Wiesz co Dario
No przepraszam Cię bardzo, ale może troszkę więcej wyczucia co?
Wyszłam za mąż w wieku 30 lat (bo późno poznałam męża), 4 m-ce po ślubie zaczęliśmy się starać o dziecko, przez 2 lata się nie udało. Teraz mam 32 lata. Jestem egoistką bo chcę dziecko? Bo się leczę?
A może jestem egositką bo myślę o adopcji, przecież to też "chcenie" dziecka?
Wiesz co mam łzy w oczach. Nie spodziewałam się takiego braku zrozumienia na katolickim forum i to od osoby, która już ma dzieci i powinna bardziej zrozumieć pragnienie macierzyństwa.
Zrozum, że niespełnione pragnienie macierzyństwa JEST tragedią, nawet dla bardzo wielu osób na tym forum. Nie oceniaj, naprawdę nie oceniaj., by ktos potem Tobie nie powiedział, z eto co pzreżywasz to wcale nie takie straszne. A może nawet egoistyczne?