Teraz jest 30 kwietnia 2024, o 10:58 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

wyzsza temperatura - przedluza się

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB, agulla

wyzsza temperatura - przedluza się

Postprzez Izula » 22 lutego 2006, o 20:03

Od kilku miesięcy jestem żoną mojego męża :), stosujemy NPR. Do tej pory cykle miałam nieregularne, ale faza wyzszych temperatur zawsze byla ok. 14 dni. Łykałam sobie castagnus.

Ostatnio cykle mi się skróciły - 21,23,24 dni (faza wyzszych temp. 12-14). A teraz - wyzsza temperatura pojawila sie w 9. dniu cyklu (jak na mnie bardzo wczesnie). Wczesniej nie bylo praktycznie sluzu, tylko odczucie "w", potem bez objawow, sucho (16,17 dc troche sluzu - jakby gladko, troche sluzu 26 i 27 dc - troche rozciagliwy). Jest juz 29 dc, a ja ciagle nie mam miesiaczki... o co chodzi?

Wyzsze temp. byly na poziomie 36.9, dwa razy 37.0. Od 21. dc 36.8 (tak jakby znowu faza nizszych temperatur). Robilam domowy test ciazowy - ciazy nie wykazal. Zbadalam krew - Beta-hcg ponizej 1, nie jestem w ciazy. Wiec co sie dzieje?

czy moze sie jeszcze okazac, ze jestem w ciazy? 21 dni od wzrostu temp i nic - to mi sie wczesniej nie zdarzalo... współżylismy z mężem dopiero 5. dnia wyższej temp, testy nic nie wykazują... Fakt, ostatnio bylam przestresowana, ale to u mnie normalne :( - pracuję trochę za dużo. Czy to byl powod?... kiedy moge sie spodziewac nastepnej miesiaczki
Izula
Przygodny gość
 
Posty: 4
Dołączył(a): 22 lutego 2006, o 19:33

Postprzez agulla » 22 lutego 2006, o 23:26

izula opisz wszystkie obserwacje dzień po dniu temperaturę i objawy śluzu i kiedy współżycie a ile dni krwawienie i wszsytko co ci jeszcze na myśl przyjdzie a wtedy się popatrzy i dokładnie przeanalizuje
masz to jak w banku :)
pozdrawiam agulla
agulla
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 220
Dołączył(a): 21 listopada 2003, o 15:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez Izula » 22 lutego 2006, o 23:51

hej, dzieki za chec pomocy :) (dlaczego jeszcze nie spisz?... ;)
legenda:
@-krwawienie
x - wspolzycie
00 - brak objawow sluzu
s- sluz
w - no, odczucie "w"
objawow szyjki nie pisze, bo sie jeszcze nie wprawilam..

1: @ 37.0
2: @ nie mierzylam
3 :@ 36,8
4 : @ 36,8
5: @ nie mierzylam
6 : @ 36,8
7: resztki @, "w", 36,8 (z braku laku przyjelam za szczyt sluzu)
8: S tylko w szyjce macicy, mleczny NIErozciagliwy 36,7
9: 00 37,0 (pierwszy dzien wzrostu)
10: 00 36,9
11: 00 36,9
12: 00 36,9
13: 00 36,7 X
14: 00 nie mierzylam X
15: 00 36,9
16: S 36,9
17: S 37,0
18: 00 36,9 X
19: 00 36,9 X
20: 00 36,9
21: 00 36,8 X
22: 00 36,8
23: 00 nie mierzylam
24: 00 nie mierzylam
25: 00 nie mierzylam
26: S bardziej rozciagliwy bialy 36,8
27: S troche rozciagliwy bialy 36,8
28: 00 36,6 (o 6.00 rano, nie moglam spac...)
29: S 36,8

generalnie to byl dla mnie stresowy miesiac, mialam nerwobole jakies, dlugo pracowalam... O jednym X moglam zapomniec, chyba 16 dnia, nie jestem pewna.

Dzieki za pomoc.Izula
Izula
Przygodny gość
 
Posty: 4
Dołączył(a): 22 lutego 2006, o 19:33

Postprzez misiacz » 24 lutego 2006, o 23:55

Izula,

moim zdaniem w Twoim cyklu w ogóle nie można wyznaczyć fazy wyższych temperatur :!:
W metodzie objawowo-termicznej ważny jest też śluz, nie można sobie przyjąć dnia szczytu tak "z braku laku", a wyższe tempki zaczynamy liczyć ppo dniu szczytu śluzu. Albo owu dopiero będzie, albo to cykl bezowulacyjny. Czy w poprzednich miałaś wyraźny objaw śluzowy i wyraźnie dwufazowe cykle?

Pozdrawiam serdecznie

Misiacz
misiacz
Domownik
 
Posty: 306
Dołączył(a): 30 września 2004, o 09:07

Postprzez Izula » 3 marca 2006, o 20:23

hmmm... skoro nie mozna wyznaczyc fazy wyzszych temperatur, to co to bylo? u mnie fazy wyzszych temperatur zaczynaja sie od 36.9 wlasnie.

Co do sluzu - objawy sa czasem bardziej wyrazne, czasem mniej. Temperatura wzrastala w prawie wszystkich obserwowanych cyklach na ok. 14 dni (12-16). W ciagu ostatnich 2 lat zaobserwowalam moze ze dwa razy, ze dwufazowowsc nie byla wyrazna - ale gdy nie dosypiam, to mi temp spada - wiec moze te dwa razy byly wlasnie tym spowodowane...

czy jest mozliwe, ze z powodu stresu nie mialam miesiaczki? teraz po spadku temperatury nie bylo krwawienia, natomiast pojawilo sie wiecej sluzu i chyba temp. zaczyna wzrastac (dzis byl pierwszy dzien z 37.0).

dzieki za porady.

Tak sie troche martwie, bo myslalam, ze jak temp wzrasta, to po 3 dniach (ew. 4 przy szczegolnych sytuacjach) zaczyna sie okres nieplodny a z Twojego maila wnioskuje, ze nie zawsze tak jest (czy to dobry wniosek?)

Izula
Izula
Przygodny gość
 
Posty: 4
Dołączył(a): 22 lutego 2006, o 19:33

Postprzez misiacz » 5 marca 2006, o 21:42

Izula napisał(a):hmmm... skoro nie mozna wyznaczyc fazy wyzszych temperatur, to co to bylo? u mnie fazy wyzszych temperatur zaczynaja sie od 36.9 wlasnie.


W różnych cyklach u danej kobiety poziom tempek wyższych i niższych może się trochę przesunąć - w górę lub w dół.

Izula napisał(a):Co do sluzu - objawy sa czasem bardziej wyrazne, czasem mniej. Temperatura wzrastala w prawie wszystkich obserwowanych cyklach na ok. 14 dni (12-16). W ciagu ostatnich 2 lat zaobserwowalam moze ze dwa razy, ze dwufazowowsc nie byla wyrazna - ale gdy nie dosypiam, to mi temp spada - wiec moze te dwa razy byly wlasnie tym spowodowane...

czy jest mozliwe, ze z powodu stresu nie mialam miesiaczki? teraz po spadku temperatury nie bylo krwawienia, natomiast pojawilo sie wiecej sluzu i chyba temp. zaczyna wzrastac (dzis byl pierwszy dzien z 37.0).

dzieki za porady.

Tak sie troche martwie, bo myslalam, ze jak temp wzrasta, to po 3 dniach (ew. 4 przy szczegolnych sytuacjach) zaczyna sie okres nieplodny a z Twojego maila wnioskuje, ze nie zawsze tak jest (czy to dobry wniosek?)


U Ciebie to co wyznaczyłaś za początek wyższych tempek nie było skokiem - żeby wzrost uznać za skok, muszą być spełnione odpowiednie warunki, nie tylko wystąpienie 3 wyższych tempek. Te wyższe muszą być liczone po dniu szczytu śluzu, muszą być wyższe od wszystkich 6 poprzedzających (tzw. "szóstka przedwzrostowa"), a trzecia z wyższych o co najmniej 0.2 st. od najwyższej z poziomu niższego.

U Ciebie nie stało się nic niezwykłego - po prostu bardzo wydłużyła się faza przedowulacyjna, co może być wynikiem przepracowania, niedospania, stresu, choroby. Te dni ze śluzem, które teraz zaobserowałaś, i podwyższenie temperatury świadczy o tym, że prawdopodobnie dopiero teraz doszło do owulacji. Dlaczego wcześniej nie miałaś miesiączki? Proste - nie było wcześniej owulacji, cały czas trwała faza przedowulacyjna, więc przez ten cały czas byłaś w okresie potencjalnej płodności :!:

Stosując NPR, nie można nigdy się kierować tym, jak wyglądały poprzednie cykle. Nawet jeśli zwykle są porównywalne, czasem może się zdarzyć taki z bardzo przedłużoną 1. fazą albo cykl bezowulacyjny i wtedy jeśli chce się uniknąć poczęcia, trzeba po prostu czekać.
Poradziłabym Ci więc trochę ugruntować wiedzę, np. przez lekturę książki Kippleyów "Sztuka naturalnego planowania rodziny" - do kupienia na stronie internetowej w księgarni rodzinna.pl Polecam, naprawdę warto.
Wszystkiego dobrego :D
misiacz
Domownik
 
Posty: 306
Dołączył(a): 30 września 2004, o 09:07

Postprzez Izula » 7 marca 2006, o 23:29

hej,
co do pełnej interpretacji cyklu, to poczekam do jego końca... :) a co do 3 tempek oraz 0,2 stopnia, o którym wspomniałeś - Roetzer pisze, że jesli trzecia wyższa temperatura nie jest o 0,2 wyższa od każdej z 6 poprzedzających, to wystarczy, by czwarta byla nieco wyższa od każdej z 6 niższych...

pozdrowienia,
Izula
Izula
Przygodny gość
 
Posty: 4
Dołączył(a): 22 lutego 2006, o 19:33

Postprzez misiacz » 8 marca 2006, o 13:11

Izula napisał(a):a co do 3 tempek oraz 0,2 stopnia, o którym wspomniałeś - Roetzer pisze, że jesli trzecia wyższa temperatura nie jest o 0,2 wyższa od każdej z 6 poprzedzających, to wystarczy, by czwarta byla nieco wyższa od każdej z 6 niższych...


Oczywiście, nie dodałam tego, bo to w pewnym sensie reguła specjalna. Jest też u Rotzera taka reguła dodatkowa, która mówi, że jeśli po szczycie objawu śluzu wystąpi 1 lub 2 temperatury podwyższone, a po niej jedna spadnie na poziom niższy lub poniżej niego, czekamy odpowiednio na kolejne dwie lub jedną wyższą i po nich wyznaczamy niepłodość poowulac. Ale warunek - musimy mieć wyraźny szczyt śluzu jako dodatkowe potwierdzenie owu. W metodzie termicznej, gdzie kierowano się tylko temperaturą, warunki wyznaczania niepłodności poowulac. były o wiele bardziej restrykcyjne, a jej skuteczność i tak była niższa niż w metodach wielowskaźnikowych, uwzględniających oprócz tempki także objaw śluzu i/lub szyjki.

Kiedy skończy się ten cykl, napisz obserwacje z całego, gdy będziesz miała chwilę czasu. Może jeszcze komuś się kiedyś przyda, wszak w interpretacji najtrudniejsze są właśnie te w jakiś sposób nietypowe .

Pozdrawiam seredecznie :D
misiacz
Domownik
 
Posty: 306
Dołączył(a): 30 września 2004, o 09:07


Powrót do Inne problemy związane z praktykowaniem NPR

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości

cron