z wszelkimi objawami towarzyszacymi)

A jak kolejny cykl, początek juz w normie??
mila
Przygodny gość
 
Posty: 37
Dołączył(a): 24 stycznia 2006, o 11:13

Postprzez Betsabe » 21 sierpnia 2006, o 20:52

Mila, obecny cykl jest juz zupelnie inny.
Od samego poczatku mam niskie tempki ok 36.0-36.4, teraz chyba juz jestem po skoku i o dziwno jest bardzo niski 36.6 :roll:
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09

Postprzez mila » 22 sierpnia 2006, o 09:18

O, to przynajmniej już tym razem na spoko.

U mnie ciąg dalszy nerwów (jakbym siebie słyszała w Twoich postach wyzej :roll: ), bo tempka 36.8, ale śluzior wczoraj sie pojawil wodnisto-lepki, czyli norma jak na mnie w tym momencie cyklu.

Przez ostatnie 2 m-ce powaznie zaniedbalam magnez :wink: i to sie odbija najwyrazniej nie tylko w nerwach wrrrrr...

Czy ktoś jeszcze (oprócz Marii, Betsabe i Fiammy) miał takie coś? Zawsze przeczuwałam, że bede miała wszystko wyjątkowe, niestety w negatywnym sensie tego słowa :(
mila
Przygodny gość
 
Posty: 37
Dołączył(a): 24 stycznia 2006, o 11:13

Postprzez Aniąt » 26 sierpnia 2006, o 07:18

No i po stresie. Cykl mial 44 dni. Przyrzekam ladnie zaznaczac wszystkie temperatury od poczatku cyklu, inaczej bardzo sie mozna nadenerwowac.
Aniąt
Przygodny gość
 
Posty: 52
Dołączył(a): 19 maja 2005, o 14:36


Powrót do Inne problemy związane z praktykowaniem NPR

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości

cron