Teraz jest 30 kwietnia 2024, o 18:45 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Cykl bezowulacyjny- czy istnieje?

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB, agulla

Cykl bezowulacyjny- czy istnieje?

Postprzez Stanisław » 30 marca 2006, o 11:36

Witam, pytanie faceta, który zna sie trochę na NPR- ale nie do końca :wink:
W wielu artykułach i Waszych wypowiedziach piszecie o cyklach bezowulacyjnych. Mnie uczono zaś, że miesiaczka jest wtedy, jeśli wcześniej doszło do owulacji. Wtedy też kończy się cykl a wcześniejsze krwawienia nie poprzedzone owulacja sa krwawieniami śródcyklicznymi. Wiec tak naprawdę, każdy cykl kończący sie miesiączką był poprzedzony owulacją. A jeśli było krwawienie bez owulacji- to było ono śródcykliczne a cykl jeszcze trwa.
Czy dobrze rozumuję?
Przy okazji pozdrawiam wszystkich. Wiele się od Was nauczyłem- czytając posty. :)
Stanisław
Przygodny gość
 
Posty: 10
Dołączył(a): 10 marca 2006, o 10:52

Postprzez Niania » 30 marca 2006, o 12:50

miesiączka- to oderwanie się komórek błony sluzowej z macicy wraz z krwią

owulacja- wyjscie jajeczka i jego wędrówka przez jajowód

miesiączka =/= owulacja :D
Niania
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 241
Dołączył(a): 2 stycznia 2005, o 17:57

Re: Cykl bezowulacyjny- czy istnieje?

Postprzez kasiama » 30 marca 2006, o 13:36

Stanisław napisał(a):Mnie uczono zaś, że miesiaczka jest wtedy, jeśli wcześniej doszło do owulacji. Wtedy też kończy się cykl a wcześniejsze krwawienia nie poprzedzone owulacja sa krwawieniami śródcyklicznymi. Wiec tak naprawdę, każdy cykl kończący sie miesiączką był poprzedzony owulacją. A jeśli było krwawienie bez owulacji- to było ono śródcykliczne a cykl jeszcze trwa.
Czy dobrze rozumuję?

Nie do końca. Miesiączką nazywamy krwawienie poprzedzone przynajmniej trzydniową zwyżką temperatury. W innym przypadku: krwawienie śródcykliczne. Zatem może być tak, że pojawi się miesiączka, a owulacji nie było (tyle, że nie jesteśmy w stanie tego sprawdzić) - za to pojawiła się bardzo krótka faza lutealna. No i z tego wniosek, że nie każdy cykl, nawet wliczając w to krwawienia śródcykliczne, jest cyklem owulacyjnym.
kasiama
Domownik
 
Posty: 832
Dołączył(a): 8 października 2004, o 06:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Stanisław » 30 marca 2006, o 14:53

Niania, dzięki ale te pojęcia znam :)
Kasiama piszesz "za to pojawiła się bardzo krótka faza lutealna. " Właśnie, skąd lutealna, skoro nie było owulacji, więc i ciałka zółtego? Jeśli była zwyzka temperatury, to co ją wywołuje?
Gdzie mogę poczytać o fizjologi cyklu bezowulacyjnego?
Pozdrawiam.
Stanisław
Przygodny gość
 
Posty: 10
Dołączył(a): 10 marca 2006, o 10:52

Postprzez kasiama » 30 marca 2006, o 15:11

Jeśli pęcherzyk jajowy jest pusty, albo komórka jajowa w nim jest, ale wrośnięta w jego ścianki, to owulacji nie ma - bo nie ma uwolnionej komórki jajowej do jajowodu. Ale w obu sytuacjach z pęcherzyka powstanie ciałko żółte, które będzie wytwarzać progesteron podnoszący temperaturę.
Ostatnio edytowano 4 kwietnia 2006, o 15:37 przez kasiama, łącznie edytowano 1 raz
kasiama
Domownik
 
Posty: 832
Dołączył(a): 8 października 2004, o 06:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Kinia » 4 kwietnia 2006, o 12:13

z tego co mnie uczą na studiach metody Rotzera to krawienie =/= miesiączka. Znaczy to, ze miesiączka to krwawienie po owu, a krwawienie śródcykliczne, to takie niepoprzedzone owu. Czy u Kippleyów jest inne nazywnictwo?
Obawiam się, ze zaczynam mieszać dwie metody :? jak to tutaj okreslamy?

i jeszcze jedno: czy cykl bezowylacyjny =/= od miesiączki do krwawienia śródcyklicznego? bo tam mnie tak uczą :oops:

Proszę o odpowiedzi!!! i z góry dziękuję!!!
Kinia
Domownik
 
Posty: 354
Dołączył(a): 12 lipca 2004, o 20:32
Lokalizacja: Łomianki

Postprzez Betsabe » 4 kwietnia 2006, o 12:25

A mnie zastanawia, czy kobiety, ktore nie mają owulacji i ktore mają cykle bezowulacyjne to nie maja miesiaczki??? tylko krwawienia srodcykliczne???

Przeciez zdarzają sie i takie cykle, gdzie jest faza wyzszych tempek, ale nie ma owulacji, to co wtedy tez nie ma miesiaczki, tylko krwawienie srodcykliczne???
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09

Postprzez Kinia » 4 kwietnia 2006, o 12:45

hmmm...właśnie w tym się pogubiłam...bo chyba nie...Kasiama pisze przecież dlaczego może być wzrost tempki, a nie być owu...ale jakoś te pojęcia są dla mnie mało ścisłe...
czy ktoś mógłby podać ich konkretne definicje? tak żeby posługiwać się tym samym słownictwem...
Kinia
Domownik
 
Posty: 354
Dołączył(a): 12 lipca 2004, o 20:32
Lokalizacja: Łomianki

Postprzez Betsabe » 4 kwietnia 2006, o 12:52

ja tylko kiedys wyczytalam definicje krwawienia srodcyklicznego (taka jaką wspomina kasiama), ze mozna mowic o miesiaczce tylko wtedy, kiedy jest poprzedzona przynajmniej 3 wyzszymi tempkami, jesli ich nie ma, to wtedy mamy do czynienia z krwawieniem srodcyklicznym - no ale te wyzsze tempki wcale nie oznaczaja, ze musiala wystapic w cyklu owulacja
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09

Postprzez zielona » 4 kwietnia 2006, o 13:21

To się dopiszę w ramach usystematyzowania, bo odpowiedź już padła w tym wątku.

O krwawieniu śródcyklicznym mówimy, kiedy nie było poprzedzone trzydniowym wzrostem temperatury ( a co za tym idzie i owulacją).
Zdarza się też, że wzrost jest, ale owulacji nie było (ale możemy to stwierdzić tylko u lekarza, nasze obserwacje nam w tym nie pomogą). Wtedy mówimy o miesiączce.
No i oczywiście jak wzrost jest i owulacja jest to też jest miesiączka.


Kiniu! My się uczymy metody angielskiej, nie Roetzera...
zielona
Domownik
 
Posty: 389
Dołączył(a): 23 maja 2004, o 10:55

Postprzez Kinia » 4 kwietnia 2006, o 13:33

Zielona...masz rację...za długo dziś przed kompem siedzę...mózg mi się przegrzał :lol:


Czas do pracy...i póxniej się douczyć :lol:
Kinia
Domownik
 
Posty: 354
Dołączył(a): 12 lipca 2004, o 20:32
Lokalizacja: Łomianki

Postprzez kasiama » 4 kwietnia 2006, o 15:41

A wydawało mi się, że napisałam dość jasno... :D
kasiama
Domownik
 
Posty: 832
Dołączył(a): 8 października 2004, o 06:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Antonia » 4 kwietnia 2006, o 22:24

U mnie poprzedni cykl wskazuje raczej na bezowulacyjny, wogóle nie było fazy temperatur wyższych (34 dni cyklu), po czym mialam najnormalniejszą miesiączkę, taka jak zawsze. Od tego krwawienia minęło dokładnie 14 dni, by 15 dnia skoczyła tempka, rozpoczynajac fazę temperatur wyższych, która trwa do dziś na szczęście- czyli 28 dzień. Jestem w ciąży i jestem bardzo szczęśliwa. Nie wydaje mi się by brak owulacji skutkowal krwawieniem śródcyklicznym a wykluczał normalną miesiączkę.
Antonia
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 250
Dołączył(a): 14 października 2004, o 21:58

Postprzez Betsabe » 5 kwietnia 2006, o 07:41

Antonia, czy sugerujesz, ze zaszlas w ciaze w tym cyklu bezowulacyjnym??? :?


No bo jesli zaszlas juz w tym cyklu, gdzie wystapil skok tempki 15 dc, a teraz jestes w 28 dc, to chyba to bardzo wczesna ciąża...???


:oops:

Oopss, sorry, dopiero teraz doczytalam, ze masz wyzsza tempke juz 28 dzien :oops:
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09

Postprzez Antonia » 5 kwietnia 2006, o 08:35

Nie... cykl poprzedzający ten, w którym zaszłam w ciążę był chyba raczej bezowulacyjny. Po nim nastąpiła miesiączka( nie poprzedzona ani jednym dniem wyższej temperatury)- czyli rozpoczęłam liczenie dni cyklu od nowa- i 15 dnia skoczyła tempka i tak trwa do dziś :lol:
Bo chyba nie jest możliwe by moja ostatnia miesiączka była krwawieniem śródcyklicznym po którym dopiero 14 dni później nastąpił skok tempki :wink:
Antonia
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 250
Dołączył(a): 14 października 2004, o 21:58

Postprzez Betsabe » 5 kwietnia 2006, o 08:43

no wlasnie.... :?

jak to jest z tym krwawieniem srodcyklicznym??

tempka powinna od razu skoczyc do gory?? w trakcie lub bezposrednio po takim krwawieniu???

Ja tez w lutym mialam dziwny cykl, trwal 22 dni i tez mysle, ze byl bezowulacyjny. Nie mialam w nim fazy wyzszych tempek.

Po tym cyklu mialam @ (a moze krwawienie srodcykliczne???? :? ).

I w nastepnym cyklu skok mialam 19 dc, dlatego tez uwazam, ze mialam normalna miesiaczke po tym cyklu, ktory byl prawdopodobnie bezowulacyjny, bez fazy wyzszych tempek.
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09

Postprzez Stanisław » 5 kwietnia 2006, o 08:56

Przyznaję, że trochę przekornie zainicjowałem temat cyklu bezowulacyjnego. Czytając Wasze posty można zauważyć jak często z wielką lekkością interpretujecie, że był to cykl bezowulacyjny :lol: W sumie mozna pomyśleć, że stanowią one prawie co drugi przypadek :!: . Oczywiście jeśli była conajmniej 3-dniowa zwyżka temperatury przyjmujemy (wg Rotzera) że krwawienie jest miesiaczką i doszło do owulacji (ściślej- mamy fazę lutealną). Czy faktycznie uwolniona została komórka jajowa, czy też nie - tego na podstawie obserwacji nie jesteśmy w stanie stwierdzić.
Pozdrawiam :lol:
Stanisław
Przygodny gość
 
Posty: 10
Dołączył(a): 10 marca 2006, o 10:52

Postprzez KP » 5 kwietnia 2006, o 10:27

Stanisław napisał(a): Oczywiście jeśli była conajmniej 3-dniowa zwyżka temperatury przyjmujemy (wg Rotzera) że krwawienie jest miesiaczką i doszło do owulacji

Zdaje się, że Kasia pisała akurat odwrotnie - pisała o sytuacji, w której NIE DOSZŁO do owulacji.
Złośliwe uwagi w sytuacji, gdy są problemy z czytaniem ze zrozumieniem, są cokolwiek dziwne.
KP
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 279
Dołączył(a): 18 marca 2005, o 21:14

Postprzez kasiama » 5 kwietnia 2006, o 11:17

KP napisał(a):
Stanisław napisał(a): Oczywiście jeśli była conajmniej 3-dniowa zwyżka temperatury przyjmujemy (wg Rotzera) że krwawienie jest miesiaczką i doszło do owulacji

Zdaje się, że Kasia pisała akurat odwrotnie - pisała o sytuacji, w której NIE DOSZŁO do owulacji.
Złośliwe uwagi w sytuacji, gdy są problemy z czytaniem ze zrozumieniem, są cokolwiek dziwne.

Ale o co chodzi?? :roll:

Nie rozumiem już nic...
kasiama
Domownik
 
Posty: 832
Dołączył(a): 8 października 2004, o 06:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Stanisław » 5 kwietnia 2006, o 12:08

Przeczytałem jeszcze raz wszystkie posty... Starałem się ze zrozumieniem... :wink:
Chyba z Kasiama myślimy tak samo, więc też już nic nie rozumię...
Zdaje się, że Kasia pisała akurat odwrotnie - pisała o sytuacji, w której NIE DOSZŁO do owulacji.
Złośliwe uwagi w sytuacji, gdy są problemy z czytaniem ze zrozumieniem, są cokolwiek dziwne.

Proszę o wskazanie mojej złośliwości, bo nie wiem gdzie- choć nie chciałem- byłem taki. :roll: Postaram się poprawić w przyszłości.
Serdecznie pozdrawiam.
Stanisław
Przygodny gość
 
Posty: 10
Dołączył(a): 10 marca 2006, o 10:52

Postprzez Betsabe » 5 kwietnia 2006, o 12:12

Stanislaw, moim skromnym zdaniem lekko złosliwe jest Twoje stwierdzenie, że " Czytając Wasze posty można zauważyć jak często z wielką lekkością interpretujecie, że był to cykl bezowulacyjny"

:roll:
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09

Postprzez Stanisław » 5 kwietnia 2006, o 12:36

Stanislaw, moim skromnym zdaniem lekko złosliwe jest Twoje stwierdzenie, że " Czytając Wasze posty można zauważyć jak często z wielką lekkością interpretujecie, że był to cykl bezowulacyjny"

Raczej chciałem pokazać pewien problem. Przepraszam wszystkich, którzy odczytali to jako złośliwość. :?
Pozdrawiam jak zwykle:)
Stanisław
Przygodny gość
 
Posty: 10
Dołączył(a): 10 marca 2006, o 10:52

Postprzez zielona » 5 kwietnia 2006, o 20:00

Głowy sobie nie dam uciąć (bo to rzecz jednak zbyt cenna :wink:) , ale jestem raczej przekonana o tym, że to, co miały Antonia i Betsabe to było jednak krwawienie śródcykliczne, które tylko może, a nie musi, przypadać na czas największej płodności.

Reguła mówi jasno: jeżeli przed krwawieniem nie był fazy temperatur wyższych, to nie jest to miesiączka.

Mogło być tak, że akurat Wam się trafiły wyjątkowo długie cykle.
zielona
Domownik
 
Posty: 389
Dołączył(a): 23 maja 2004, o 10:55

Postprzez Antonia » 5 kwietnia 2006, o 21:54

może mam za malą wiedzę, ale to dla mnie się kupy nie trzyma, jeżeli krwawienie śródcykliczne oznacza czas najwyższej płodności czyli rozumiem; owulację a dwa tygodnie później dopiero następuje początek fazy lutealnej? Nie trafia do mnie taka teoria.
Antonia
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 250
Dołączył(a): 14 października 2004, o 21:58

Postprzez Betsabe » 6 kwietnia 2006, o 07:50

Mysle podobnie jak Antonia

Kiedy niespodziewanie dla mnie dostalam @ w 23 dc, w ktorym nie bylo fazy temperatur wyzszych - załozylam zgodnie z w/cyt teoria, ze jest to krwawienie srodcykliczne (czyli czas najwiekszej plodnosci) i za ok 14 dni dostane normalna miesiaczke. Jednak po tym krwawieniu (miesiaczce :? ) mialam normalne objawy jak w kazdym z normalnych cykli. Czyli po jakims czasie pojawil sie sluz plodny i 19 dc (mowie juz o cyklu po tym rzekomym krwawieniu ) nastapil skok i po 14 dniach przyszla miesiaczka.

Tak wiec uwazam, ze to co mialam, to byla miesiaczka ( mimo, ze nie bylo wczesniej fazy temperatur wyzszych), poniewaz gdyby bylo to krwawienie srodcykliczne normalna miesiaczke powinnam dostac za 14 dni, a tak nie bylo...
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09

Postprzez Stanisław » 6 kwietnia 2006, o 08:29

Betsabe, krwawienie śródcykliczne nie jest czasem owulacji ale może nim być. Wg Rotzera przyjmuje sie krwawienie śródcykliczne jako czas występowania śluzu typu płodnego. Przyjmuje- bo przecież trudno zaobserwować jak jest naprawdę- to pewien rygoryzm dla tych, którzy chcą uniknąć poczęcia. Natomiast zupełnie często zdarza się, że śluz estrogenowy pojawia się w kilka czy kilkanaście dni po śródcyklicznym krwawieniu a późniejszy wzrost temperatury wskazuje, że doszło również do owulacji.
Pozdrawiam.
Stanisław
Przygodny gość
 
Posty: 10
Dołączył(a): 10 marca 2006, o 10:52

Postprzez zielona » 6 kwietnia 2006, o 09:43

No właśnie. Jak już napisałam:

zielona napisał(a):krwawienie śródcykliczne, które tylko może, a nie musi, przypadać na czas największej płodności.

Reguła mówi jasno: jeżeli przed krwawieniem nie był fazy temperatur wyższych, to nie jest to miesiączka.

Mogło być tak, że akurat Wam się trafiły wyjątkowo długie cykle.
zielona
Domownik
 
Posty: 389
Dołączył(a): 23 maja 2004, o 10:55

Postprzez fiamma75 » 6 kwietnia 2006, o 10:41

Wszystko ładnie pięknie, ale ginekolodzy taki cykl jak miała Betsabe nazywają cykelm bezowulacyjnym.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez zielona » 6 kwietnia 2006, o 23:12

Możliwe.
Ale jak w takim razie odróżnić miesiączkę po takim cyklu od krwawienia śródcyklicznego?
zielona
Domownik
 
Posty: 389
Dołączył(a): 23 maja 2004, o 10:55

Postprzez Betsabe » 7 kwietnia 2006, o 08:17

Moim skromnym zadniem, tak na "chlopski rozum" krwawienie srodcykliczne jest w porównaniu do zwyklej miesiaczki skąpe i wlasnie występuje w czasie owulacji. Stad niektore kobiety wiedza, ze maja owulacje ponieważ maja sluz wymieszany z krwią.
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09

Następna strona

Powrót do Inne problemy związane z praktykowaniem NPR

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości

cron