Teraz jest 30 kwietnia 2024, o 16:01 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Skąd te wszystkie zasady?

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB, agulla

Postprzez Dona » 8 czerwca 2006, o 16:59

Tak ale tylko gdy to sie odbywa w trakcie aktu małżenskiego.
/przed lub po/

A zastanawia mnie taka sprawa, czy kobieta moze przezyc dwa orgazmy np. podczas stosunku, w trakcie kochania sie, a drugi np. bezposrednio po nim , w wyniku pieszczot męza...bedzie to grzechem?

czy kobieta ma prawo tylko do jednego orgazmu podczas aktu??


I teraz prosze o POMOC w zrozumieniu (KP :-)) , skąd te wszystkie zasady, jakie maja podłoze, czy tak jest, bo tak,
ktoś sobie ustalił i musimy sie z tym zgadzac, czy maja one jakieś głębsze podłoże..

Bo w koncu z czegos to chyba wynika, jakie sa podstawy tego, by wyznaczyć takie a nie inne granice pożycia małżeńskiego?
Chyba ma wynikać jakieś "dobro" z tego nakazu "nasienie w pochwie", ale ja nie potrafie zrozumieć jakie?

moze ktoś kompetentny wyjasni to??
Albo zaproponuje coś do poczytania

Ale prosze, tylko nie Westa, juz mam i nie wyjasniło mi się nic...
Dona
Domownik
 
Posty: 353
Dołączył(a): 21 kwietnia 2006, o 10:58
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez KP » 8 czerwca 2006, o 18:46

Dona napisał(a):I teraz prosze o POMOC w zrozumieniu (KP :-)) , skąd te wszystkie zasady, jakie maja podłoze, czy tak jest, bo tak,
ktoś sobie ustalił i musimy sie z tym zgadzac, czy maja one jakieś głębsze podłoże..


To się bierze z próby odpowiedzi na pytanie, jakie człowiek wierzący musi zadawać sobie odnośnie do każdej dziedziny życia: jak Pan Bóg to widzi, jakie ma być moje postępowanie w tej dziedzinie, by się podobało Panu Bogu?
Czy - wchodząc na naszą działkę - jak Pan Bóg zaplanował współżycie seksualne? Jak Pan Bóg je widzi?
Co można na ten temat powiedzieć? Na pewno Pan Bóg chce, by współżycie odbywało się z miłością, w poszanowaniu współmałżonka. Dlatego wszelkie podręczniki katolickie właśnie to podkreślają na pierwszym miejscu. Piszę o tym, bo jakoś dziwnie mówiąc o nauczaniu katolickim w tej sferze ten aspekt (podstawowy!) się pomija.
Po drugie możemy poznać wolę Boga przez poznanie tego, jak jesteśmy stworzeni. Skoro Pan Bóg stworzył takie a nie inne organy płciowe, tak a nie inaczej ukształtował ich funkcje, to współżycie tak ma się odbywać. Odnosząc do problemu postawionego na początku: miejscem z natury przeznaczonym do tego, gdy zostało w nim złożone nasienie, jest pochwa. Nikt mnie nie przekona, że jakiekolwiek inne miejsce w ciele kobiety jest z natury swej przeznaczone do tego, by w nim zostało złożone nasienie.

Dona napisał(a):
A zastanawia mnie taka sprawa, czy kobieta moze przezyc dwa orgazmy np. podczas stosunku, w trakcie kochania sie, a drugi np. bezposrednio po nim , w wyniku pieszczot męza

Może.
ps. Teraz odchodzę od komputera, więc na ewentualne dalsze pytania będę mógł odpowiedzieć dopiero jutro po południu.
KP
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 279
Dołączył(a): 18 marca 2005, o 21:14

Postprzez essex » 16 czerwca 2006, o 19:55

Skąd te wszystkie zasady:)
Ja odpowiem inaczej niż większość?,by chciała.

Jeśli całym sercem kocham Jezusa,ufam Mu,kocham swoje powołanie do małzeństwa i kocham Kosciół,który On ustanowił -nie podważam sensu zasad.Ufam i przestrzegam,gdyby nawet w jakimś punkcie,Kosciół się mylił-ja mam czyste sumienie-absolutnie nic mnie nie obciąża.
Gdy natomiast wymyślam swoje zasady,usprawiedliwiam się,kombinuję-dziwny niepokój sumienia.(i moja przed Bogiem odpowiedzialność).

Wiele razy szatan zsiewa w nas wątpliwości-tak jak Ewie w raju-czemu ten zakaz?A ja ufam Kosciołowi i Duchowi Sw-którzy cały czas czuwa i wypełniam zasady posłusznie-tak jak Chrystus był posłuszny-aż do krzyża.I to jest największy pokój serca i spokój sumienia. :)

Nie tego może oczekiwaliście,ale tak jest :)
essex
Bywalec
 
Posty: 116
Dołączył(a): 23 kwietnia 2006, o 15:27

Postprzez Księżyc » 16 czerwca 2006, o 20:35

KP napisał(a):Odnosząc do problemu postawionego na początku: miejscem z natury przeznaczonym do tego, gdy zostało w nim złożone nasienie, jest pochwa. Nikt mnie nie przekona, że jakiekolwiek inne miejsce w ciele kobiety jest z natury swej przeznaczone do tego, by w nim zostało złożone nasienie.

Zaraz, zaraz. To serce świni może bić przeszczepione w klatce piersiowej człowieka i sprzeczność z naturą nie jest w tym przypadku żadnym argumentem za grzesznością, zaś nasienie poza pochwą znaleźć się nie może, bo to grzech? Karmienie człowieka kroplówką też nie jest naturalne, a grzechem nie jest i niektórzy są tak karmieni przez lata. Mógłbyś wytłumaczyć wybiórczość stosowania argumentu o naturalności, KP? To nie żaden atak, chciałbym żeby ktoś to w końcu wyjaśnił.
Księżyc
Przygodny gość
 
Posty: 71
Dołączył(a): 12 maja 2005, o 22:28

Postprzez KP » 16 czerwca 2006, o 22:02

Naturalność nie jest argumentem samym w sobie. Nie napisałem: "tak należy robić, bo to jest naturalne". I koniec. Odwołanie się do natury (a właściwie do stworzenia) służy do tego, by poznać wolę Bożą. Pytamy się: jak Pan Bóg to widział? I tu znajdziemy odpowiedź w zastanowieniu się nad tym, jakie mamy organy.
Pytanie o naturę w kontekście współżycia jest pójściem za myślą św. Pawła. Pisząc o grzechach świata greckiego, pisał "Wydał ich Bóg na pastwę bezecnych namiętności: mianowicie kobiety ich przemieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze" (Rz 1,26). A więc współżycie ma na pewno odbywać się zgodnie z naturą.
KP
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 279
Dołączył(a): 18 marca 2005, o 21:14

Postprzez Niania » 16 czerwca 2006, o 23:49

KP napisał(a):Naturalność nie jest argumentem samym w sobie.


dla mnie jest... wybiera się produkty żywnościowe naturalne - bo jest to argument za nimi przemawiający :wink:
Niania
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 241
Dołączył(a): 2 stycznia 2005, o 17:57

Postprzez gaga » 13 lipca 2006, o 18:50

"Zaraz, zaraz. To serce świni może bić przeszczepione w klatce piersiowej człowieka i sprzeczność z naturą nie jest w tym przypadku żadnym argumentem za grzesznością, zaś nasienie poza pochwą znaleźć się nie może, bo to grzech?(...)" (Księżyc)

A ja bym na to pytanie odpowiedziała tak (ale to tylko moje prywatne przemyślenia) Pan Bóg na początku postawił człowieka na pierwszym miejscu!

A więc:
życie świni < życie ludzkie

Nasienie w pochwie to "TAK" dla ewentualnego życia ludzkiego czyli najwyższej wartości w oczach Boga (nawet jeśli była to faza poowulacyjna wyznaczona przez bardzo doświadczoną osobę - w końcu dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych :wink: ) Nasienie poza pochwą to:
"TAK" dla przyjemności, "NIE" dla ewentualnego życia ludzkiego.
gaga
Przygodny gość
 
Posty: 40
Dołączył(a): 6 czerwca 2006, o 14:55

Postprzez fiamma75 » 13 lipca 2006, o 21:02

A jak się to ma do współżycia w czasie ciąży :?: Przecież nie można drugi raz zajść w ciążę :D
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez gaga » 13 lipca 2006, o 21:19

A o tym nie pomyślałam :oops:
Ale jak na coś wpadnę to napiszę :P
gaga
Przygodny gość
 
Posty: 40
Dołączył(a): 6 czerwca 2006, o 14:55

Postprzez kajanna » 13 lipca 2006, o 21:28

KP :
Przecież ten cytat odnosi się do czegoś zupełnie innego - do miłości homoseksualnej!
Zresztą wydaje mi się, że w tym kontekście przywołanie św. Pawła jest trochę nie na miejscu. Znana jest chyba jego niechęć do ciała i ogólnie bardzo jednostronna wizja ludzkiej seksualności. Wydawało mi się, że Kościól już od tego odchodzi - ale może się mylę?
kajanna
Domownik
 
Posty: 348
Dołączył(a): 19 sierpnia 2005, o 19:59
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez KP » 13 lipca 2006, o 22:29

kajanna napisał(a): KP :
Przecież ten cytat odnosi się do czegoś zupełnie innego - do miłości homoseksualnej!

Do tego odnosi się następny werset. Ten brzmi tak jak brzmi.

kajanna napisał(a):Zresztą wydaje mi się, że w tym kontekście przywołanie św. Pawła jest trochę nie na miejscu. Znana jest chyba jego niechęć do ciała i ogólnie bardzo jednostronna wizja ludzkiej seksualności. Wydawało mi się, że Kościól już od tego odchodzi - ale może się mylę?

Komu jest znana? Jeśli oczekujesz, że Kościół odejdzie od Biblii, to przypuszczam, że się tego nie doczekasz. Poza tym chyba nie znasz współczesnych publikacji chrześcijańskich na temat seksualności. Z Nowego Testamentu to się przywołuje właśnie przede wszystkim św. Pawła! Głównie dlatego, że on stykając się ze światem greckim najwięcej się na ten temat wypowiadał - w Ewangeliach tekstów na ten temat prawie nie ma, bo Jezus głosił Ewangelię w świecie żydowskim mającym inne problemy.
KP
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 279
Dołączył(a): 18 marca 2005, o 21:14

Postprzez admin » 13 lipca 2006, o 23:05

Skąd te zasady?
Myślę, zę najlepszą odpowiedź na pytanie postawione przez autorkę wątku można znaleźć w tekstach wymienionych tutaj:
http://www.npr.pl/forum/viewtopic.php?t=1966
admin
Administrator forum
 
Posty: 558
Dołączył(a): 7 lipca 2003, o 21:21


Powrót do Inne problemy związane z praktykowaniem NPR

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości

cron