Teraz jest 4 maja 2024, o 14:37 Wyszukiwanie zaawansowane
Moderatorzy: admin, NB, agulla
Daria napisał(a):I to wszystko na stronach niby katolickich. Brawo!
Obecnie zarabiamy miesięcznie ok. 10000 netto (dziesięć tysięcy).
A teraz jak zaczęliśmy mieliśmy okolo 2000 (przeliczam na nowe) miesięcznie, przy cyzm byly miesiące, że 0.
Daria napisał(a):I owszem, teraz nam się dobrze powodzi. Ponieważ pytam to i sama odpowiadam. Bo u mnie w pracy osoby, które zarabiają więcej niz ja też mówią, że ich nie stać na dziecko.
Daria napisał(a):Kręciolku droga, przecież masz prawo chcieć mieć dziecko! Odmówilabym Ci go jedynie wtedy gdybyś zechciala jak pewna Wloszka zrealizować to pragnienie w wieku lat 60-u. Przykro mi, że tak to odczytujesz. Próbuję jedynie wszystkim uświadomić, że nasze pragnienia powinny być nakierowane na to co DAMY dziecku a nie to co dziecko DA nam. Jeżeli chcesz adoptować dziecko z powodów chęci posiadania to prawdopodobnie poniesiesz klęskę. A jeżeli po to by dać dziecku milość to wszystko jest ok. Zauważ, że ja sama jestem adoptowana i wiem co się wtedy czuje. Och, ja też slyszalam w dzieciństwie teksty do moich rodziców, że będę niewdziecznikiem w przyszlości. I jakoś nauczylam się nawet z tego śmiać. A wy tu jesteście strasznie przewrażliwione.
Daria napisał(a):To w końcu ile zarabia Twój mąż (skoro nie 1000 zl)? Ile zarabia niania oraz ile czasu zajmuje Wam codzienna praca wraz z dojazdami. Samochod rozumiem macie przynajmniej jeden.
Daria napisał(a): Moja kawiera zawodowa zaczęla sie na początku lat 90-tych (po jednym dzieku). W międzyczasie bylam jeszcze 3 lata na wychowawczym a w ciąży na zwolnieniu. Jak wrócilam do pracy dostalam wiecej niż zarabial mój mąż!
Daria napisał(a):myślę, że z ulgą przyjmiecie moją deklaracje zaprzestania udzielania się na tym forum.
juka napisał(a):decyzja o dziecku to zawsze loteria, tato...
Powrót do Inne problemy związane z praktykowaniem NPR
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości