Do tych, co w nocy wstają...

[Betsabe]

Juz wczesniej wspominalam, ze mam 3letniego malucha, ktory od czasu do czasu budzi mnie w nocy i prosi, aby przyniesc mu cos do picia lub pojsc z nim do lazienki. Tak wiec wstaje w nocy. Potem zas ponownie sie klade i zawsze mierze temperature o tej samej porze. Wykresy mam czytelne.
Mimo to mam zawsze lekki niepokoj, jesli chodzi o temperatury z tych dni, kiedy w nocy wstawalam

Jak Wy postepujecie w takich sytuacjach? Chodzi mi o ten czas "strategiczny"
Bierzecie pod uwage te temperatury, czy tez nie wliczacie ich do np przedwzrostowej 6 lub do 3 (4) wyzszych

[fiamma75]

Napiszę Ci, jak robiłam, gdy nie staraliśmy się o dziecko (i zależało nam, żeby się nie pojawiło). Starałam się nie wstawać, gdy było mniej niż godzina do pomiaru - wcześniejsze wstawanie nie zaburzało mi w ogóle wykresu - zaznaczałam tylko w zeszycie, że wstawałam.
Wydaje mi się, że jeśli masz czytelny wykres, to nie musisz się przejmować.

[kt_ryba]

Nie masz się czym przejmować Betsabe. Jeśli Twoje wykresy są czytelne, tzn, że takie wstawanie nie zakłóca znacząco Twojej temperatury.

[mateola]

Ja czasem wstaję w nocy - do wc, do kuchni napić się wody, policzyć dzieci. Czasem bezpośrednio przed mierzeniem - kilka razy w celu sprawdzenia, czy po powrocie temp. będzie taka sama. I jest. Uznałam, że dla mnie nie ma to znaczenia.

[NB]

Mnie to też nie zaburza wykresu temperatury. Wstaję często w nocy , czasem tez późno kłąde się spać.Bez znaczenia.